Brońmy Bożego Narodzenia
Wpisał: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski   
14.12.2012.

Brońmy Bożego Narodzenia

 

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski http://niezalezna.pl/35992-bronmy-bozego-narodzenia 14.12.2012

 

Kupujmy ozdoby świąteczne tylko z motywami religijnymi, a niesprzedana tandeta niech zawala magazyny.

W czasie pobytu w Kanadzie spotkałem w okolicach wodospadu Niagara sklep, w którym przez cały rok sprzedaje się ozdoby związane ze świętami Bożego Narodzenia. W pięciu pomieszczeniach na sklepowych półkach leżały tysiące przedmiotów w kształcie bałwanków, śnieżynek, reniferów, saneczkarzy i narciarzy. Co drugi przedmiot miał dyskretną naklejkę z napisem „Made in China”. Był łoś (biedne zwierzę!) w bobslejach, słoń na łyżwach i rodzina białych niedźwiedzi w bujanych fotelach, a nawet choinkowa bombka z podobizną Baracka Obamy. Wszystkie postacie Świętego Mikołaja przedstawiały krasnali w czerwonych czapeczkach. Jeden z nich służył jako korek do butelki whisky. Przez sklepowe głośniki leciały piosenki o zorzy polarnej i padającym śniegu. Ani jednej kolędy. Jedynie w szóstym pomieszczeniu, znajdującym się na samym końcu, można było znaleźć kilka skromnych szopek z figurkami Jezusa, Maryi i Józefa.

Przeciwko takiej laicyzacji jednego z najważniejszych świąt chrześcijańskich buntuje się wiele osób, również w Ameryce. Jedni omijają wielkim łukiem takie sklepy, inni inicjują działania przywracające piękne tradycje. Ich przykładem jest całoroczna wystawa szopek zorganizowana przy Oratorium św. Józefa w Montrealu. Zgromadzono na niej eksponaty z całego świata. Wchodząc do jej pomieszczeń, miło popatrzeć na okazałą szopkę krakowską oraz na szopkę peruwiańską z setkami figurek. Są tam szopki różnych rozmiarów – mniejsze, a nawet wręcz mikroskopijne, wykonane z najróżniejszych materiałów – od kokosa i bambusa, poprzez mahoń i drzewo lipowe, do szlachetnych kamieni i listków srebra. Jedne są dziełem znanych artystów, inne niepiśmiennych twórców ludowych, ale łączy je jedno – wiara w to, że ponad 2000 lat temu w ubogiej stajence w Betlejem narodził się Syn Boży.

Brońmy i my Bożego Narodzenia, choćby poprzez wysyłanie kartek świątecznych z postaciami Najświętszej Rodziny, Trzech Króli, pasterzy i aniołów. A jeżeli przyjdzie do nas Święty Mikołaj, to niech obok białej brody i worka z prezentami ma też – jak na biskupa przystało – pastorał i mitrę z krzyżem. Amerykańska i chińska tandeta niech zawala dalej sklepowe magazyny. Może ich właściciele na przyszły rok już jej nie sprowadzą. Dodam, że najpiękniejsze ozdoby bożenarodzeniowe wykonują osoby niepełnosprawne intelektualnie. W swoją pracę wkładają bowiem całe serce. Warto więc w grudniu odwiedzić nie kiczowate stoiska w supermarketach, ale świetlice terapeutyczne i warsztaty terapii zajęciowej, prowadzone przez różne stowarzyszenia i fundacje. Można też zaopatrzyć się w ręcznie wykonane kartki świąteczne, szopki i stroiki na stół oraz ozdoby na choinkę. Staną się one wzruszającymi elementami w naszych domach, a ich nabycie będzie dla danej organizacji charytatywnej konkretnym wsparciem. Z pewnością podobne ozdoby znajdziemy na kiermaszach parafialnych.

Żródło: Gazeta Polska