Polityka gwałtu i przemocy

  Jak dotąd, coś podobnego w USA się jeszcze nie wydarzyło. Na oczach całego świata Rząd USA dokonuje jawnego zamachu na wolność religii i sumienia swoich obywateli. Ludzie u władzy, zaprzedani złu, swoje zboczone przekonania usiłują narzucić całemu społeczeństwu.

Co gorsza, mogą nawet podpierać się Biblią, tak jak np. prezydent Obama podczas składania prezydenckiej przysięgi. Ten wielki promotor antykoncepcji, aborcji i praw dla homoseksualistów, położył rękę na dwie Biblie, jakby jednej było za mało. Czyżby on i wielu innych jemu podobnych nie widziało w tym niedorzeczności? Promowanie i narzucanie społeczeństwu takich dewiacji jak sztuczna antykoncepcja i aborcja skutkuje dalszą deprawacją społeczeństwa i jest niezwykle szkodliwa dla prawidłowego rozwoju narodu i państwa.

  Wiele się mówi i pisze o wolności w USA. Państwo te - jak dotąd - uchodziło w świecie za szermierza demokracji i wolności, a obecnie na swoim podwórku rządzi się jak terrorysta. Już teraz, czy chcemy czy nie chcemy - musimy naszymi podatkami wspierać sztuczną antykoncepcję, aborcję, eksperymenty in vitro itp. Poprzez system podatkowy wszyscy pośrednio bierzemy w tym udział. Bo to  przecież nie obywatele, ale nasz rząd decyduje, co gdzie i jak używać nasze podatkowe pieniądze. Jakby tego było za mało rząd USA teraz żąda od swoich obywateli bezpośredniego udziału w tym niecnym procederze.

W ubiegłym roku przeforsowano prawo na mocy którego, prawie wszyscy pracodawcy - bez względu na ich sumienie i moralne obiekcje - muszą zapewniać swoim pracownikom darmową antykoncepcję, w tym także środki poronne i sterylizację. Od 1 sierpnia tego roku także instytucje religijne będą zmuszone do podporządkowania się temu bezbożnemu prawu.

Jak miecz Demoklesa będzie wisiało to nad nimi, bo ci, którzy się temu nie podporządkują będą ukarani. Nasza wolność sumienia i religii została pogwałcona. Dlatego też katoliccy biskupi  nawołują do modlitwy i politycznej akcji. Od 21 Czerwca do 4 Lipca organizowany jest w całej Ameryce tzw. Fortnight for Freedom, dwutygodniowa akcja modlitwy i działań politycznych, aby nie dopuścić do tego, co wydaje się już nieuchronne. W diecezjalnych i parafialnych biuletynach są ogłaszane miejsca i terminy różnych spotkań i akcji, w których możemy wziąć udział. Oblicza się, że w USA co czwarty obywatel jest katolikiem, nie wspominając już o tym, że olbrzymia większość mieszkańców tego państwa to chrześcijanie. Jak to się wtedy stało, że pozwoliliśmy na ustanowienie takich bezbożnych przepisów prawnych?

 Z Bogiem po naszej stronie nigdy nie jest za późno. Gdy do akcji przyłączy się wielu ludzi, z pomocą Bożą, możemy zmienić bezbożne prawa i tym samym obronić się przed samowolą i przemocą tyrańskiego rządu, jakim się stał rząd prezydenta Obamy.

========================                                  

Franciszek Girjatowicz

Od 21 Czerwca rozpoczęły się w USA modlitwy o wolność sumienia i religii, które będą trwały do 4 lipca. Oczekujemy, aby wszyscy, dla których wolność sumienia i religii nie jest sprawą obojętną, przyłączyli się do tej akcji. Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?