MARSZ PATRIOTÓW W WARSZAWIE W ŚWIĘTO NMP, KRÓLOWEJ POLSKI | |
Wpisał: BARBARA RODE | |
07.05.2013. | |
MARSZ PATRIOTÓW W WARSZAWIE W ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY, KRÓLOWEJ POLSKI
5 Maj 2013 ksd.media marsz-patriotow
[w oryginale poruszające zdjęcia, radze tam od razu wejść md]
3 maja obchodzimy jedno z najważniejszych polskich świąt gdyż i państwowe i kościelne. Wspominamy dzień uchwalenia Konstytucji 3-go Maja i jednocześnie celebrujemy święto Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Każdy Polak-katolik, powinien tego dnia pamiętać nie tylko o radosnym, patriotycznym świętowaniu, ale również o chwili refleksji, o modlitwie i Mszy Świętej. Kilkuset Warszawiaków zdecydowało się poświęcić ten dzień na wspólny Marsz Patriotów zorganizowany przez uczestników Krucjaty Różańcowej za ojczyznę. Krucjata Różańcowa to codzienna modlitwa, co najmniej jedną dziesiątką różańca z intencją: „Z Maryją, Królową Polski módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi Marsz Patriotów rozpoczął się Mszą Świętą w Parku Traugutta w Warszawie. Po Eucharystii odbył się koncert patriotycznych pieśni oraz defilada grup rekonstrukcyjnych. Ułani na koniach pokłonili się obrazowi Matki Bożej i rozpoczęli procesję, w której za feretronem Matki Boskiej Częstochowskiej i niosonym przez wiernych drewnianym krzyżem szli Warszawiacy odmawiając Różaniec, przechodząc Drogę Krzyżową i śpiewając religijne pieśni. Prowadzący księża informowali też przez megafony przechodniów o przyczynach i celach Krucjaty oraz o trzeciomajowym święcie Maryjnym. Marsz przeszedł ulicami Nowego i Starego Miasta, a następnie Krakowskim Przedmieściem przez centrum Warszawy do Grobu Nieznanego Żołnierza, gdzie wszyscy złożyli hołd poległym. Kolejno, pielgrzymi ruszyli w stronę Pragi mostem Poniatowskiego, aż dotarli do Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej gdzie zakończono procesję. Sanktuarium ma niezwykle bogatą historię. Służyło modlitwie i spowiedzi świętej walczącym za ojczyznę żołnierzom. Na jego terenie znajdują się groby bohaterów poległych w walkach o wolność Polski. Są tam też wielkie dzieła upamiętniające ważne wydarzenia jak np. Bitwę Warszawską. Kamień węgielny pod świątynię Matki Bożej Zwycięskiej został wmurowany w 1929 roku przez kardynała Aleksandra Kakowskiego, a w 1931 odprawiona została pierwsza Msza Święta. W czasie wojen świątynia została zniszczona. Po odbudowie została ponownie poświęcona w 1954 roku. Obecnie przewodzi jej proboszcz, ks. prałat dr Mateusz Matuszewski. Nie tylko sama katedra z zewnątrz i wewnątrz jest piękna i wzniosła, ale w jej otoczeniu czuje się coś szczególnego. Ziemia, w której leżą nasi narodowi bohaterowie jest miejscem szczególnym do odwiedzenia i modlitwy. Jest zaszczytem dla Polaka móc tam być w takie święto jak 3 Maja. Uroczystości zakończone zostały wspólną modlitwą i błogosławieństwem. Kilkukilometrowy marsz był dużym wysiłkiem fizycznym, a wzięły w nim udział całe rodziny, również z małymi dziećmi. Atmosfera była wyjątkowa, czuło się radość ze wspólnej modlitwy i ogromną satysfakcję z poświęcenia tego dnia Matce Bożej. Niezwykłe było też to wielkie publiczne wyznanie wiary kiedy maszerując zatłoczonymi ulicami stolicy pielgrzymi wspólnie, głośno odmawiali Różaniec. Idące przodem konie, a na nich jeźdźcy w pięknych strojach przyciągali uwagę Warszawiaków. Ci, którzy decydowali się na fotografowanie wydarzenia zatrzymywali się na chwilę i z zainteresowaniem przyglądali się. Na wielu twarzach można było zauważyć zaskoczenie, ale również swoisty podziw i szacunek. Tylko nieliczni nerwowo się uśmiechali choć i oni obserwowali wszystko z nieukrywaną ciekawością. W drodze przez most Poniatowskiego ludzie machali pątnikom z okien. Bardzo wyraźnie zaznaczał się również niespotykany, panujący wszędzie spokój i troska policjantów ochraniających marsz. Szli w dużym skupieniu i jednocześnie okazywali przyjazny stosunek do uczestników pielgrzymki, zdawało się jakby się w ciszy z nimi modlili. Marsz Patriotów trzeba uznać za bardzo udany, gdyż oprócz wspólnej modlitwy, radości z bycia razem i oddania tego dnia naszej Matce- Maryi Królowej Polski uczestnicy procesji pokazali ludziom czym jest i jak można świętować 3 Maja. Można było odnieść wrażenie, że Polacy na ulicach Warszawy mają już trochę dosyć tej modernistycznej, lewackiej rewolucji i są spragnieni normalności, religijności i polskości. Część pewnie chętnie przyłączyłaby się do wspólnego marszu. Jest nadzieja, że w przyszłym roku pielgrzymujących będzie o wiele więcej o co wszyscy powinni się modlić. Może wspólna modlitwa pozwoli ocalić naszą wierną Bogu, ukochaną ojczyznę. BARBARA RODE źródła: www.krucjatarozancowazaojczyzne.pl, www.parafia-kamionek.pl |