Medjugorie - apel do Prymasa
Wpisał: Mirosław Dakowski   
18.03.2007.

prof. dr hab. Mirosław Dakowski                                                                 26. IV. 1999

Jego Eminencja
Józef Kardynał Glemp,
Prymas Polski

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Eminencjo!

Zainteresowanie nadzwyczajnością, „duchami”, proroctwami i temu podobnym jest, szczególnie w czasach kryzysu i beznadziei, rozpowszechnione. Również wśród katolików. Ale obecnie ludzie (a nawet seminarzyści!) już nie są nauczani katolickich zasad „discernement des esprits” - rozróżniania duchów (na dobre lub złe, bo „obojętnych” moralnie przecież nie ma).
Kościół potrafił stłumić sensację wokół fałszywych objawień, np. w Kibeho czy Garabandal, by przytoczyć jedynie te nagłaśniane w ostatnich latach.
Zaś propaganda Medzjgorie trwa już 18 lat.

Jest liczna literatura teologiczna analizująca te zdarzenia i „przesłania” w świetle wielowiekowej nauki Kościoła Katolickiego.
Dla przykładu:
Fr`ere Michel de la Sainte Trinite’, Medjugorie en toute verite (1991) - 580 str.
Ks. Jan Wójtowicz, Problem: Medziugorie, Przemyśl, (1996)
Michael Davies, Medjugorie, a warning, USA, (1994)

 Jednoznacznie z nich wynika, że:
1) „widzący” często kłamią i jest to tuszowane przez ich opiekunów duchowych,
2) czasem „gospa” przekazuje herezje (np. „wszystkie religie są równe wobec Boga” i temu podobne),
3) opiekunowie „widzących” (też pod wpływem „gospy”) systematycznie grzeszą nieposłuszeństwem wobec swych Władz Duchownych,
4) Dwóch „opiekunów” jest powodem publicznego zgorszenia: były Ojciec Tomislav Vlasić (wg. dokumentów kolejnych Biskupów Ordynariuszy Mostaru) uwiódł zakonnicę, ma z nią dziecko (ur. 1977, a więc przed „objawieniami”, choć dla Boga ta kolejność nie na przecież znaczenia) i przez lata okłamywał hierarchię i wiernych (p. np. Toute la Verite, str. 480 i nast.), b. o. Ivica Vego żyje bez ślubu z byłą zakonnicą. Byłoby to do zniesienia, gdyby nie ich „opieka” nad widzącymi i popieranie ich przez „gospę”.
Są też jednoznaczne orzeczenia Biskupów Ordynariuszy (Pavao Żanić i Ratko Perić) oraz Komisji Episkopatu Jugosławii. Bp. R. Perić stwierdził mocno: „Constat de non supernaturalitate”! (np. 2 paźdz. 1997r) .
Wobec tych faktów negatywna decyzja najwyższych władz Kościoła (jeśli taka, wg. ostrożnych, jest jeszcze potrzebna) wydaje się tylko kwestią czasu.

W Polsce szczególnie gorsząca jest propaganda w wydawnictwach mających się za katolickie (np. OO Pijarów, Kraków i OO. Marianów, Warszawa), w dziennikach, TV i radiach katolickich. Również triumfalne objazdy po kościołach i klasztorach w Polsce niejakiej siostry Emmanuel ( w ostatnich dniach), chyba z jakiejś sekty.
Dla przykładu u OO. Pijarów z uporem od 1991r. drukuje się kolejne wydania „świadectw” na rzecz Medziugoria: A. Girard, G. Girard, J. Bubalo, „Medziugorie, Błogosławiona ziemia, Swiadectwa”, wyd. 1991, W tej książce, np. str. 106,107, opisuje się tak intymne miłosne kontakty jakiejś Georgette ze zjawą, że aż tej pani wyskoczyła krwawa dwójka na... boku. Zjawa przedstawia się jej... jako Jezus! I „świadczy” za autentycznością Medziugorie. Wydawcy są nieczuli na argumenty merytoryczne ani etyczne.

Nie chce się przypuszczać, że chodzi o dochody z książek i organizacji wycieczek...
Czym dalej w czas - tym więcej dusz jest uwodzonych i gorszonych.

Może więc czas, by w Polsce choć wstrzymać (wyciszyć) gorszącą propagandę zabronionych przez Władze Kościoła „pielgrzymek” i „objawień” „gospy” ?

Z synowskim przywiązaniem

Zmieniony ( 12.09.2009. )