wyszperane 22/03/13 JACEK O. Ludwik nie ma za złe władzom III RP kłamstw, zabójstw i złodziejstw, natomiast walczy z publicznym sprzeciwem, narodową obroną i nazywaniem zła po imieniu. Podstawą wspólnoty jest prawda i miłość. Podstawą wspólnictwa jest interes, który może być godziwy albo niegodziwy, przestępczy. Niegodziwym interesem jest metodyczne niszczenie Polski i rozbijanie wspólnot, poczynając od małżeństwa i rodziny („W tym szaleństwie jest metoda” – Shakespeare). O. Ludwik chce zamazać różnice pomiędzy wspólnictwem a wspólnotą, kończy swój tekst wizją – marzeniem wielkiego (okrągłego) stołu, który przypomina stół biesiady wieńczącej „Folwark zwierzęcy” George Orwella, gdy twarzy człowieka nie dało się już odróżnić od ryja świni. Powszechne ześwinienie się jest formą porozumienia, ale jakim kosztem. Żyjemy w czasach konfrontacji Kościoła z Antykościołem, Chrystusa z Antychrystem, ewangelizacji z anty-ewangelizacją, cywilizacji życia z anty-cywilizacją śmierci, kształcenia i budzenia prawych sumień z przerabianiem sumień na poglądy oderwane od prawdy i dobra. http://www.dakowski.pl/ Na przykład święty Jan Maria Vianey zastanawiał się kiedyś nad siedmioma grzechami głównymi i zauważył, że prawie każdy z tych grzechów dostarcza człowiekowi przynajmniej chwili przyjemności - co pozwala zrozumieć, dlaczego ludzie grzeszą, dajmy na to, pychą, chciwością, czy nieczystością. I tylko jeden spośród grzechów głównych - zauważył francuski ksiądz - nie dostarcza człowiekowi ani krzty przyjemności. Przeciwnie - od początku przysparza mu udręki. Właściwie nie wiadomo, dlaczego ludzie grzeszą zazdrością - a przecież grzeszą masowo, budując na zazdrości całe polityczne ideologie, jak na przykład socjalizm, czy komunizm. A skoro już jesteśmy przy tych ideologiach, to warto zwrócić uwagę, iż zarówno socjalizm, jak i komunizm, z założenia skierowane są przeciwko dziesiątemu przykazaniu Dekalogu, które - jak wiadomo - zabrania pożądania cudzej własności. Jeśli ktoś chciałby utwierdzić się w przekonaniu, że Pan Bóg jest wszechwiedzący, to właśnie dziesiąte przykazanie dostarcza takiego dowodu. Jeszcze w głębokiej, zamierzchłej starożytności Pan Bóg przewidział socjalistów i komunistów, którzy propagowanie swojej ideologii opierają właśnie na ekscytowaniu w ludziach zawiści i pożądania cudzej własności. Pokazuje to, że niepodobna być chrześcijaninem i socjalistą czy komunistą, bo chrześcijański socjalista, to jakby powiedzieć: „żonaty kawaler”. Nie ma takiego zwierzęcia w przyrodzie. http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2776 Odkąd byliśmy świadkami pierwszej w historii Kościoła papieskiej modlitwy Anioł Pański zawierającej lokowanie produktu, gdy Ojciec Święty chcąc nie chcąc zareklamował książkę kard. Kaspera o Bożym Miłosierdziu (Barmherzigkeit: Grundbegriff des Evangeliums - Schlüssel christlichen Lebens), jej autor po prostu nie może wyjść z podziwu nad samym sobą. http://jacquesblutoir.blogspot.com/2013/03/euforia-ojca-sukcesu.html I teraz dopiero widać jak bardzo złą wolę mają „decydenci”, by w tym chłamie -nie znaleźć miejsca dla TV TRWAM Widać z tego, że decydowali wrogowie Boga, Polaków i ludzi w ogóle. http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=8968&Itemid=100 Tymczasem o tym, jakie problemy są ważne, a jakie nie, stosunkowo łatwo się przekonać, próbując odpowiedzieć na pytanie, za co umierali i nadal umierają święci męczennicy. Czy za „kolegialność”, „celibat”, „kapłaństwo kobiet” i temu podobne wynalazki - czy też za coś zupełnie innego? Wydaje mi się, że za coś zupełnie innego - i to właśnie, za co ludzie byli gotowi i nadal są gotowi ryzykować życiem, a nawet je poświęcać - to jest najważniejsze. http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2777 Napisana przez Pana ekspertyza jest między innymi formą ostrzeżenia przed działalnością RAŚ-u. Gdzie jest koniec drogi autonomicznych postulatów Gorzelika i jego kompanów? Działalność RAŚ to rodzaj antypolskiej dywersji. Nie jestem prorokiem, trudno jest mi więc odpowiedzieć na to pytanie. RAŚ wychodzi z założenia, że Śląsk powinien mieć jak największy zakres autonomii, ustawiając tożsamość tego regionu w kontrze do polskości. http://www.pch24.pl/polskosc-slaska-atakowana-,13431,i.html Turowski był oficerem