Znów w sądzie wybiło szambo
Wpisał: dr Robert Tomkowicz   
29.04.2013.

Znów w sądzie wybiło szambo

 

dr Robert Tomkowicz

Uniewinnienie PO-wskiej łapówkary Beaty Sawickiej oburzyło większość polskiego społeczeństwa. Zaś uzasadnienie tego wyroku przez Sąd Apelacyjny w Warszawie zbulwersowało mnie osobiście jako prawnika. Otóż przewodniczący składu sędziowskiego, sędzia Rosiński, w swoim orzeczeniu podważył wcześniejszy prawomocny wyrok sądowy, całkowicie przy tym ignorując jedną z podstawowych zasad prawa – res judicata.
 

Starożytna łacińska zasada res judicata, która w tłumaczeniu na język polski brzmi tyle co ‘sprawa już osądzona’, stanowi iż przedmiot procesu sądowego raz osądzony i orzeczony w prawomocnym wyroku sądowym nie może być po raz kolejny procesowany w tym samym lub innym sądzie. Co istotne, zasada ta odnosi się nie tylko do podstawy powództwa czy oskarżenia (cause of action estoppel), to znaczy gdy na przykład raz uniewinnioną osobę oskarża się po raz kolejny o to samo przestępstwo, ale również do wszystkich kluczowych kwestii prawnych które w prawomocnym procesie sądowym zostały już rozstrzygnięte (issue estoppel).
 
Tak więc fundamentalne pytanie prawne kluczowe dla prawomocnego orzeczenia sądowego nie może być podważane w innym procesie sądowym. Zasada ta bardzo ładnie została streszczona przez Sąd Najwyższy Brytyjskiej Kolumbii w Genesee Enterprises Ltd. v. Abou-Rached, gdzie sąd wyjaśnił:
 

Res judicata jest generalną zasadą która wyklucza ponowne procesowanie spraw już rozstrzygniętych. Zasady res judicata stosuje się nie tylko aby uniemożliwić ponowne procesowanie podstawy powództwa czy oskarżenia, ale także by nie dopuścić do ponownego argumentowania kwestii prawnych które już zostały zdecydowane, poprzez zakaz podnoszenia kwestii prawnej.
 
Test prawny dla zakazu podnoszenia kwestii prawnej, sformułowany przez Izbę Lordów w Carl-Zeiss-Stiftung v. Rayner & Keeler Ltd. (No. 2) … i zastosowany w Kanadzie …, wymaga:
 
(i) że to samo pytanie prawne zostało już rozstrzygnięte;
 
(ii) że wyrok sądowy który stwarza zakaz podnoszenia danej kwestii prawnej był ostateczny; i
 
(iii) że strony postępowania, lub osoby które były z nimi w stosunku prawnym, były tymi samymi stronami postępowania które są stronami w późniejszym procesie gdzie zakaz podnoszenia kwestii prawnej został podniesiony, lub są z nimi w stosunku prawnym.

 
W Angle Sąd Najwyższy Kanady orzekł że res judicata stosuje się tylko do fundamentalnych kwestii prawnych zdecydowanych we wcześniejszym postępowaniu …

 
W oryginale:
 

Res judicata is a general principle which precludes the re-litigation of matters already judicially adjudicated. The principles of res judicata apply not only to prevent the re-litigation of causes of action, but also to estop argument on issues already decided, by means of issue estoppel.

 

The test for issue estoppel, formulated by the House of Lords in Carl-Zeiss-Stiftung v. Rayner & Keeler Ltd. (No. 2), [1966] 2 All E.R. 536 (U.K. H.L.), at 565 and applied in Canada in Angle v. Minister of National Revenue (1974), [1975] 2 S.C.R. 248 (S.C.C.), at 254, requires:
 
(i) that the same question has been decided;
 
(ii) that the judicial decision which is said to create the estoppel was final, and
 
(iii) that the parties to the judicial decision or their privies were the same persons as the parties to the proceedings in which the estoppel is raised or their privies.

