Apel o pomoc dla polskiej rodziny pod Wilnem
Wpisał: Jan Kulczycki   
21.01.2013.

Apel o pomoc dla polskiej rodziny pod Wilnem

 

Jan Kulczycki

 

Kochani! Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie tych ludzi. Naszym obowiązkiem jest pomagać Polakom zza wschodniej granicy. Z naszych dawnych terenów. Jeśli będą bogaci i wykształceni to będą się z Nimi liczyć i skończą się problemy polskiej mniejszości. Otrzymuję regularnie informacje z wileńszczyzny, z Litwy i jestem zorientowany w bardzo trudnej sytuacji Polaków, ale tak dramatycznego apelu o pomoc jeszcze nie było.

Uważam, że jeśli każdy z nas wyśle  Państwu Zadranowiczom choćby 5 czy 10 euro to będzie dla Nich znacząca pomoc. Może warto się zastanowić nad konkretniejszą pomocą, np. pojechać z materiałami i postawić im dom. Nie byłaby to pierwsza taka akcja. W lecie ubiegłego roku (2012) została wyremontowana szkoła przez grupę z Polski, którą Litwini chcieli zamknąć. Tak podtrzymujemy tradycje naszych ojców wyjeżdżających remontować w czasach PRL wileńskie kościoły.

Roześlijcie ten apel do wszystkich Waszych przyjaciół i znajomych z prośbą aby posłali ten apel dalej, a akcja się powiedzie. Nie zapominajmy, że kiedyś też ktoś nam pomógł w krytycznej sytuacji. Wiele rodzin w latach 80-tych znalazłoby się w dramatycznej sytuacji, gdyby nie pomoc z Zachodu. Apeluję o pomoc i czekam na propozycje działań.

 

Z poważaniem.

Jan Kulczycki. 

 

PS. Poniżej Apel uwiarygodniony przez Kurier Wileński.
>
> [komentarz własny: pomóżmy konkretnie w drodze wyjątku przyłączamy się do apelu.
> Kurier Wileński gwarantuje wiarygodność]

> http://kurierwilenski.lt/2013/01/18/apel-o-pomoc/

 Apel o pomoc


> Jesteśmy młodą rodziną z podwileńskiej miejscowości Wiktoryszki,
> wychowująca dwójkę dzieci: Emilka 8 lat i Kornelia 4 lat.
>
> 17 grudnia ubiegłego roku spalił się nam dom. Spłonęło dosłownie wszystko. Dom nie był ubezpieczony, bo w wyniku kryzysu gospodarczego na Litwie straciłem stałą pracę, a moja małżonka musiała przejść na nisko płatną posadę (700 litów miesięcznie), i nie stać nas było na ubezpieczenie.

Apeluję o pomoc z góry dziękując za dobroć i współczucie.
>
> Mój numer konta:
> LT954010044100209818, DNB NORD bank, SWIFT AGBLLT2X, Republika Litewska
> Adres: Republika Litewska, Vilniaus rajonas, Mickunų seniunija,
> Viktariškių kaimas,
> Viktariškiu 7.
> Tel. +37068341544
>
> Z szacunkiem
> Tadeusz Zadranowicz
>

> [ komentarze internautów:
>
> pani, Styczeń 17, 2013 at 17:19 -
> .. niestety nikt tu ludziom nie płaci tyle by mogli ubezpieczyć się. Tu docelowo trzyma się ludzi w minimalnych finansowych szrankach...
>
> Kmicic, Styczeń 17, 2013 at 00:23 -
>
> ... z Macierzy i z Polonii pomoże kto będzie mógł , kto będzie chciał, a przede wszystkim do kogo to info dotrze. W końcu w Koronie znacznie lepiej się zarabia i łatwiej o pracę niż na Wileńszczyżnie.

> Wspomagajmy się wzajemnie..