prof. dr hab. Mirosław Dakowski 26. IV. 1999 Jego Eminencja Józef Kardynał Glemp, Prymas Polski Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Eminencjo! Zainteresowanie nadzwyczajnością, „duchami”, proroctwami i temu podobnym jest, szczególnie w czasach kryzysu i beznadziei, rozpowszechnione. Również wśród katolików. Ale obecnie ludzie (a nawet seminarzyści!) już nie są nauczani katolickich zasad „discernement des esprits” - rozróżniania duchów (na dobre lub złe, bo „obojętnych” moralnie przecież nie ma). Kościół potrafił stłumić sensację wokół fałszywych objawień, np. w Kibeho czy Garabandal, by przytoczyć jedynie te nagłaśniane w ostatnich latach. Zaś propaganda Medzjgorie trwa już 18 lat.
Jest liczna literatura teologiczna analizująca te zdarzenia i „przesłania” w świetle wielowiekowej nauki Kościoła Katolickiego. Dla przykładu: Fr`ere Michel de la Sainte Trinite’, Medjugorie en toute verite (1991) - 580 str. Ks. Jan Wójtowicz, Problem: Medziugorie, Przemyśl, (1996) Michael Davies, Medjugorie, a warning, USA, (1994) Jednoznacznie z nich wynika, że: 1) „widzący” często kłamią i jest to tuszowane przez ich opiekunów duchowych, 2) czasem „gospa” przekazuje herezje (np. „wszystkie religie są równe wobec Boga” i temu podobne), 3) opiekunowie „widzących” (też pod wpływem „gospy”) systematycznie grzeszą nieposłuszeństwem wobec swych Władz Duchownych, 4) Dwóch „opiekunów” jest powodem publicznego zgorszenia: były Ojciec Tomislav Vlasić (wg. dokumentów kolejnych Biskupów Ordynariuszy Mostaru) uwiódł zakonnicę, ma z nią dziecko (ur. 1977, a więc przed „objawieniami”, choć dla Boga ta kolejność nie na przecież znaczenia) i przez lata okłamywał hierarchię i wiernych (p. np. Toute la Verite, str. 480 i nast.), b. o. Ivica Vego żyje bez ślubu z byłą zakonnicą. Byłoby to do zniesienia, gdyby nie ich „opieka” nad widzącymi i popieranie ich przez „gospę”. Są też jednoznaczne orzeczenia Biskupów Ordynariuszy (Pavao Żanić i Ratko Perić) oraz Komisji Episkopatu Jugosławii. Bp. R. Perić stwierdził mocno: „Constat de non supernaturalitate”! (np. 2 paźdz. 1997r) . Wobec tych faktów negatywna decyzja najwyższych władz Kościoła (jeśli taka, wg. ostrożnych, jest jeszcze potrzebna) wydaje się tylko kwestią czasu. W Polsce szczególnie gorsząca jest propaganda w wydawnictwach mających się za katolickie (np. OO Pijarów, Kraków i OO. Marianów, Warszawa), w dziennikach, TV i radiach katolickich. Również triumfalne objazdy po kościołach i klasztorach w Polsce niejakiej siostry Emmanuel ( w ostatnich dniach), chyba z jakiejś sekty. Dla przykładu u OO. Pijarów z uporem od 1991r. drukuje się kolejne wydania „świadectw” na rzecz Medziugoria: A. Girard, G. Girard, J. Bubalo, „Medziugorie, Błogosławiona ziemia, Swiadectwa”, wyd. 1991, W tej książce, np. str. 106,107, opisuje się tak intymne miłosne kontakty jakiejś Georgette ze zjawą, że aż tej pani wyskoczyła krwawa dwójka na... boku. Zjawa przedstawia się jej... jako Jezus! I „świadczy” za autentycznością Medziugorie. Wydawcy są nieczuli na argumenty merytoryczne ani etyczne. Nie chce się przypuszczać, że chodzi o dochody z książek i organizacji wycieczek... Czym dalej w czas - tym więcej dusz jest uwodzonych i gorszonych. Może więc czas, by w Polsce choć wstrzymać (wyciszyć) gorszącą propagandę zabronionych przez Władze Kościoła „pielgrzymek” i „objawień” „gospy” ? Z synowskim przywiązaniem |