Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach | |
Wpisał: szczurbiurowy | |
28.12.2012. | |
Niewyobrażalny skandal z polskim ambasadorem w Chinach
27.12.2012 http://szczurbiurowy.salon24.pl/475044,niewyobrazalny-skandal-z-polskim-ambasadorem-w-chinach Dostałem od znajomego link do informacji na czymś co nazywa sie deser.pl. Ponieważ zazwyczaj nie zaglądam w takie miejsca już miałem to wyrzucić do kosza, gdyby nie treść linku Polski ambasador tańczy gangnam style Okazuje się, że ambasador Rzeczypospolitej w Chinach wziął udział w nagraniu teledysku, klipu czy jak to się nazywa z udziałem rozmaitych Chińczyków podrygując w rytm czegoś co się nazywa Gangnam Style. Jak kto chętny - niech sobie obejrzy. [W oryg.: Poniżej zdjątko z tego nieszczęsnego klipu. Ten w środku to Tadeusz Chomicki, ambasador Rzeczypospolitej w ChRL. Md] Kliknięcie w poniższy adres otwiera chiński odpowiednik YT. http://v.qq.com/cover/u/u93a5oc9ox4q0c3.html?vid=m0011nmn9ce&start=3 I teraz - czy mamy się dziwić, jak Polska jest odbierana na świecie, skoro jej przedstawiciele zachowują sie w taki sposób? Zwłaszcza w Azji, gdzie przywiązanie do form i ceremoniału jest wielkie. I w Chinach, które są mocarstwem i starannie dobierają sobie rozmówców. I gdzie kwestia nawiązywania relacji miedzy partnerami rozmów jest całym ceremoniałem. Gdzie przywiązuje się wielką wagę do godności osoby, z którą się rozmawia, To co zrobił ów ambasador, w cywilizowanym kraju powinno spowodować natychmiastowe odwołanie i śmierć cywilną z wydaleniem ze służby za narażenie na szwank godności Rzeczypospolitej. Polski korpus dyplomatyczny ma wielkie tradycje i wielkie zasługi - ale ten przedwojenny. Ratowanie tysięcy polskich żołnierzy i uchodźców po wrzwśniu 1939, misje dyplomatyczne podczas wojny, walka o granice Rzeczypospolitej, walka o przetrwanie powojenne - to wszystko ma wielką tradycję i wielcy ludzie, czesciowo już zapomniani, byli członkami polskiego korpusu dyplomatycznego. To co ambasadaor Tadeusz Chomicki zrobił jest napluciem w twarz tych wszystkich, którzy z poświęceniem pracowali dla Polski. Jest ośmieszeniem Polski nie tylko przed Chińczykami i tamtejszą administracją, ale ośmieszeniem także przed dyplomacją wszystkich państw. Człowiek ten reprezentujący Polskę w państwie, które ma kluczowe znaczenie dla przyszłych losów świata świadczy także o jakości pracy polskiej dyplomacji - taki obraz się rysuje, chociaż wiadomo, że w obecnym polskim korpusie dyplomatycznym są ludzie poważni, a ten podrygujący ambasador jest wyjątkiem. Ale jeśli kogoś takiego mianowano ambasadorem, to znaczy, że sita selekcji zawodzą. Mieliśmy już w Polsce skandal z Turowskim jako przygotowującym wizytę śp. Prezydenta w Katyniu. Ten podrygujący człowiek w chińskim filmiku najprawdopodobniej nie rozumie w czym wziął udział i jakie są napisy wokół jego postaci. Okaże się zapewne, że to jeszcze dodatkowy skandal, gdy znajdzie się ktoś, kto to przetłumaczy. Ciekawe. W Chinach już się skompromitowaliśmy, Gdzie jeszcze jest nie zaorane przez polską dyplomację? Uzupełnienie 28.12.2012 g. 7.52 Patrząc na koment kolegi Chinola poniżej wygląda na to, że sprawa ma się jeszcze gorzej niż myślałem pisząc tę notkę. Przytoczę ten koment w całości, bo warto:
tragediaJestem związany z Chinami juz ponad 12 lat i krótko można rzec, że ten człowiek powinien pakować walizka i wracać do kraju najbliższym Lot-em. Skompromitował niestety nie tylko siebie, ale również Polaków działających w Chinach i obraz naszego kraju. W krajach kształtowanych przez myśl konfucjańską takie zachowanie jest najzwyklejszym w świecie idiotyzmem. Oczywiście chwilowo jest on luzakiem wśród nastolatków z QQ, ale realnym świecie odbieram masę telefonów od znajomych Chińczyków (powyżej 25 roku) z pytaniem, o co chodzi? lub czy ten człowiek nie brał jakiś leków? Na Boga kogo MSZ wysyła na placówki?, czy nikt Chomickiemu przed wyjazdem nie przybliżył chińskiej kultury, zasad społecznych, wagi rytuału, hierarchii, szacunku, harmonii i na końcu miazi. Ale, ale przecież on już był przez kilka lat ambasadorem w Korei, wiec pojawia się stare jak świat pytanie, czy to głupota, czy prowokacja?
CHINOL 010 | 28.12.2012 04:01
Jak widać sprawa nie ma nic wspólnego z poczuciem humoru, luzem itd. Pytanie, na ile straty są odwracalne.
Postaram się zrobić wywiad z kimś, kto zna sie na Chinach, zobaczymy co powie |