O potrzebie poświęcenia ROSJI Niepokalanemu Sercu Maryi
Wpisał: o. Paul Kramer   
22.11.2012.

O potrzebie poświęcenia ROSJI Niepokalanemu Sercu Maryi

http://marucha.wordpress.com/2012/11/21/ostatnia-bitwa-szatana-5

The Devil’s Final Battle
o. Paul Kramer i Stowarzyszenie Misjonarzy (2002)
http://www.devilsfinalbattle.com/content2.htm
Tłumaczenie Ola Gordon

Poprzednie odcinki: 

 

 

 

 

ROZDZIAŁ III –  NIEBIAŃSKI PLAN POKOJOWY

“Oświecone” umysły “nowoczesnego świata” szydzą z idei, że prosta ceremonia publiczna poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, mogła by spowodować nawrócenie tego narodu, z ogromna korzyścią dla całego świata, łącznie z pokojem między narodami. Ale “nowoczesny świat” szydzi z cudów w ogóle, i oczywiście z boskich nauk Kościoła, którego święci dokonywali licznych cudów.

Ale poświęcenie Rosji to dokładnie to, co nakazał Bóg w Orędziu, które potwierdził cudem słońca 13 października 1917 roku – przekazem który, spieszymy się dodać, otrzymał aprobatę najwyższych autorytetów Kościoła Katolickiego, łącznie z szeregiem papieży od czasu objawień fatimskich.

Jak zobaczymy, w roku 2002, obecnie rządzący papież zadekretował nawet, że święto Matki Bożej Fatimskiej zostaje włączone do powszechnego kalendarza świąt liturgicznych Kościoła , do trzeciego typowego wydania “Rzymskiego Mszału”. W ten sposób Magisterium formalnie potwierdza autentyczność objawień.

Przypominamy, że w Orędziu z 13 lipca 1917 roku, Matka Boża obiecała Łucji, że “przyjdę by poprosić o poświęcenie Rosji mojemu Niepokalanemu Sercu i o komunię wynagradzającą w pierwsze soboty”. Wierna swoim słowom, Matka Boża pokazała się znowu Łucji 13 czerwca 1929 roku w Tuy, Hiszpania, gdzie Łucja – teraz siostra Łucja dos Santos, zakonnica Zgromadzenia św. Doroty (nie została karmelitką aż do 1948 roku) – modliła się w kaplicy klasztornej podczas ‘świętej godziny adoracji i wynagradzania’. Nawet w annałach uznających niebiańskie objawienia świętym Kościoła Katolickiego, było to nadzwyczajne.

Pozwólmy s. Łucji opisać to objawienie jej prostymi, ale dosyć dramatycznymi słowami – i pamiętajmy, że tutaj również mamy do czynienia w objawieniem które Kościół, łącznie z obecnie panującym papieżem, uznał za wiarygodne:

Od moich zwierzchników i spowiednika otrzymałam pozwolenie na ‘świętą godzinę’ od 23:00 do północy, od czwartku do piątku. Będąc sama pewnej nocy, uklękłam przed balustradą komunijną pośrodku kaplicy by odmówić modlitwy Anioła, leżąc na posadzce. Czując się zmęczona, podniosłam się i uklękłam, i nadal odmawiałam modlitwy z wyciągniętymi w formie krzyża rękami.

Jedyne światło pochodziło z lampki tabernakulum. Nagle nadnaturalne światło rozjaśniło cała kaplicę, a na ołtarzu pojawił się świetlny krzyż sięgający do sufitu. W jaśniejszej części zobaczyłam, na górnej części krzyża, twarz człowieka i jego sylwetkę do talii. Na piersiach był taki sam świetlny gołąb i przybite do krzyża ciało innego człowieka.

Nieco poniżej talii, zawieszony w powietrzu, był kielich i duża hostia, na którą spadały krople krwi z twarzy ukrzyżowanego i z rany w jego piersi. Krople te z hostii spływały do kielicha. Pod prawym ramieniem krzyża stała Pani (Matka Boża Fatimska z Jej Niepokalanym Sercem w dłoni). . . pod lewym ramieniem (krzyża), duże litery, jakby z kryształowo czystej woda spływającej po ołtarzu, tworzyły słowa: “Łaska i Miłosierdzie”.

