Smoleńsk - do zrozumienia przez obcokrajowców | |
Wpisał: night-rat | |
01.12.2012. | |
Smoleńsk - do zrozumienia przez obcokrajowców
http://night-rat.nowyekran.pl/post/81527,smolensk-dla-zrozumienia-obcokrajowcow Znalezione w sieci- opowieść o katastrofie smoleńskiej i śledztwie, w formie "bajeczki"- dla zrozumienia przez obcokrajowców. Urzekł mnie pomysł "bajeczki" analogicznej do sytuacji, co pomaga objaśnić sprawę obcokrajowcom (wraz z ich niewątpliwie interesującymi reakcjami), a dodatkowo unaocznia nam wszelki absurd. Poniżej wklejam treść: ______________________________ Mario z Anglii na jednym z portali: "Tu w Anglii, nie mogli zrozumieć o co mi chodzi z ta polską demokracją, więc im opowiedziałem taką bajeczkę: Wwyobraźcie sobie, ze Rosjanie mordują skrytobójczo kilkadziesiąt tysięcy waszych jeńców, nie przyznając się do tego. Po latach królowa, wraz z całym sztabem generalnym, szefem banku angielskiego, szefami najważniejszych instytucji państwowych leci na rocznicę tego mordu do Rosji. Tam samolot rozbija się w niewyjaśnionych okolicznościach. Rząd nie tylko nie podaje się do dymisji, ale oddaje śledztwo Rosjanom, którzy ogłaszają, że do sterów dorwała się królowa wraz z naczelnym dowódcom lotnictwa i po pijoku rozbili samolot. Rząd angielski potwierdza tą wersję, ministra obrony narodowej robi senatorem [w Anglii, np. lordem!], dowódcę ochrony awansuje itd. Nie ma najmniejszego znaczenia, że w zaplombowanej trumnie królowa ma trzy nogi, niektóre ofiary dwie wątroby, inne kupę śmieci w brzuchu, że cały teren zaorano, ślady zatarto, drzewa wycięto w pień, a samolot zniszczono i umyto. Rząd angielski jest tym wszystkim zachwycony i potwierdza, że winę ponosi pijana królowa. Przez dwa tygodnie nikt ze mną nie rozmawiał, wszyscy się odsuwali, jak od zadżumionego. Po dwóch tygodniach, jeden z Anglików mnie przeprosił. Powiedział, że myśleli, że jestem chory psychicznie i mnie izolowali. Ale któryś zapytał innego Polaka, który im potwierdził to co mówiłem, a jeszcze inny sprawdził sobie w internecie hasło Katyń i Smoleńsk. Stwierdzili, że nie mieli pojęcia, że coś takiego jest możliwe w Europie. To tyle odnośnie rosyjskich "ekspertów" w mediach. Ładnie ta wasza Polska od Tuska wygląda. Z perspektywy angielskiej niczym rosyjski bantustan." |