Czasopisma medyczne, czy istnieją ? szczepienia
Wpisał: dr Jerzy Jaśkowski   
22.11.2011.
Czasopisma medyczne, czy istnieją ? szczepienia

 

...oku 2011 wojewódzkie San-epidy przegrały w sądach ok. 50 spraw dotyczących przymusu szczepień. i musiały pokryć koszty spraw sądowych. Oczywiście zrobiły to z naszych podatników pieniędzy

 

 ..w związku z lansowaniem przymusowych szczepień.  Cisza przed burzą.

dr Jerzy Jaśkowski

 

            Jak wiadomo rok 2011 był bardzo dobrym dla osób sprzeciwiających się bezmyślnemu traktowaniu dzieci jako królików doświadczalnych dla przemysłu zwanego BIG PHARM. Szczególnie kiedy to jest robione wbrew obowiązującemu w Polsce prawu. W sądach rodzice wygrywali procesy wytaczane im przez San-epidy.

 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4293&Itemid=53

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3811&Itemid=53

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3680&Itemid=53    

 

            Z jednej bowiem strony, za dzieci odpowiedzialni są rodzice. I jak do tej pory nikt, żadna ustawa nie zdjęła z nich tego obowiązku. Z drugiej zaś strony, w szpitalach przymusowo dokonuje się rękoczynu na dzieciach, bez wiedzy i zgody rodziców, traktując ich dzieci jak swoje własne [szpitalne] króliki doświadczalne.

         Jednocześnie brak w Polsce czasopism medycznych umożliwiających lekarzom wymianę poglądów na temat skutków takiego działania. Jeszcze w latach 80-tych ubiegłego wieku było w Polsce ok. 2000 tytułów czasopism naukowych w nakładzie ogólnym ok 10 milionów. Obecnie brak jakiegokolwiek. Istniejące  np. “Medycyna po dyplomie”, “Medycyna praktyczna”, nie są sensu stricte czasopismami medycznymi, a są promocją przemysłu farmaceutycznego. Zlikwidowano nawet w wydaniach internetowych rubryki komentarze, nie wspominając o rubryce listy do redakcji. Tak więc lekarze nie mogą już wymieniać pomiędzy sobą uwag na temat np. metod leczenia i dzielić się swoim doświadczeniem. mają po prostu wykonywać z góry narzucone postępowanie tzw. procedury!? [ a gdzie swoboda lekarza i chorego wyboru metody leczenia gwarantowana ustawowo?]Pozostają jedynie fora internetowe wykazujące zrozumienie dla problemów zdrowotnych.

 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=664&Itemid=53 

 

         Problem jest tym bardziej nabrzmiały, że króliki doświadczalne mają swoje karty, gdzie zapisuje się występujące powikłania i na tej podstawie dokonuje odpowiednich analiz medycznych .

         Natomiast dzieci szczepi się,  bez śladu w dokumentacji  o występujących powikłaniach i jak do tej pory braku jakiejkolwiek analizy tych powikłań. Autor dysponuje kartami szpitalnymi występujących powikłań i jednocześnie brakiem  takiej informacji na karcie wypisowej ze szpitala.  Pomimo istnienia od 1964 roku obowiązku zgłaszania powikłań po szczepieniach,  nikt tego obowiązku nie egzekwuje, a wręcz przeciwnie  starają się nie dopuścić do  tworzenia dokumentacji lekarskiej powikłań. Państwowy Zakład Higieny z ustawy zobowiązany do prowadzenia statystyki  powikłań praktycznie nie wywiązuje się z tego obowiązku. W publicznym wywiadzie p.prof Brydak przyznała, że raportów sie nie publikuje, za to przedstawia prace, tak jak gdyby nie rozumiała jaka jest różnica pomiędzy pracą naukową a protokołem badań.

 

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=1429&Itemid=53  

 http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=175&Itemid=53 

         Problem ten jest szczególnie ważny z powodu szczepień wykonywanych przez samorządy, na dziewczynkach w wieku szkolnym,  tzw. przeciwko rzekomemu rakowi szyjki macicy. Wstrzykuje się dziewczynkom środek, którego skład nie jest uwidoczniony na ampułce [ wbrew prawu polskiemu i unijnemu], i nie prowadzi żadnej analizy, ba nie ma nawet listy osób zaszczepionych w danej szkole i nikt nie archiwizuje tych list !!!! Po 20 - 30 latach nie będzie więc można nawet sprawdzić, czy rzekoma szczepionka naprawdę uchroniła kobietę przed rakiem.

 http://www.pro-life.org.pl/2008/07/gardasil-18-przypadkw-miertelnych.html

 http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/nowotwory/kontrowersyjny-gardasil_35612.html  

 http://www.youtube.com/watch?v=R2z6RK2uTWc 

         Nie wspomina się przy tym, że  tak naprawdę brak jakichkolwiek dowodów, że  dany wirus spowoduje  wystąpienie nowotworu.  w szczepionce znajduje się bowiem 1-4 wirusów na ponad 100 podejrzanych o możliwość spowodowania nowotworu.

 

         Problem jest tym bardziej ważny, że już w 1979 roku FDA [odpowiednik naszego Zakładu Higieny tylko odważniej działający w USA] dokonał podziału leków na 4 grupy. Do grupy “A” zaliczono leki, których podanie kobietom w ciąży   nie spowoduje żadnych negatywnych reakcji  dla płodu. Tzn. dotychczasowe badania na zwierzętach i ludziach nie wykazały ŻADNYCH  skutków ubocznych.

Do grupy “B” zaliczono leki , które nie wykazały żadnych ubocznych efektów w badaniach na zwierzętach, ale nie przeszły badań na ludziach .

Do grupy “C” zaliczono leki , które nie przeszły badań na ludziach i zwierzętach umożliwiające wykluczenie negatywnych zdarzeń.

 

Do grupy “D” zaliczono leki, które wykazały negatywne zdarzenia i skutki uboczne u zwierząt.

 

         Otóż informuję  PT Czytelników, że szeroko rozprowadzana i reklamowana m.in przez Gazetę Wyborczą szczepionka przeciwko grypie została zaliczona przez FDA  do grupy “C”

Czyli wbrew reklamie , jak do tej pory, brak danych medycznych czy naukowych wskazujących ze  szczepionka jest bezpieczna dla płodów i małych dzieci. A jak sobie PT Czytelnicy przypominają reklama zachęcała do szczepienia nawet 2 miesięcznych dzieci.

         A tak na marginesie, zastanawiali się Państwo dlaczego szczepienia stosuje się u dzieci a nie dorosłych??

         Przecież dziecka system odpornościowy powstaje w ciągu pierwszych 5- 7 lat.  Dlaczego więc zaburza się ten naturalny proces tworzenia się systemu odpornościowego poprzez wszczepianie , bliżej nieznanej ilości i jakości różnych nie znakowanych produktów???

         A to wszystko przypominam, ponieważ w roku 2011 wojewódzkie San-epidy przegrały w sądach ok. 50 spraw dotyczących przymusu szczepień. i musiały pokryć koszty spraw sądowych. Oczywiście zrobiły to z naszych podatników pieniędzy.Wszystko wskazuje jednak, że nie mogąc sobie poradzić z sądami zaczynają naciski na sejm w celu modyfikacji ustawy z 2008 roku w taki sposób aby wyraźnie móc stosować przymus szczepień.