Operacja "Gowin"
Wpisał: kokos26   
12.03.2013.

Operacja „Gowin”

 

 

Nie dajmy się nabrać na rozgrywaną w mediach i Platformie Obywatelskiej akcję o kryptonimie „Konserwatysta Gowin”.

Pamiętajmy o wszystkich głosowaniach Gowina w sprawie „Smoleńska”, kiedy zawsze stał on po stronie tych, którzy blokowali wszystkie inicjatywy dążące do wyjaśnienia przyczyn tego dziejowego dramatu.

 

Operacja „Gowin” do złudzenia przypomina sytuację okrążonej armii, której dowódca dzieli swoje wojsko na mniejsze oddziały licząc, że któremuś z nich uda się przebić przez pierścień otaczającego ich wroga.

Operacji tej będzie już niedługo towarzyszył inny typowy w takich sytuacjach manewr.

 

Cześć żołnierzy z armii Tuska zacznie zrzucać mundury i przywdziewać cywilne ubrania twierdząc, że nigdy nie służyli swojemu dowódcy, a ci wzięci do niewoli z bronią w ręku będą przekonywać, że owszem strzelali, ale najczęściej w powietrze, żeby nikomu nie zrobić krzywdy.

 

Najjaśniej, o co w tym wszystkim chodzi powiedział dla „Wprost”, Aleksander Smolar z Fundacji Batorego mówiąc o Gowinie, że:

„może być przyszłym przywódcą zmodernizowanego PiS”

 

To z kolei do złudzenia przypomina akcję komunistycznego MBP z powołaniem tak zwanej V Komendy WiN, czyli obsadzenie kierownictwa najgroźniejszej opozycyjnej organizacji własną agenturą i w ten sposób doprowadzenie do jej unicestwienia.

Nie dziwi, że ów pomysł pada z ust kogoś takiego jak Smolar, który przeszedł cały słuszny „szlak bojowy” począwszy od ZMP, ZMS no i oczywiście PZPR oraz doradzając już w III RP premierom, Mazowieckiemu i Suchockiej i zasiadając we władzach Unii Demokratycznej oraz Unii Wolności.

 

Nie dajmy się nabrać na ten chytry scenariusz i pamiętajmy, że gra w „dobrego i złego ubeka” to tylko mistyfikacja, a ten częstujący papierosem i herbatką może okazać się bardziej groźny od tego zrywającego paznokcie i gaszącego niedopałki na ciele aresztowanego.

 

Nie ma żadnego napięcia na linii Tusk – Gowin.

 

To, co obserwujemy to jest starannie przygotowana i prowadzona z udziałem „zaprzyjaźnionych” mediów gra operacyjna służb specjalnych mająca na celu utrzymanie Polski w rękach geszefciarzy i grandziarzy, którym przekazano ją w pacht w 1989 roku.

 

Po utworzeniu „Samoobrony miejskiej” Palikota, czas na podobny ruch po przeciwnej stronie sceny politycznej i próbę utworzenia koncesjonowanej „rozsądnej” i „obliczalnej” prawicy.

 Czy Polacy kupią „dobrego ubeka” z PO, Gowina?

 

 

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta

 

Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Zmieniony ( 12.03.2013. )