Przychodzi baba do reżysera
Wpisał: Małgorzata Todd   
16.03.2013.

Teatrzyk Zielony Śledź

 

ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.

 

Przychodzi baba do reżysera

 

 

 Małgorzata Todd

 

 

Występują: Baba, Reżyser.          

 

Baba – Czy ma pan jakieś uprzedzenia rasowe?

Reżyser Nie.

Baba – A wyznaniowe lub obyczajowe?

Reżyser Nie. Skąd takie przypuszczenia?

Baba – A jakieś uprzedzenia wobec mniejszości seksualnych?

Reżyser Do czego pani zmierza?

Baba – Muszę się upewnić zanim zaproponuję panu współpracę. Bo widzi pan, ja wychowuję samotnie troje dzieci.

Reżyser O, biedne maleństwa.

Baba – No, nie takie znowu maleństwa. Wszyscy trzej wzrostu są raczej słusznego i w razie czego...

Reżyser Że co?

Baba – Nic. Przejdźmy do rzeczy. Jestem Murzynką.

Reżyser Nie wygląda pani.

Baba – Michael Jackson też był wybielony i nikt nie miał mu tego za złe, ale w naszym zaścianku...

Reżyser Mówiła pani coś o przejściu do rzeczy.

Baba – Tak. No więc prócz tego o czym wspomniałam, jestem jeszcze lesbijką i muzułmanką wyznania Mojżeszowego.

Reżyser Czy w tych wyznaniach nie ma jakiś sprzeczności?

Baba – Zamierza pan kwestionować moje słowa?

Reżyser Przejdźmy do rzeczy. Co mogę dla pani zrobić?

Baba – Zatrudnić mnie w roli Julii. Słyszałam, że kompletuje pan zespół do „Romea i Julii” Szekspira.

Reżyser Rzeczywiście. Ale jak pani zapewne wie, Julia miała dwanaście lat.

Baba – Tak, ale to było bardzo, bardzo dawno temu.

Reżyser Zapewne. W tej chwili liczyłaby sobie lat kilkaset.

Baba – Sam pan widzi. A zatem jestem od niej sporo młodsza. Nie zamierza pan chyba w roli Julii obsadzić jakiejś blondynki?

Reżyser Ma pani coś przeciwko blondynkom?

Baba – Wie pan chyba jaką mają opinię?

Reżyser Wiem, chociaż przyznam, że nie wiem, kto im te buty szyje.

Baba – Jakie buty?

Reżyser Tak się mówi.

Baba – Aha, tak się tylko mówi. Już ja znam te wykręty. Dostanę tę rolę, czy nie?

Reżyser Przykro mi, ale muszę odmówić.

Baba – To może chociaż zagram Romea?

Reżyser Brak pani kwalifikacji.

Baba – Co!? Mnie, prawdziwej Europejce brak kwalifikacji? No, tego należało się spodziewać! To panu brak poprawności politycznej, proszę pana! Powiem więcej, jest pan: szowinistą, faszystą, rasistą, klerykałem i antysemitą! Ot co! (oburzona wychodzi).

KURTYNA