Daniel Cohn-Bendit a pedofilia i UE
Wpisał: Janusz Kudlaszyk   
13.12.2008.

Janusz Kudlaszyk

Z:     http://www.prawica.net/node/14649

  Daniel Cohn-Bendit a pedofilia

            Daniel Cohn-Bendit nie ustępuje: Gdybym mógł spotkać się z Lechem Kaczyńskim, powiedziałbym mu to samo, co Vaclavowi Klausowi. Tego ostatniego natomiast nazwał paranoikiem, w rozmowie z portalem "Aktualne.cz." Czeska klasa polityczna, stanęła w obronie swego prezydenta.

            Słowa czeskiego przywódcy o paryskich barykadach, padły nie przypadkowo. Daniel Cohn-Bendit, nazywany "czerwonym Dany’m", znany jest ze swego udziału w rewolcie w 1968 roku, za co został deportowany z Francji. W 2000 roku we francuskim tygodniku "L'Express", ukazał się artykuł, na temat jego relacji seksualnych z pięcioletnimi dziewczynkami.

            Gazeta powoływała się na autobiografię samego Cohn-Bendita pt.: "Le grand bazar" ("Wielki bazar"), w której opisywał ze szczegółami swoje doświadczenia seksualne z podopiecznymi, które miały miejsce w przedszkolu, we Frankfurcie nad Menem, gdzie pracował. Sprawę poruszała na swych łamach "Rzeczpospolita" (09.06.07 Nr 133). Warto dodać, że niemiecka Partia Zielonych do której należy Cohn-Bendit, walczyła przeciwko ustawom zabraniającym wykorzystywania seksualnego nieletnich.

Długo miałem ochotę pracować z dziećmi” – wspomina „Dany”. – „W 1972 roku złożyłem podanie o pracę w alternatywnym (państwowym) przedszkolu we Frankfurcie nad Menem. Pracowałem tam ponad dwa lata. Mój nieustanny flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe, pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. (...) Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich życzenie było dla mnie problematyczne. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem.” No proszę! Wprawdzie jeszcze „problematyczne” i „mimo wszystko”, ale czyż po tych wynurzeniach nie rozumiemy lepiej przyczyn, dla których cała pomysłowość, prawo i biurokracja Eurosojuza skierowana jest na okiełznanie „toksycznych rodziców”, żeby wreszcie wyzwolić spod ich władzy również dzieci, do których wtedy zyskają nieograniczony dostęp ich prawdziwi przyjaciele? (SM)
Zmieniony ( 24.12.2008. )