UE nie padnie! : 10 tys. etatów czeka w Brukseli | |
Wpisał: naszdziennik | |
07.01.2013. | |
UE nie padnie! : 10 tys. wolnych etatów w Brukseli
6 stycznia 2013 http://www.naszdziennik.pl/swiat/20103,10-tys-wolnych-etatow-w-brukseli.html
Jedna trzecia urzędników w Brukseli przejdzie do 2020 r. na emerytury. Do objęcia będą tysiące stanowisk. W nadchodzących ośmiu latach na emeryturę przejdzie jedna trzecia brukselskich urzędników i pracowników unijnych instytucji. W Parlamencie Europejskim wręcz połowa pracowników. Sama tylko Komisja Europejska do 2020 roku musi obsadzić na nowo 10 tys. z 35 tys. stanowisk – informuje portal Deutsche Welle. W marcu rozpocznie się kolejna rekrutacja kandydatów do pracy w instytucjach europejskich, tzw. konkurs otwarty. W szeregu testów oceniane są umiejętności kandydata. Kto zaliczy testy, kwalifikuje się na brukselskiego urzędnika. [Ale, ale ... a „chody” Tatusia? A „pozycja” Mamusi? Md] - Wszędzie panuje konkurencja - mówi David Bearfield, dyrektor Europejskiego Urzędu Doboru Kadr (EPSO). Najwyższy rangą w UE dyrektor personalny sam stawał w 1991 r. do konkursu; z sukcesem. Dziś uważa, że Unia Europejska musi być konkurencyjna. O fachowców ubiegają się też służby dyplomatyczne i ministerstwa państw członkowskich UE czy choćby służby ONZ, podkreśla. UE musi się też mierzyć z międzynarodowymi koncernami. Sumy, które gotowa jest wydać na te cele Bruksela, w listopadzie ub.r. stały się przyczyną ostrych starć, kiedy na tle dyskusji wokół unijnego budżetu do 2020 r. niektóre kraje postulowały obniżenie wydatków na unijną administrację. Eurokraci odpowiedzieli strajkiem. Przedtem Parlament Europejski, Komisja Europejska, sekretarze stanu i ministrowie ds. Europy miesiącami targowali się o wysokość budżetu Wspólnoty. Mimo nadzwyczajnego szczytu rokowania zakończyły się fiaskiem. Państwa członkowskie zgodne są tylko co do jednego – także administracja UE musi zacisnąć pasa. Na jej funkcjonowanie UE wydaje przeciętnie sześć procent swojego budżetu. W instytucjach unijnych pracuje około 44 tys. urzędników. Oprócz nich tysiące pracowników kontraktowych zatrudnionych dotąd na trzy lata, w najbliższej przyszłości przypuszczalnie na pięć lat. W sumie liczbę pracowników unijnych szacuje się na 55 tys. W 2011 r. na całą administrację wydano 8,2 mld euro z wynoszącego 126,5 mld euro unijnego budżetu. Za dużo, uważają państwa unijne i organizacje pozarządowe. Zainteresowanie dobrze płatną pracą w Brukseli jest duże, zwłaszcza dzisiaj, w czasach kryzysu. W konkursie otwartym w 2012 r. o 216 wolnych miejsc starało się blisko 41 tys. kandydatów. - Rośnie zwłaszcza liczba kandydatów z krajów południowoeuropejskich, szczególnie z Włoch, ale też z Grecji, Hiszpanii i Portugalii - mówi David Bearfield. Dwie trzecie osób przyjętych w ubiegłym roku do pracy w brukselskich urzędach stanowili jednak początkujący. Ich pensja oscyluje koło 4350 euro. Wysocy rangą urzędnicy zarabiają ok. 18 tys. euro - podaje niemiecki portal. MM |