Caryca i zwierciadło, Batem go, batem! Batem! Batem! | |
Wpisał: Szpot | |
13.07.2013. | |
Caryca i zwierciadło, zakończenie Szpot http://literat.ug.edu.pl/szpot/caryca.htm [----] ...a może schlałaś kak swińja?
Tymczasem w buduaru drzwiach gromadzą wierni się poddani i niczewo poniat' nie mogą. Czyżby tak Najjaśniejszej Pani ruski zaszkodzić mógł samogon?
Toż takij miała wielkij spust, toż takij miała twardyj łob — i nagle takie bieszenstwo, i takij krik, ałarm, zajob?
Bo nie rozumie prosty lud nigdy potężnej duszy władcy. Dlatego musi świszczeć knut i muszą dręczyć go oprawcy.
Gdy car prorocze ma widzenia, zawsze je spłyci cham i łyk, dlatego muszą być więzienia, zsyłka i łagier, kat i stryk.
Dla ludu — eto wsio rawno, czy car, czy chan jest jego katem, bo lud to swołocz i gawno. Batem go, batem! Batem! Batem! |