Strona Mirosława Dakowskiego. - Fałszerstwo przy beatyfikacji S. Benedykty (Edyty Stein)</td></tr><tr><td width="70%" align="left" valign="top" colspan="2"> <span class="small"> Wpisał: ks. de La Rocque </span>    </td> </tr> <tr> <td valign="top" colspan="2" class="createdate"> 28.07.2013. </tr> <tr> <td valign="top" colspan="2"> <!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> </w:Compatibility> <w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel> </w:WordDocument> </xml><![endif]--> <p style="margin-right: 65.5pt; text-align: center" class="MsoNormal" align="center"><span style="font-size: 20pt; font-family: Arial">Fałszerstwo przy beatyfikacji S. Benedykty (Edyty Stein)</span></p> <br /><p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><em><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">[Wg. Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. początek dyskusji o heroiczności cnót powinien nastąpić po 50 latach od śmierci danej osoby. Po SW II skrócono ten okres do 5 lat. W przypadku JPII<span>  </span>papież Benedykt XVI skrócił go do miesiąca. Odczytanie zastrzeżeń <strong>po ośmiu latach</strong> –jest wstrząsające. md]</span></em></p> <p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><em><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></em></p> <p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><em><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></em></p> <p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><em><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">[ks. de La Rocque. <strong>PAPIEŻ ASYŻU </strong>str. 144, wyd. Te Deum, 2012]</span></em></p><p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"> </p> <p style="margin-right: 65.5pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span><em><span style="font-size: 18pt; font-family: Arial">Niedowiarstwo wyznawców judaizmu nie jest już traktowane poważnie</span></em></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> Według Słowa Bożego, które zostało wypowiedziane do proro­ka Izajasza, jednym z ważnych obowiązków pasterza jest przypo­minanie ludowi o jego grzechach, aby mógł on się nawrócić i żyć: "<em>Wołaj, nie ustawaj, jak trąba podnoś głos swój, a opowiadaj ludo­wi memu złości ich i domowi Jakubowemu grzechy ich!" </em>(Iz 58,1). Święty Piotr kilka razy odważnie wywiązał się z tego urzędowego obowiązku w odniesieniu do narodu żydowskiego (por. Oz 2, 22-26; 3, 13-15; 4, 11 itd.).</span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Jan Paweł II nie poszedł drogą wytyczoną przez Księcia Apo­stołów. Zamiast napiętnować - w oparciu o Pismo św. i działa­nie Ducha Świętego - niedowiarstwo narodu żydowskiego jako wspólnoty religijnej, Jan Paweł II opisał drogę dziejową tego narodu aż do chwili obecnej jako <strong><em>"drogę w wierze i posłuszeństwie, w odpowie­dzi na wezwanie miłości Bożej"</em></strong> . </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Tytułem przykładu: w modlitwie za żydów, odczytanej w Warszawie, papież z Polski zwrócił się do Boga w następujący sposób: <em>"Wysłuchaj modlitw zanoszonych przez nas za naród żydowski, który - ze względu na swoich przodków - jest Tobie nadal bardzo drogi. (...) Pamiętaj, by jego nowe poko­lenia trwały w wierności Tobie i otwierały się na to, co transcendentne, i na to, co stanowi wyjątkową tajemnicę ich powołania</em>" . </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Dla pod­trzymania tych twierdzeń papież nie wahał się zniekształcać prze­słania Pisma św., na temat judaizmu zwalczającego Chrystusa głosi ono bowiem wyraźnie: "<strong>A jeśli niektóre gałęzie zostały ułamane </strong><em>(św. Paweł pisze o niewiernych Żydach - uwaga ks. de La Rocque),</em> <strong>ty zaś skoro byłeś płonną oliwą </strong><em>(św. Paweł ma na myśli byłych pogan - uwaga jw.)</em><strong> i w ich miejsce jesteś wszczepiony, i stałeś się uczestni­kiem korzeni i tłustości oliwnej - nie wynoś się ponad gałęzie"</strong> (Rz 11, 17). </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Kiedy Jan Paweł II zwracał się do naczelnego rabina Rzymu, scharakteryzował <strong><em>judaizm zupełnie inaczej, a mianowicie jako szla­chetne drzewo oliwne: "Wy, lud Mojżeszowej Tory, szlachetne drze­wo oliwne, w które wszczepiona została nowa gałąź".