Na śmierć Przemysława Gintrowskiego | |
Wpisał: Maria | |
08.12.2012. | |
Na śmierć Przemysława Gintrowskiego
http://wyszperane.nowyekran.pl/post/82350,na-smierc-przemyslawa-gintrowskiego Cisza po śmierci barda potężniejsza jest niż pieśń. Tekst w troszkę starym stylu – regularny a tytuł w jeszcze starszym. Jedno i drugie – choć może banalne – podyktowane jest tym rodzajem tęsknoty, który odczuwamy po stracie najbliższych. Przemysław Gintrowski, ani Jacek Karczmarski, nie byli moimi krewnymi; po prostu słuchając ich wspólnego wykonania „Kantyczki z lotu ptaka”, zdałam sobie sprawę, że przecież oni obaj już nie żyją, więc kto nam będzie teraz śpiewał? Banalne. Nie znoszę wierszy okolicznościowych i wierszy ku czci. Ciężko się zdziwiłam, kiedy właśnie taki napisałam. Mam nadzieję, ze znajdą się nowi – młodzi, zdolni, autentyczni bardowie, z pokolenia duchowych dzieci Karczmarskiego i Gintrowskiego, bo żyć bez bardów jest bardzo ciężko. Nagle robi się stanowczo za cicho. NA ŚMIERĆ PRZEMYSŁAWA GINTROWSKIEGO za: http://www.ngopole.pl/2012/12/08/kacik-literacki-ngo-na-smierc-przemyslawa-gintrowskiego/ |