O wierności katolickiej | |
Wpisał: Sacerdos Hyacinthus | |
07.02.2013. | |
O wierności katolickiej
07 luty 2013 Cum omnis haeresis ex novitate orta sit, ut hoc se titulo dignam ostendat, numquam ab innovando desistit (S. Hilarius Pictaviensis ad Constantium Augustum) „Ponieważ wszelka herezja początek swój wzięła z nowości, dlatego aby się okazała godną tej nazwy, nigdy nie zaprzestaje wprowadzać innowacji” (Św. Hilary z Poitiers, Z listu do cesarza Konstancjusza – arianina).
Kwestie subtelne. Katolickie O czym mówimy – zakres tematyczny: Fundamentalne kwestie doktrynalne, Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji, depozyt wiary – depositum fidei. Odniesienie człowieka do Objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji, do depozytu wiary – depositum fidei. Tylko dwa aspekty: zmiana – niezmienność oraz miłość – prawda. Zaledwie dotykamy tematu. ============================= Zmiana – niezmienność. Postawa antykatolicka: Gorączka zmiany. Wrzenie rewolucyjne. Co by tu jeszcze zniszczyć? Co by tu jeszcze zmienić? Co by tu jeszcze wymyślić nowego? Św. Papież Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis pisze o modernistach: „Ulegając pewnym z góry postawionym sobie twierdzeniom, niszczą o ile mogą całkiem apriorycznie pobożne tradycje, będące w powszechnym użyciu”. I jeszcze dosadniej: „Ten ich duch nowatorski czepia się wszystkiego, co jest katolickim”. Postawa katolicka: Pokorne przyjęcie Słowa: Donec transeat caelum et terra, iota unum aut unus apex non praeteribit a Lege, donec omnia fiant – „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni” (Mt 5, 18). Powrót do klarownego, niezmodernizowanego, niezmutowanego Objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji jest drogą niezawodną, pewną, adekwatną dla każdego człowieka – wszystkich czasów i szerokości geograficznych. Bóg jest nieomylny. Bóg się nie myli. Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji jest nieomylne. Objawienie Boże jest adekwatne – idealnie pasujące do człowieka! Mistrzostwo Boga. Szaleństwo poprawiania, modernizowania i „uwspółcześniania” Bożego Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji jest w gruncie rzeczy groteskową, bezpłodną i szkodliwą uzurpacją. Jest nieliczeniem się z nieomylnością Boga i doskonałością Jego dzieł. Trud próżny. Miłość – prawda. Postawa antykatolicka: rozumienie i realizacja miłości w oderwaniu od prawdy. Człowiek jak plastelina. Ugina się pod naciskami emocjonalizmu, sentymentalizmu, koniunktury, doraźności i poprawności różnych, dobroduszności naiwnej, braterstwa pozornego, tworzenia klimatów. Pisał przed laty Kardynał Ratzinger słowem trzeźwym: „By […] uniknąć nieporozumień: Wezwania do pokoju Chrystusowego nie należy mylić z wzywaniem do takiej dobrotliwości, która jest w gruncie rzeczy słabością i chce uniknąć kłopotów wynikających z otwartej i stanowczej obrony własnych przekonań. Żądanie jedności w Kościele nie znaczy, że wszyscy mają godzić się na wszystko. Zwykłe przestawanie ze sobą to jeszcze nie jedność, to raczej unik przed nią. Hasłem: «bądźmy dla siebie uprzejmi» nie należy gardzić, ale nie sięga ono szczytów Ewangelii, ponieważ oszczędza nam wysiłku wejścia na drogę prawdy, a przez to prawdziwego, wzajemnego pojednania” (Służyć prawdzie, 18 I). Postawa katolicka: rozumienie i realizacja miłości w prawdzie. Nierozłączna jedność miłości i prawdy. Zdrada prawdy nie jest miłością. Wierność prawdzie jest miłością. Nihil de salutari Christi doctrina demittere praecellens quoddam caritatis erga animos genus est – „Wybitną formą miłości dla dusz jest nie pomniejszać w niczym zbawczej nauki Chrystusa” (Humanae vitae, 29). Przekazywanie integralnego depozytu wiary – depositum fidei – nieuszczuplonego, nieocenzurowanego, niezmienionego, niezmodernizowanego, niezmutowanego, jest wybitną formą miłości do człowieka. Jest aktem miłosierdzia! Tak, bo depozyt wiary – depositum fidei – jest zbawienny. Depozyt zbawienny! Dla człowieka zbawienny. Nierozłączna jedność miłości i prawdy. Tak, bo caritas non gaudet super iniquitatem, congaudet autem veritati – miłość „nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą” (1 Kor 13, 6). Miłość współweseli się z prawdą!
Konkluzja. Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji jest niezmienne i nieomylne, bo ich Autorem jest niezmienny i nieomylny Bóg. Wierne przekazywanie niezmiennego i nieomylnego Objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji jest wyrazem miłości do człowieka. Zdrada niezmiennego i nieomylnego Objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji jest kwestią najwyższej rangi i powagi. Zdrada Objawienia jest największą krzywdą dla człowieka. Jeśli zdradzimy wiarę katolicką, nie mamy widoków na przyszłość i na wieczność. Odpowiedzialność najwyższa! Wierność niezmiennemu i nieomylnemu Objawieniu Bożemu zawartemu w Piśmie Świętym i Tradycji jest kwestią najwyższej aktualności. Jeśli zachowamy jedyną prawdziwą wiarę czyli wiarę katolicką – niezmutowaną – mamy dobre widoki na przyszłość i na wieczność. Nic ważniejszego ponad to! Wobec rewolucyjnej gorączki zmian i nowości oraz wobec śmiercionośnego rozrywania miłości i prawdy, dwie końcowe refleksje nie okażą się bezużyteczne: W Liście do biskupów z okazji publikacji motu proprio „Summorum Pontificum” Benedykta XVI czytamy: „To, co przez poprzednie pokolenia było święte, również dla nas pozostaje święte i wielkie, i nie może być nagle całkowicie zabronione albo potraktowane jako szkodliwe”. Bł. Kard. John Henry Newman w swoim katolickim dziele O rozwoju doktryny chrześcijańskiej pisał: „Prawdziwy rozwój zatem można opisać jako taki, który jest zachowawczy wobec przebiegu poprzednich procesów rozwojowych i który sam jest w rzeczywistości tym poprzednim i czymś jeszcze ponadto: jest to pewien naddatek, który wyjaśnia a nie zaciemnia, który podkreśla, a nie poprawia cały zespół myśli, z jakiego się wywodzi. I ta cecha przeciwstawia go rozwojowi takiemu, który jest wypaczeniem”. Kwestie subtelne. Katolickie. Aktualne. |