Towarzysz Schodow | |
Wpisał: Małgorzata Todd | |
11.05.2013. | |
Towarzysz Schodow
Szanowni Państwo!
W najweselszym baraku obozu socjalistycznego krążyły żarty tego typu: Kto wynalazł schody? Oczywiście wybitny radziecki uczony Schodow. Trzeba było jakoś odreagowywać kłamstwa polegające na zawłaszczaniu przez umiłowany Związek Radziecki wszystkiego co możliwe i niemożliwe.
Ostatnio zastanawiałam się, po co Rosjanie zrobili serial o wspaniałej polskiej piosenkarce. Powód okazał się dokładnie ten sam co dawniej. Znowu chodziło o zawłaszczenie, poddanie w wątpliwość nie tylko jej polskości, ale takie spreparowanie życiorysu, żeby przy okazji, tak mimochodem, wybielić postać bolszewickiego zbrodniarza. Wymordował co prawda wielu niewinnych ludzi, w tym ojca głównej bohaterki, ale zrobił to przecież z miłości do jej matki i do niej samej, która mogła być, a nawet powinna jego córką. Przez całe życie był przecież ich aniołem stróżem. Cóż za tragiczna postać! Nawet Schodow przy nim blednie. Sama Anna nazwana przez jakiegoś Australijczyka Rosjanką nie prostuje. Z własnym dzieckiem rozmawia po rosyjsku. Oto jak robiło się i nadal robi propagandę oraz ustala nowe fakty i nowe prawdy. Do następnej soboty. Pozdrawiam
Małgorzata Todd www.mtodd.pl lub http://sklep.mtodd.pl
Teatrzyk Zielony Śledź ma zaszczyt przedstawić sztukę pt. Kręcenie lodów
Występują: Minister Pracy Bonus, Minister Skarbu Rothfeld oraz Wronisław Komuchowski czyli w skrócie Wronuś.
Bonus – Mam pomysł na dwie pieczenie przy jednym ogniu. Wronuś – Grillowanie, to jest to czego nam na wiosnę trzeba. Ten czekoladowy orzeł był zupełnie niestrawny. W sensie dosłownym oczywiście, bo impreza była bardzo udana, prawda? Rothfeld – Prawda, prawda, ale przypominam, że wcześniej była mowa o kręceniu lodów. Bonus – Nieważne jak to nazwiemy. Grunt, że Internet zacznie nam przynosić korzyści. Wronuś – Żeby nie było tak jak z ACTA. Wielkie zapowiedzi i w końcu Donuś podkulił ogon. Bonus – Nie tym razem. Najpierw wprowadziliśmy obowiązek powoływania się na ustawę zanim delikwent w ogóle wyartykułuje o co mu chodzi. Frajerzy mieli od początku przechlapane, bo nikt rozsądny nie szuka przecież co mieliby do zaproponowania. Rothfeld – Pomogliśmy tym, co przepis mają w d..., ale i my nic z tego nie mamy. Wronuś – Prócz wdzięczności zainteresowanych. Rothfeld – Wronuś, o czym ty mówisz? Bonus – Dajcie spokój. Następnie wprowadziliśmy przepis o „ciasteczkach”. Wronuś – O czym on mówi? To w końcu pieczeń, lody czy ciasteczka? Zrobiłem się głodny od tego czczego gadania. Bonus – To następne zaklęcie, które tym razem trzeba umieszczać na stronach internetowych, bo jak nie, płaci się karę. Wronuś – I co z tego? Bonus – W ten sposób przetestowaliśmy skuteczność pomysłów, których nikt nie ośmielił się nazwać absurdalnymi. Rothfeld – Rozumiem, że to było takie próbne kręcenie lodów. Bonus – Dokładnie. Teraz wprowadzimy zakaz używania pewnych słów. Wronuś – A to mi novum! Słów niecenzuralnych przybywa z każdym dniem. Bonus – Nie o takie słowa chodzi. W ramach polityki miłości trzeba zamknąć usta nacjonalistom. Rothfeld – Słusznie, ale jak to opodatkować? Bonus – Prosto. Każdy, kto użyje słowa Polska, Polak, Polka – automatycznie będzie miał naliczaną karę. Komornicy będą mieli pełne ręce roboty. Wronuś – No, nie wiem. A ja? Ja przecież muszę. Rothfeld – Jasne. Pod tym względem nic się nie zmieni. Przecież nie od dziś prawo jest dla nas, a obowiązki dla nich.
KURTYNA |