Hojny jak Tusk - dla SWOICH | |
Wpisał: IK | |
15.12.2012. | |
Hojny jak Tusk - dla SWOICH
4 grudnia 2012 http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/16979,hojny-jak-tusk.html
Ponad 41,5 mln zł rozdał w tym roku na urzędnicze nagrody rząd Donalda Tuska. Najhojniejsze były Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW). Resort obrony narodowej nagrodził swoich pracowników na kwotę 6,6 mln zł. Niewiele mniej wydało ministerstwo Jacka Cichockiego, gdzie urzędnicy otrzymali w sumie 6,4 mln zł. W MSW doceniono pracę przy Euro 2012, zaś w resorcie obrony narodowej nagradzano m.in. za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych i dodatkowe zadania. Ponadto premiowano „kreatywność, myślenie strategiczne, wybitne osiągnięcia i ponadprzeciętne zaangażowanie” - wyjaśnia RMF FM. Kolejnym resortem znajdującym się w czołówce szczodrze wynagradzających swoich urzędników jest ten nadzorowany przez Jacka Rostowskiego. Ministerstwo Finansów na nagrody – według informacji radia – wydało blisko 5 mln zł, a każdy z urzędników dostał średnio ponad 2 tys. złotych premii. Następne w rankingu znalazły się resorty Skarbu Państwa oraz sprawiedliwości. Tam na nagrody wydano odpowiednio 3,5 mln oraz 2,6 mln złotych. W ministerstwie Sławomira Nowaka, mimo iż na premie urzędnicze wydano 3,5 mln zł, w porównaniu do ubiegłego roku wydatki obcięto o połowę. Resort rolnictwa i rozwoju wsi, którym zarządza Stanisław Kalemba, na nagrody wydał 2 mln zł. Natomiast jak podaje rozgłośnia, nieco mniej, ale i tak powyżej miliona złotych, wydały resorty: środowiska, administracji i cyfryzacji, edukacji narodowej, rozwoju regionalnego oraz pracy i polityki społecznej. Poniżej miliona na premie wydały do tej pory resorty nauki, kultury i sportu. Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło na nagrody 415 tys. zł. RMF FM do 41,5 mln złotych doliczyło również nagrody w kancelarii premiera, gdzie urzędnicy otrzymali w sumie 2,4 mln złotych. Więcej między siebie podzielili pracownicy Kancelarii Prezydenta - 2,5 mln złotych. Do obliczonych przez rozgłośnię ponad 41,5 mln zł należy doliczyć środki przeznaczone na nagrody z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ), które nie ujawniło jeszcze swoich wydatków. W ubiegłym roku resort Radosława Sikorskiego na ten cel przeznaczył bagatela 10 mln zł. Nieznana jest także kwota przeznaczona na premie w Ministerstwie Gospodarki, które w zeszłym roku przeznaczyło na nagradzanie swoich urzędników 7,5 mln zł. Wydatki na nagrody to jednak nie wszystko. Część ministerstw rozważa przyznanie premii świątecznych i bonów pracowniczych. Na razie taka decyzja zapadła jednak tylko w MSZ. Pracownicy i ich dzieci dostali ponad 2 tys. bonów o łącznej wartości 1,05 mln złotych. IK |