Donek, to jest skandal! Zobacz, co piszą ci psychopaci... Do psychiatry z nimi! Do psychiatry!
Wpisał: Piotr Tomczyk   
19.01.2013.

„Donek, to jest skandal! Zobacz, co piszą ci psychopaci... Do psychiatry z nimi! Do psychiatry!”

 

Z pamiętnika Donalda Cudotwórcy

http://www.naszdziennik.pl/wp/21379,z-pamietnika-donalda-cudotworcy.html

 

Czwartek, 10.01.2013 r.
Dzwoniła Angela. Niemcy mają problemy z budową lotniska w Berlinie podobne do tych, jakie mieliśmy z budową Stadionu Narodowego. Termin uruchomienia lotniska został przełożony już po raz czwarty. My mieliśmy nadmiar wody, a Niemcy… niesprawny system przeciwpożarowy. Poza tym realizacja obu inwestycji wyglądała tak samo. „Donek, nawet nie myślałam, że mamy tak wiele wspólnego” – ponuro stwierdziła Angela.

Piątek, 11.01.2013 r.
Rządzimy dopiero od pięciu lat, a Polska już jest krajem mlekiem i miodem płynącym! Potwierdzają to np. dane z ministerstwa rolnictwa. Z produkcją mleka nawet przesadziliśmy… Za przekroczenie mlecznych kwot przyznanych nam przez Unię na 2012 rok będziemy prawdopodobnie płacili kary. Około 1,20 zł za każdy litr mleka wyprodukowany ponad limit. Może ktoś powinien te krowy lepiej pilnować?

Sobota, 12.01.2013 r.
Olek, były lewicowy prezydent, ciągle chce tworzyć jakąś liberalno- demokratyczną partię. Gdyby wystartował na pierwszym miejscu listy w wyborach do europarlamentu, mógłby nam zabrać sporo głosów. Chłopaki od pijaru namówili zaprzyjaźnionych dziennikarzy, żeby ciągle przypominali mu, od kogo dostaje swoje 52 tysiące miesięcznie. Zresztą, jaki z niego demokrata? Większość ludzi nie wie, że Olek doradza krwawemu azjatyckiemu dyktatorowi!

Niedziela, 13.01.2013 r.
Radek coraz bardziej kombinuje. Walczy z antysemityzmem w internecie, a do tego spotyka się z dawnymi prawicowcami Miśkiem i Romusiem. Nie ma w Platformie większego poparcia, więc marzy mu się jakaś mocno nowoczesna, europejsko-narodowa partia? Na szczęście dziennikarze mają już raport NIK na temat niegospodarności w ministerstwie Radka. Podobno trzyma w magazynach drogie, nieużywane meble i komputery.

Poniedziałek, 14.01.2013 r.
„Donek, to jest skandal! Zobacz, co piszą ci psychopaci… Do psychiatry z nimi! Do psychiatry!” – ryczał Stefan, wymachując jakąś gazetą. Podobno liczba bankructw w Polsce jest największa od 8 lat. Rozumiem, że opozycji nie musi się podobać polski cud gospodarczy i im więcej mamy sukcesów, tym z większą zajadłością nas atakują. Ale dziennikarzom się dziwię. Straszą takimi informacjami, zamiast cieszyć się, że ludzie wciąż mają ciepłą wodę w kranie.

Wtorek, 15.01.2013 r.
Tylko facet, który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na drogi, zamiast na zapewniające wszystkim bezpieczeństwo fotoradary. Protesty opozycji nie mają żadnego sensu, a na dodatek utrudniają życie nam wszystkim. To jest zresztą filozofia opozycji. Utrudnić ludziom życie do maksimum, a potem ich podburzać. Jeśli ludzie z wściekłości na mandaty zaczną jeździć zgodnie z przepisami, to budżet państwa może tego nie wytrzymać.

Środa, 16.01.2013 r.
Drażni mnie to ciągłe przypominanie o kosztach moich przelotów. Lot embraerem z Warszawy do Gdańska i z powrotem kosztuje ok. 22 tys. złotych. Jan Antony, czyli nasz „Jacek” z Ministerstwa Finansów, mówi, że sytuacja finansowa państwa jest imponująca i stać nas na taki gest, nawet gdybym tak latał codziennie. Chłopaki od pijaru chcieli, żebym od czasu do czasu przejechał się pociągiem, ale Sławek wybił mi to z głowy. „Donek, nie słyszałeś? W pociągach są pluskwy!”.

Piotr Tomczyk

Zmieniony ( 19.01.2013. )