Bawer Aondo-Akaa: Dobro wspólne a MARSZ
Wpisał: Mirosław Dakowski   
20.11.2011.

Bawer Aondo-Akaa: Dobro wspólne nie polega na blokowaniu Marszu Niepodległości

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/bawer_aondo-akaa:_dobro_wspolne_nie_polega_na_blokowaniu_marszu_16940

O tym dlaczego szedł w Marszu Niepodległości, życiu w Polsce i czy możliwe jest wspólne świętowaniu niepodległości z lewakami – mówi portalowi Bawer Aondo-Akaa w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim.

 

Dlaczego pan szedł w pan w Marszu Niepodległości

 - Chciałem pokazać ludziom, że jestem patriotą. Mam nigeryjskie imię, mój tata pochodzi z Afryki, a ja kocham Polskę. Jestem Polakiem, nie wstydzę się tego i chciałem iść w marszu w wolnej Polsce.

 Jak czuł się pan na marszu?

 - Na początku, przed marszem była niepotrzebna prowokacja, ale sam marsz był spokojny, było dużo ludzi z dziećmi, małżeństwa, miła atmosfera. Po marszu pewna pani, której mama walczyła w Powstaniu Warszawskim przyjęła nas do siebie i mogliśmy u niej przenocować. Ten masz był dla mnie czymś ważnym, ale widziałem też jak policjanci prowokowali moich przyjaciół i pobili dwóch z nich.

 Ma pan inny kolor skóry, jak się panu żyje w Polsce?

 - Urodziłem się w Nowej Hucie, jestem Polakiem. Mam 26 lat, to jest mój kraj. Z rasizmem spotkałem się może 3-4 razy w życiu. Takie spotkanie mogło się zdarzyć każdemu człowiekowi, który wyglądał trochę inaczej, był np. zbyt otyły, czy ma inne okulary. Jestem dumny z Polski.

 Czy pana zdaniem można świętować 11 listopada wspólnie, patrioci i lewacy razem?

 - Jeśli ktoś kocha Polskę, to może świętować, ale przy tym szanować przekonania innych. Dobro wspólne nie polega na blokowaniu marszu czy zapraszaniu niemieckiej Antify. Nie wiem czy z zamaskowanymi ludźmi możemy świętować odzyskanie Niepodległości, jeśli oni nie szanują naszego święta, nie szanują nas i chcą atakować?

 Co pan robi na co dzień?

 - Jestem na I roku studiów doktoranckich na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie. Studiuję teologię, a tematem mojego doktoratu jest człowiek niepełnosprawny w społeczeństwie. Będę pisał o tym jak Kościół postrzega takie osoby odwołując się do katolickiej nauki społecznej.

W internecie jest popularne pana zdjęcie z napisem „Faszyzm nie przeszedł, on przejechał”. Mogę je umieścić przy wywiadzie?

 [żałuję że nie mogę kopiować, on rzeczywiście na wózku, zobaczcie w oryg. .. MD

- Polubiłem je bardzo, bo jestem na nim z moimi przyjaciółmi. Ono jest sympatyczne, pokazuje, że zarzuty o faszyzm wobec marszu są absurdalne. Może pan umieścić to zdjęcie przy naszej rozmowie.

Bardzo dziękuję.

- Również panu bardzo dziękuję za naszą rozmowę. Czytam Frondę, bardzo ją lubię.

Rozmawiał Jarosław Wróblewski