wywiadu PRL. Dla SB pracował od połowy lat 70. Był w tajnej komórce –zajmującej się wywiadem nielegalnym. Będąc oficerem wstąpił na 10 lat do zakonu jezuitów, gdzie realizował zadania wywiadowcze szpiegując Stolicę Apostolską i opozycję polską we Francji i Polsce. Po 1989 r. rozpoczął pracę jako dyplomata, pracując jednocześnie najpierw dla Zarządu Wywiadu Urzędu Ochrony Państwa, a potem dla Agencji Wywiadu. Turowski też jako dyplomata pracujący w ambasadzie RP w Moskwie odpowiadał w Rosji za przygotowanie wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 roku. Sędzia Hofmański ze składu sądu brał wcześniej udział w sprawach lustracyjnych. Oczyścił z kłamstwa lustracyjnego Mariana Jurczyka, przewodniczącego „Solidarności” w Szczecinie mimo iż zachował się obszerny materiał obciążający Jurczyka. http://niezalezna.pl/39629-lustrowany-ma-prawo-klamac-turowski-pod-specjalna-ochrona Zwolennicy upowszechnienia eutanazji ubolewają nad tym, że największą grupę pacjentów decydujących się na eutanazję stanowią ludzie starsi i schorowani, głównie na nowotwory, przez co ich organy nie nadają się do przeszczepu. [to OFICJALNIE md] Dwóch naukowców z Oxfordu przekonywało w zeszłym roku, że „eutanazyjne dawstwo narządów" mogłoby służyć „racjonalizacji” obecnej polityki dotyczącej praktyk stosowanych w przypadku osób chcących zakończyć życie. Mogłoby ono – ich zdaniem – dawać „wsparcie” osobom chcącym się uśmiercić, dzięki świadomości, że ich organy posłużą komu innemu. http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=8973&Itemid=46 Cytując S. Michaelę Pawlik, OP, autorkę tekstu „Mistyk na marihuanie” – Efekty wschodniej i zachodniej mistyki są całkowicie przeciwstawne. To nie są różne drogi prowadzące na ten sam szczyt, to osiągnięcie całkiem przeciwnych szczytów: szczytu pokory i szczytu pychy! Jedni dochodzą do Prawdy, drudzy do iluzji. Mistyk chrześcijański mówi: Bóg jest wszystkim, ja jestem niczym. Czym jest człowiek wobec Boga? Mistyk wschodni powie zaś: ja jestem wszystkim, przenikam wszystko, jestem bogiem! http://www.ksd.media.pl/aktualnosci/1042-tomasz-adamek-dla-miesiecznika-egzorcysta-to-jest-walka-na-smierc-i-zycie Prokuratura depcze po piętach KRRiT http://www.pch24.pl/dworak-ma-klopoty--prokuratura-depcze-po-pietach-krrit,13517,i.html Jednym z pomysłów ministra Jacka Rostowskiego jest wprowadzenie tak zwanej klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Dzięki owej klauzuli, urzędnicy finansowi będą mogli ocenić dowolną transakcję pod kątem jej uzasadnienia biznesowego. Jeśli skarbówka uzna, że dokonano jej tylko po to, żeby uniknąć płacenia podatków, będzie mogła administracyjnie ocenić wartość transakcji i oczywiście wysokość podatku, który należy od niej opłacić. Przepis ten daje urzędnikom spore pole do nadużyć. Oczywiście od decyzji będzie się można odwoływać, lecz praktyka polskich sądów pokazuje, że potencjalna wygrana w sądzie może nadejść długo po zrujnowaniu odwołującego. http://www.autonom.pl/?p=4934 W jaki sposób KGB mogło werbować polskich funkcjonariuszy specsłużb? Doskonałą okazję do tego stanowiły wyjazdy na szkolenia do ZSRS. Paradoksalnie świeżo zdymisjonowany szef ABW Krzysztof Bondaryk stoi na stanowisku, że z uwagi na dzisiejsze bezpieczeństwo wewnętrzne Polski należy wyjaśnić wszystkie aspekty współpracy SB i KGB, mimo że od jej zakończenia upłynęło ponad 20 lat. Na liście tej znajduje się wykładający na Uniwersytecie Opolskim doradca Platformy Obywatelskiej w komisji ds. służb specjalnych prof. Stanisław Hoc. Sprawę zauważył poseł PiS Marek Opioła (ur 1976). Słusznie stwierdził, że powinien przestać pełnić tę funkcję, ponieważ przeszedł szkolenie w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. – „To kolejny żałosny i polityczny atak” – odpowiada Konstanty Miodowicz, poseł PO i w latach 90. szef polskiego kontrwywiadu. http://www.ngopole.pl/2013/03/22/ad-hoc-czyli-profesor-uniwersytetu-opolskiego-na-studiach-w-wyzszej-szkole-kgb-w-moskwie/ Konflikt na Węgrzech między rządem Viktora Orbana a zagranicznymi koncernami energetycznymi jest tak naprawdę próbą sił – kto ustala dziś warunki gry: państwa narodowe czy międzynarodowe korporacje? http://wpolityce.pl/artykuly/49684-gorny-dla-wpolitycepl-kto-jest-dzis-potezniejszy-panstwo-czy-koncern
|