Zrozumiałam, że pokazano mi misterium Świętej Trójcy. . . [1]

To objawienie o. Michel słusznie nazwał “Teofanią Trynitarną”. Tak, jak w przypadku cudu słońca, nie ma nic podobnego w historii świata. W ten sposób sam Bóg wyraził szczególne znaczenie tego co Matka Boża miała powiedzieć s. Łucji:

“Nadeszła chwila, żeby Bóg poprosił Ojca Świętego o dokonanie, w jedności ze wszystkimi biskupami świata, poświęcenia Rosji mojemu Niepokalanemu Sercu, obiecując w ten sposób ją ocalić”.

Sam Bóg o to poprosił. S. Łucja była w obecności nie tylko Matki Bożej, ale i Świętej Trójcy. Oczywiście s. Łucja natychmiast przekazała boską prośbę swojemu spowiednikowi, o. Gonçalves, co pokazuje opublikowana jej korespondencja z nim [2].

Przez co najmniej następnych 70 lat s. Łucja – ta sama Łucja, która nie zaprzeczyła prawdzie nawet, kiedy groził jej śmiercią masoński burmistrz Ouremo – dawała to samo świadectwo. Nasza Pani, jako wysłannik Boga, poprosiła o publiczne poświęcenie Rosji w ceremonii dokonanej przez papieża w jedności ze wszystkimi biskupami świata. Jak napisaliśmy w Przedmowie i Wprowadzeniu, uporczywe starania ze strony pewnych osób, by zmienić to świadectwo na rzecz przestrzegania praw człowieka (żeby uniknąć obrazy Rosjan) i przysłużyć się nowej orientacji Kościoła, jest sednem sprawy wielkiej kontrowersji Fatimy, trwającej do dnia dzisiejszego –  i jest tym, co skłoniło do napisania tej książki. Wrócimy do tej sprawy w dalszej części.

Jakby w celu pokazania skuteczności aktu poświęcenia, o który prosiła Matka Boża, Bóg uznał za wskazane pokazanie go w Portugalii. W rocznicę pierwszego objawienia fatimskiego, 13 maja 1931 roku, w obecności 300.000 wierzących przybyłych do Fatimy na to wydarzenie, biskupi portugalscy uroczyście poświęcili swój naród Niepokalanemu Sercu Maryi. Ci dobrzy biskupi oddali Portugalię pod ochronę Matki Bożej, żeby ochronić ten naród przed komunistyczną zarazą szalejącą w Europie, a zwłaszcza w Hiszpanii. Faktycznie proroctwo Matki Bożej o szerzeniu błędów Rosji na cały świat już spełniało się z bezlitosną precyzją. I kto w lipcu 1917 roku mógł przewidzieć pojawienie się światowego komunizmu z Rosji – miesiące przed rewolucją bolszewicką i dojściem do władzy Lenina? Tylko niebiosa mogły to przewidzieć; tylko Matka Boża, poinformowana przez swojego Boskiego Syna.

W wyniku tego (1931) poświęcenia, Portugalia przeżyła potrójny cud. Poniżej przedstawimy tylko najważniejsze szczegóły.

Przede wszystkim miał miejsce wspaniały renesans katolicki, wielkie odrodzenie katolickiego życia tak uderzające, że ci którzy je przeżyli, przypisali je dziełu Boga. W tym okresie Portugalia cieszyła się dramatycznym wzrostem liczby powołań kapłańskich. W ciągu 10 lat liczba osób religijnych powiększyła się niemal 4-krotnie. Podobnie było ze społecznościami religijnymi. Ogromna odnowa życia chrześcijańskiego ujawniła się w wielu dziedzinach, łącznie z rozwojem katolickiej prasy, radia, pielgrzymek, ośrodków rekolekcyjnych i solidnym ruchem Akcji Katolickiej, który zintegrował się w ramach życia parafialnego i diecezjalnego.

Renesans katolicki był tak wielki, że w 1942 roku portugalscy biskupi napisali w zbiorowym liście duszpasterskim:

“Każdy kto mógłby zamknąć oczy 25 lat temu i otworzyć je teraz, nie rozpoznałby Portugalii, tak ogromna jest transformacja wypracowana przez skromny i niewidzialny czynnik objawień Najświętszej Maryi Panny w Fatimie. Nasza Pani chce ratować Portugalię” [3].

Wydarzył się również cud reform politycznych i społecznych, zgodnych z katolickimi zasadami społecznymi. Wkrótce po poświęceniu w 1931 roku, do władzy doszedł katolicki przywódca Portugalii, Antonio Salazar, który rozpoczął katolicki program kontrrewolucyjny. Dążył do stworzenia, tak jak było możliwe, katolickiego ładu społecznego, w którym prawa rządowe i instytucji społecznych harmonizowały z prawem Chrystusa, Jego Ewangelią i Jego Kościołem [4]. Zaciekły oponent socjalizmu i liberalizmu, sprzeciwiał się “wszystkiemu co pomniejsza lub rozwiązuje rodzinę” [5].

