JEZUS ŻYJE I DAJE ŻYCIE. Nam i teraz.
Wpisał: Ks. Stanisław Małkowski   
21.06.2013.

JEZUS ŻYJE I DAJE ŻYCIE. Nam i teraz.

 

 

Ks. Stanisław Małkowski

 

Warszawska Gazeta 21 – 27 czerwca 2013 r. KOMENTARZ TYGODNIA

 

 

Dopadły mnie dolegliwości, z którymi chciałem poradzić sobie sam.

Ale w czasie modlitwy we wspólnocie upomniała mnie Matka Boża: „módlcie się o zdrowie dla ks. Stanisława; niech nie lekceważy choroby, bo to nie podoba się Mojemu Synowi. Lekarze są też darem Bożym dla ludu. Bóg chce go uzdrowić przez lekarzy i chce go mieć sprawnego do działania, zgodnie z Jego wolą. Ma się leczyć, by nie było gorzej. Łaska jest złożona w rękach lekarzy, których mu dam”.

Wziąłem do serca te słowa Matki i poddałem się działaniom medycznym, doświadczając życzliwości i kompetencji lekarzy, których dała mi Maryja.

 

Podobnie dolegliwości (i to liczne) dopadły Polskę; różni samozwańczy lekarze i znachorzy wewnętrzni i zagraniczni raczej szkodzą, niż pomagają. Dlatego pilnie trzeba odwołać się do tych lekarzy, którzy pragną naszego dobra, zdrowia i życia; zdrowe siły wewnętrzne należy poddać mocy z wysoka, prosząc o uzdrowienie tego, co chore.

Jezus Chrystus Król oczekuje posłuszeństwa i poddania się Jego terapii. Skutek jest gwarantowany ale spełnienie warunków – konieczne.

 

Światłem ciała jest oko; jeżeli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało jest w świetle” – mówi Jezus (Mt. 6,22). Światłe oko oznacza rozumienie i rozeznanie, poczynając od odróżnienia światła od ciemności. Uderzyć w oko, zaciemnić oko, to odebrać rozum i orientację. Wszelkie doraźne korzyści tracą wtedy na znaczeniu, bo „cóż za korzyść ma człowiek, jeżeli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?” (Łk 9,25). Człowiek w oczach Bożych ma większą wartość niż cały świat pozaludzki, z czym nie zgadzają się dzisiaj ideologowie greenpeace, pseudo-ekologowie działający na szkodę ludzi. Świadomość własnej wartości i osobistej, i wspólnotowej, prywatnej, społecznej i narodowej, prowadzi do obrony tego, co ważne i cenne.

Taka świadomość w Polsce się budzi wbrew skłonnościom i dążeniom samobójczym.

Jezus żyje, a więc i my, Jego uczniowie, żyć będziemy.