Sodoma i Gomora w tym sejmie | |
Wpisał: Yurko | |
05.02.2013. | |
Sodoma i Gomora w tym sejmie
Yurko
Od czasów rządu DT coraz bardziej widać, że wszystko "staje" inaczej niż jest w rzeczywistości. Jak tak dalej pójdzie to konia wprowadzą do sejmu i powiedzą - skoro ma duży łeb to będzie dobrym marszałkiem. I bez "wice" się obędzie. Duża część pijaru tej platformianej ekipy opiera się na imitacji. Co innego widzimy, a mówią, że mamy widzieć co innego. Majstrują, kombinują, białe jest czarne, a czarne białe. A i opary sztucznej mgły nie opadły. Generuje się ją tu i tam. Ostatnio tivi na tzw. pasku podała, że większość Polaków uważa, że w Smoleńsku był zamach. Skoro Polacy tak uważają, to już jest dobrze. I wychodzi szydło z worka... Tylko Komisja Millera jakoś przysiadła. Chyba z wznowienia śledztwa nici. Brzozy niet, ale co dalej? Ktoś jakiś czas temu powiedział, że - "prawdziwego mężczyznę poznać po tym jak kończy, a nie jak zaczyna". I tak posłowie, głównie z PO zaczęli sobie przyglądać się baczniej i uważniej. Geny genami, ale... nigdy nie wiadomo. Nawet "skrzydło konserwatywne" tam powstało, by z prikazu brukselskiego jakoś wcisnąć, mimo oporu tkanki sejmowej ponoć te same prawa (jakby nie mieli) wrażliwszym i delikatniejszym od homofobów. Nie wiadomo co oni tam na górze jeszcze wymyślą. Bo jak się okaże np, że Stefan to Stefania to strach pomyśleć co będzie dalej. Sodoma i Gomora w tym sejmie. |