Prezydent Salazar nie tylko dobrze mówił; wprowadził legislację dla ochrony rodziny, łącznie z prawem dezaprobującym rozwody.

Artykuł 24: “Zgodnie z podstawowymi właściwościami katolickich małżeństw: Przyjmuje się, że przez sam fakt zawierania ślubu kościelnego, małżonkowie wyrzekają się prawa wnioskowania o rozwód” [6].

Skutkiem tego prawa było to, że liczba katolickich małżeństw nie zmniejszyła się, a zwiększyła. W roku 1960 – bardzo krytycznym, jak zobaczymy – niemal 91% wszystkich małżeństw w kraju zawierały śluby kościelne.

Oprócz tych zdumiewających zmian religijnych i politycznych, był także podwójny cud pokoju. Portugalia uratowała się przed komunistycznym terorem, zwłaszcza hiszpańską wojną domową, szalejącą w sąsiednim kraju. Portugalia została zachowana od zniszczeń II wojny światowej.

Odnośnie hiszpańskiej wojny domowej, biskupi portugalscy ślubowali w 1936 roku, że jeśli Matka Boża ochroni Portugalię, to wyrażą swoją wdzięczność odnawiając poświęcenie narodowe Niepokalanemu Sercu Maryi. Wywiązując się z tej obietnicy, 13 maja 1938 roku odnowili poświęcenie Portugalii Niepokalanemu Sercu w dziękczynieniu za protekcję Matki Bożej. Kard. Cerejeira przyznał publicznie:

“Od kiedy Matka Boża Fatimska pokazała się w 1917 roku. . . na Portugalię spadło szczególne błogosławieństwo. . . zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę dwa lata które upłynęły od ostatniego ślubowania, nie można nie uznać, że niewidzialna ręka Boga ochroniła Portugalię, oszczędzając ją od plagi wojny i trądu ateistycznego komunizmu”.

Nawet papież Pius XII wyraził zdumienie, że Portugalii oszczędzono horrorów hiszpańskiej wojny domowej i niebezpieczeństwa komunizmu. W przemówieniu do narodu portugalskiego, papież powiedział o “komunistycznym niebezpieczeństwie, tak groźnym i tak blisko was, a jednak uniknionym w tak niespodziewany sposób” [7].

To pierwsze zagrożenie Portugalia przeszła bez szwanku, ale natychmiast msiała się zmierzyć z drugim. Miała wybuchnąć II wojna światowa. I jeszcze kolejne spełnienie proroctwa Maryi Panny z 13 lipca 1917 roku, wojna rozpocznie się “za panowania Piusa XI”, po “nocy oświetlonej nieznanym światłem. . .”

6 lutego 1939 roku, 7 miesięcy przed wypowiedzeniem wojny, s. Łucja napisała do swojego biskupa da Silva. Powiedziała mu, że wojna jest nieuchronna, ale powiedziała też o cudownej obietnicy. Powiedziała:

“w tej strasznej wojnie Portugalia zostanie ocalona dzięki narodowemu poświęceniu jej przez biskupów Niepokalanemu Sercu Maryi” [8].

I Portugalii oszczędzono horrorów wojny, szczegóły czego są zbyt liczne by je tu omawiać [9]. Jeszcze bardziej niezwykłe jest to, że 2 grudnia 1940 roku s. Łucja napisała do papieża Piusa XII, by powiedzieć mu, że Portugalia miała szczególną ochronę w czasie wojny, którą inne narody mogłyby otrzymać, gdyby biskupi poświęcili swoje narody Niepokalanemu Sercu Maryi. Napisała:

‘Ojcze Święty, nasz Pan obiecuje szczególną ochronę w wojnie naszemu krajowi, dzięki poświęceniu narodu przez portugalskich biskupów Niepokalanemu Sercu Maryi; jako dowód łask, które byłyby dane innym narodom, gdyby również Jej się poświęciły” [10].

I podobnie, portugalski kard. Cerejeira nie zawahał się przypisać Matce Bożej Fatimskiej wielkich łask jakie zdobyła dla Portugalii w tym czasie. 13 maja 1942 roku powiedział:

“Żeby wyrazić to co działo się tutaj przez 25 lat, portugalskie słownictwo ma tylko jeden wyraz: cud. Tak, jesteśmy przekonani, że tę wspaniałą transformację Portugalii zawdzięczamy ochronie Matki Najświętszej” [11].