 
In Angle at p. 255, the Supreme Court of Canada held that res judicata applies only to fundamental issues decided in the earlier proceedings …

 
Co więcej, tą zasadę stosuje się nawet wtedy, gdy sąd we wcześniejszym postępowaniu nie brał danego argumentu strony pod uwagę ale swoim wyrokiem go podważył, jak jasno wyraził to Sąd Federalny Kanady w Bell Canada v. C.T.E.A.:
 

Zakaz podnoszenia kwestii prawnej stosuje się w taki sam sposób do kwestii prawnych które, choć nie zostały wyraźnie podniesione w poprzednim postępowaniu, to muszą być w nim koniecznie założone lub przez niego zanegowane.

 
W oryginale:
 

Issue estoppel applies equally to issues which, although not expressly raised in the previous case, are necessarily assumed in it or negatived by it.

 
Zasada res judicata obowiązuje w prawie głownie po to by uniknąć sytuacji w której dochodzi do wydania dwóch prawomocnych a sprzecznych ze sobą wyroków, ale również by strona postepowania niezadowolona z orzeczenia nie mogła podnosić danej kwestii prawnej w kolejnych postepowaniach w nadziei na wysłuchanie jej argumentu przez bardziej życzliwego (rozgrzanego?) sędziego. Ładnie ujął to Sąd Federalny Kanady w Noade v. Blood Tribe mówiąc:
 

[W]iekszym złem, w mojej opinii, byłoby pozwolić stronie ponawiać próby ponownego procesowania kwestii prawnej nie rozstrzygniętej zgodnie z tej strony życzeniem. Zasada ostateczności decyzji jest centralna dla odpowiedniego wymierzania sprawiedliwości. Zapobiega to procesom na zasadzie ‘jeżeli za pierwszym razem ci się nie uda, próbuj, próbuj znowu’.

 
W oryginale:
 

[T]he greater evil, in my view, would be to allow a party to make successive efforts to relitigate an issue not resolved to the party's liking. The principle of finality of decisions is central to the proper administration of justice. This precludes proceeding on the basis "if at first you don't succeed, try, try again".

 
Jak łatwo zauważyć, zasada res judicata została całkowicie zignorowana przez skład sędziowski Sądu Apelacyjnego w Warszawie który uniewinnił Sawicką nie odnosząc się w ustnym orzeczeniu do wcześniejszego prawomocnego wyroku. Kwestia legalności działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego w jej sprawie była kwestią fundamentalną już wcześniej rozstrzygniętą wyrokiem sądowym, który był wyrokiem ostatecznym. Strony w obu tych postepowaniach były te same: Beata Sawicka i państwo polskie reprezentowane przez prokuraturę. Tak wiec swoim wyrokiem Sąd Apelacyjny dopuścił do sytuacji której zasada res judicata ma przeciwdziałać – w sferze prawnej funkcjonują obecnie dwa prawomocne i sprzeczne ze sobą wyroki sądowe.
 
Orzeczenie Sądu Apelacyjnego w sprawie Sawickiej wcale mnie nie dziwi. Polski wymiar sprawiedliwości to jedno wielkie szambo, które coraz częściej wybija. Pisałem już o tym wcześniej w moim artykule ‘Sodoma polskiego sądownictwa’. Niestety duża cześć polskich sędziów to przedstawiciele postkomunistycznej sitwy którą często nazywa się układem. Wszyscy oni muszą być wywaleni z sądów by Polska gospodarka i polskie społeczeństwo mogło się rozwijać. W moim artykule ‘Jak wykopać sprzedajnych sędziów? A tak!’ wskazałem na sposoby oczyszczenia sądów z mafijnej zgnilizny.
 
Nie wiem czy skład sędziowski Sądu Apelacyjnego orzekający w sprawie Sawickiej jest częścią mafijnego WSIowego układu, ale myślę że sędziowie ci powinni być jednymi z pierwszych w kolejce do wykopania z sądu. Bo jeśli nawet nie byli rozgrzani (co w mojej opinii miało miejsce) to uważam że swoim orzeczeniem ignorującym fundamentalną zasadę prawa – res judicata – wykazali się brakiem wiedzy prawniczej który dyskwalifikuje ich nie tylko ze sprawowania funkcji sędziowskiej ale również z praktykowania zawodu prawnika.