Żydowski parlament obraduje w... Krakowie | |
Wpisał: Igor Kolomoisky | |
31.01.2013. | |
Żydowski parlament obraduje w... Krakowie
2013-01-29 13 gazetawarszawska [ w oryginale gustowne zdjęcia z obrad PARLAMENTU. MD]
Europejski Parlament Żydowski (EJP) rozpoczął wczoraj swoje obrady w sali obrad krakowskiej rady miasta. To nowa instytucja powołana przez Europejską Unię Żydów, a wyłoniona w drodze głosowania internetowego. Pomysłodawcą powołania takiej instytucji był Szimon Peres, prezydent Izraela. W parlamencie zasiada 120 posłów z 45 krajów całego kontynentu. Działalność parlamentu finansuje ukraiński miliarder Igor Kolomoisky. Europejski Parlament Żydowski powstał w ubiegłym roku, ale szybko zyskuje na znaczeniu. Zaraz po inauguracji parlamentu, jego przedstawiciele zostali przyjęci przez premiera i ministra spraw zagranicznych Izraela, a także króla Jordanii. Główna siedziba EJP znajduje się w Brukseli. Obraduje w tamtejszym gmachu Parlamentu Europejskiego, gdzie dotąd trzykrotnie spotykał się na swoich sesjach. Spotkanie w Krakowie jest pierwszym poza Brukselą. Jego gościem był wczoraj ambasador Izraela w Polsce. Na sali obecni byli także polscy posłowie Jarosław Sellin (PiS), Marcin Święcicki i Beata Małecka-Libera (oboje PO) – przewodnicząca polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej. Dziś na sesji ma się pojawić Igor Kolomoisky, do którego należą m.in. linie lotnicze Aerosvit, które do niedawna utrzymywały połączenie Ukrainy z Krakowem i klub piłkarski Dnipro Dniepropietrowsk. Posłów powitał prezydent Jacek Majchrowski, który wskazał na wielowiekową tradycję tolerancji i wielokulturowości Krakowa. Współprzewodniczący parlamentu Joel Rubinfeld (Belgia) mówił o trzech powodach zorganizowania sesji właśnie w Krakowie. Pierwszy to fakt, że Polska była przed II wojną światową centrum życia żydowskiego. Drugi to odradzanie się tutaj tego życia obecnie. – A po trzecie, Polska od kilkudziesięciu lat jest przyjacielem państwa Izrael – podkreślał. Parlament jest organizacją lobbingową. Za główne cele stawia sobie walkę z antysemityzmem i promowanie interesów państwa Izrael w Europie. Joel Rubinfeld, składając wczoraj sprawozdanie z działalności parlamentu podkreślił, iż współczesny antysemityzm w Europie ma różne oblicza. Inny jest na zachodzie kontynentu, gdzie napędza go konflikt żydowsko-muzułmański, a najtragiczniejszym przejawem było zastrzelenie uczniów w żydowskiej szkole w Tuluzie. Na przykładzie Estonii i Węgier mówił o odradzaniu się nazizmu. Przedstawiciele parlamentu interweniowali w obu tych krajach. Podobnie zareagowali, gdy w internetowym sklepie firmy Apple pojawiła się antysemicka aplikacja. Wśród żydowskich posłów są dwie Polki. Jedna z nich to Klaudia Klimek, przewodnicząca krakowskiego oddziału Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. Jest przewodniczącą komisji ds. mediów. - Zależy nam na tym, by zademonstrować, że chodzi nam nie tylko o te ważne i tradycyjne dla organizacji żydowskich kwestie jak Holocaust czy antysemityzm, ale także upowszechniać wiedzę o współczesnym życiu żydowskim w Europie. Dlatego przygotowaliśmy projekt stworzenia sieci dziennikarzy obywatelskich, którzy będą informowali o przejawach tego życia – tłumaczy Klaudia Klimek. Krakowska sesja ma się zakończyć m.in. przyjęciem konstytucji parlamentu, czyli jego statutu. Dzisiejszy dzień posłowie spędzą w Muzeum Auschwitz, a po wieczornych obradach w Krakowie spotkają się na gali w hotelu Sheraton. |