</em></strong></span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Kierując się tą samą optyką, papież Jan Paweł II wypaczył też przesłanie i ofiarę <strong>Edyty Stein. Siostra Teresa Benedykta od Krzy­ża</strong> - takie imię nosiła ona w zakonie - napisała bowiem w swo­im duchowym testamencie: </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><strong><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">"Już teraz przyjmuję z radością śmierć, którą Bóg dla mnie przeznaczył, z całkowitym poddaniem się Jego najświętszej woli. Proszę Pana, żeby zechciał przyjąć moje cierpienie i umieranie ku swej chwale i uwielbieniu, w intencjach Najświęt­szego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Maryi oraz w inten­cjach Kościoła świętego, <span style="color: red">jako zadośćuczynienie za niedowiarstwo narodu żydowskiego, aby Pan został przyjęty przez swoich</span>, aby Jego królestwo przyszło w pełnej chwale, za zbawienie Niemiec i pokój na świecie, wreszcie za moich bliskich, żywych i umarłych, i za wszystkich, którzy ofiarowali mi Boga, aby nikt spośród nich nie doznał zguby"</span></strong><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Cytując ten testament podczas homilii beatyfi­kacyjnej, papież pominął milczeniem właściwy judaizmowi grzech, za który s. Teresa Benedykta pragnęła dokonać ekspiacji - <strong>grzech niedowiarstwa, grzech, wskutek którego Chrystus nie został przy­jęty przez swoich</strong>. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial"> </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Kiedy papież wspomniał, że Edyta Stein świado­mie złączyła swoje cierpienia <em>"z przebłagalnym czynem ofiarniczym naszego Odkupiciela</em>", nie tylko nie uściślił, za jaki grzech pragnę­ła ona w sposób szczególny zadośćuczynić, ale całość jego kazania pozwala przypuszczać, że chodziło o <strong><em>grzech okrucieństwa nazi­stowskich oprawców</em></strong>. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Deformując w ten sposób akt ofiary s. Teresy Benedykty od Krzyża, papież zredukował go do aktu solidarności z prześladowanym narodem żydowskim: <em>"Jej własne koleje życiowe i jej własna droga życiowa są jak najgłębiej związane z losem narodu żydowskiego. (...) Ze swoim narodem i za swój naród poszła s. Tere­sa Benedykta od Krzyża na zagładę wraz ze swą siostrą Różą"</em> .</span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Oprócz unikania oskarżania judaizmu o grzech niedowiarstwa, który jest z nim ściśle związany, Jan Paweł II zaprzeczył również kolektywnej odpowiedzialności wyznawców judaizmu w kwestii zbrodni ukrzyżowania Chrystusa. Ważną rzeczą jest wiedzieć, co Pismo św. i Tradycja rozumieją przez zbiorową odpowiedzialność wyznawców judaizmu w sprawie zbrodni bogobójstwa. Nie ulega wątpliwości, że odpowiedzialność za ukrzyżowanie Chrystusa jest pośrednio udziałem każdego grzesznika, a w sposób bezpośredni dotyczy ona tylko jednostek, które wydały Jezusa na śmierć. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">Nie można więc bezpośrednio przypisywać odpowiedzialności za ukrzyżo­wanie Chrystusa ogółowi wyznawców judaizmu. Ta odpowiedzial­ność spoczywa głównie na najwyższym kapłanie żydowskim (por. J 19, 11), który, działając właśnie jako najwyższy kapłan (por. Mt 26, 63-65), odrzucił Mesjasza i - zamiast uznać Jego Bóstwo - posłał Go na śmierć. Niemniej moralna odpowiedzialność przywódcy reli­gijnego może pociągać za sobą skutki dla całego narodu. Ukazuje to - na przykład - spuścizna grzechu pierworodnego. Otóż właśnie z tego powodu, że najwyższy kapłan działał w imieniu swego urzę­du, zaciągnięta przezeń wina moralna spada również na wszystkich członków wspólnoty religijnej, którzy wraz z nim odrzucili Mesja­sza, czyli - inaczej mówiąc - na wszystkich wyznawców judaiz­mu. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">O ile ukrzyżowanie Chrystusa bezpośrednio można przypisać tylko temu, kto przesądził o Jego śmierci, o tyle kolektywnie można je przypisać wszystkim tym, którzy wraz z nim - również dzisiaj ­tworzą wspólnotę odrzucającą Mesjasza. W tym sensie, w świetle Pis­ma św., judaizm dźwiga brzemię grzechu bogobójstwa. </span></p> <p style="margin-right: 65.5pt; text-indent: 36pt" class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; font-family: Arial">W przypo­wieści o zbrodniczych dzierżawcach winnicy Pan Jezus przepowiada potępienie członków swego narodu jako narodu właśnie z uwagi na to, że zamordowali oni sługi właściciela winnicy, a zwłaszcza dla­tego, że pozbawili życia jego syna, będącego figurą Syna Bożego: "<strong>Dlatego powiadam wam, że będzie odjęte od was królestwo Boże i będzie dane narodowi, czyniącemu owoce jego".</strong></span></p> </td> </tr> </table> <span class="article_seperator"> </span> <table align="center" style="margin-top: 25px;"> <tr> </body></html>