bioenergoterapia to choroba naszych czasów! | |
Wpisał: Egzorcysta | |
11.05.2013. | |
bioenergoterapia to choroba naszych czasów!
„Miesięcznik Egzorcysta”
11 Maj 2013
„Mówi się, że bioenergoterapia to medycyna naturalna, czyli wykorzystująca siły natury. Wystarczy, aby znawca umiał je wyzwolić i zaaplikował, jako panaceum. Sami bioenergoterapeuci przyznają jednak, że nie wiedzą, jakie jest pochodzenie tych energii. A jeśli zamiast naturalnych wykorzystują ponadnaturalne? (…) Warto zachować ostrożność, tym bardziej, że wielu doświadczyło na własnej skórze skutków działania bioenergii nieznanego pochodzenia. I przed tym przestrzegają.” – czytamy we wstępie do majowego „Miesięcznika Egzorcysta”. Numer jest już w sprzedaży. Tematem przewodnim bieżącego wydania jest bioenergoterapia. Autorzy, zamieszczonych w numerze tekstów, wnikliwie i wieloaspektowo analizują wspomniane zagadnienie, ostrzegając zarazem przed zagrożeniami duchowymi wiążącymi się z korzystaniem z usług bioenergoterapeutów. Ks. Grzegorz Daroszewski w artykule „Bioenergoterapia – choroba naszych czasów” pyta: „Czy chrześcijanin może i czy powinien za wszelką cenę szukać uzdrowienia z choroby?”. Zwraca uwagę na wartość cierpienia i jego rolę w chrześcijańskiej formacji, podkreślając zarazem znaczenie medycyny konwencjonalnej. Autor ostrzega także przed tzw. medycyną naturalną, inaczej holistyczną lub komplementarną, która więcej wspólnego ma z magią i ezoteryzmem niż faktycznie z medycyną, za którą chce uchodzić. W efekcie cena, jaką przychodzi zapłacić „uzdrowionym” wielokrotnie przewyższa pozorne korzyści. Przed bioenergoterapią ostrzega także, niegdyś zaangażowany w tego typu praktyki, a dziś nawrócony, Krzysztof. Jego świadectwo: „Uzdrowiony z leczniczych energii” pozwala Czytelnikowi zajrzeć za kulisy świata pseudo-medycyny, poznać rządzące nim mechanizmy, zrozumieć intencje zaangażowanych w nią osób. Autor na własnym przykładzie pokazuje, jak niebezpieczna może okazać się „uzdrawiająca” energia, gdy obróci się przeciw tym, którzy sądzili, że mają nad nią władzę i jak wiele ryzykują ci, którzy chcą wierzyć w ich niezwykłe „zdolności”. Miesięcznik Egzorcysta sprzedawany jest w salonach Empik-u, Kolportera, Ruch-u, Relay, Inmedio i Garmond Press. Pismo dostępne jest głównie w punktach z wejściem do środka, czyli tzw. salonach prasowych. Wydawca zapewnia też prenumeratę krajową i zagraniczną. Więcej informacji na temat Miesięcznika znajduje się pod adresem: http://miesiecznikegzorcysta.pl/, a także na Facebookowym profilu pisma: https://www.facebook.com/MiesiecznikEgzorcysta |