Kard. Cerejeira twierdził to co my twierdzimy w tej książce: że cudowne błogosławieństwa otrzymane przez Matkę Bożą dla Portugalii jako niebiańska nagroda za poświęcenie tego narodu w roku 1931, były tylko przedsmakiem tego co Ona zrobi dla całego świata, gdy Rosja zostanie właściwie poświęcona Jej Niepokalanemu Sercu [12]. Jak powiedział kardynał:

“To co wydarzyło się w Portugalii stanowi cud. I pokazuje co Niepokalane Serce Maryi przygotowało dla świata” [13].

Nietrudno jest zrozumieć dlaczego w tych czasach Portugalię nazywano “krainą Matki Bożej”. I ten potrójny cud portugalski jest tylko wstępem do tego, jak Rosja i świat będą wyglądać po kolegialnym poświęceniu Rosji. Cudowny przykład Portugalii pomaga także jako miara, którą możemy oceniać teraźniejszość. Jeśli potrójny cud portugalski przeciwstawimy obecnej sytuacji w Rosji i na świecie, to jest oczywiste, że poświęcenia Rosji jeszcze nie dokonano. (Powrócimy do tego w kolejnym rozdziale.)

Jeśli osoby na wysokich stanowiskach w Kościele podejmują działania, które przeszkadzają w poświęceniu Rosji, a tym samym odmawiają Kościołowi i światu niebiańskich nagród dzięki wstawiennictwu Maryi zdobytych dla Portugalii, to jest to nie tylko monumentalne szaleństwo, ale również nieobliczalna zbrodnia. To ta zbrodnia jest motywem publikacji niniejszej książki.

8 lutego 1939 roku, siedem miesięcy przed deklaracją wojny, s. Łucja (powyżej) napisała do swojego biskupa da Silva (powyżej-  [w oryginale md] ). Powiedziała mu, że wojna jest nieuchronna, ale powiedziała też o cudownej obietnicy. Powiedziała: “w tej strasznej wojnie Portugalia zostanie ocalona dzięki narodowemu poświęceniu jej przez biskupów Niepokalanemu Sercu Maryi”. I Portugalii oszczędzono horrorów wojny.

________________________________________

Przypisy
1. o. Michel de la Sainte Trinité, “Cała prawda o Fatimie” – t. II, s. 463-464.
2. Słowa s. Łucji cytowane z o. Michel de la Sainte Trinité, “Cała prawda o Fatimie – t. II: Tajemnica i Kościół” s. 462-465. Zob. także s. Łucja “Memorias e Cartas da Irma Lucia” [Wspomnienia i listy s. Łucji], (Porto, Portugalia, 1973, red. o. Antonio Maria Martins) s. 463-465.
3. “Collective Pastoral Letter for the Jubilee of the Apparitions in 1942″ [List duszpasterski z okazji jubileuszu objawień w 1942], Merv. XX’s, s. 338. Ciyt. z “Cała prawda o Fatimie” – t. II, s. 410.
4. Wpływ Salazara na rząd portugalski wzrastał od 1928 roku. W 1033 roku został przewodniczącym Rady. Później za swoje wysiłki Salazar otrzymał pochwałę i błogosławieństwo od papieża Piusa XII. Pius powiedział: “Błogosławię mu z głębi serca, i najbardziej doceniam gorące pragnienie, aby był w stanie pomyślnie zakończyć swoje dzieło odbudowy narodowej, duchowej i materialnej”. Cyt. z “Cała prawda o Fatimie” – t. II, s. 412.
5. Ibid., s. 415. (własne słowa Salazara).
6. Ibid., s. 421.
7. Ibid., s. 422.
8. Ibid., s. 428.
9. Zob. “Cała prawda o Fatimie” – t.II, s. 369-439.
10. Ibid., s. 428.
11. Ibid., s. 405. Kard. Cerejeira wypowiedział te słowa podczas uroczystości jubileuszu w 1942 roku objawień fatimskich.
12. Wierzymy słowom zwolennika Fatimy takiemu jak kard. Cerejeira, a nie oponentowi takiemu jak kard. Ratzinger. Zob. kolejne rozdziały.
13. Kard. Cerejeira, Wstęp do “Jacinta” [Hiacynta] (1942), “Obras Pastorais” [Dzieła duszpasterskie”, t. II, s. 333. Zob. także homilia z 13.05.1942, Merv. XX’s, s. 339. Cyt. z “Cała prawda o Fatimie” – t. II, s. 437.

Zmieniony ( 09.03.2013. )