Dotychczasowa wersja zachowała się w dużej części tu:
https://web.archive.org/web/20211021004954/https://dakowski.pl/
A kontakt do mnie: dakowy@o2.pl
Tel: 501 044 516
fizyk , woJOWnik
Profesurę “belwederską” uzyskałem w 1997 r. za prace z fizyki jądrowej (rozszczepienie i zderzenia ciężkich jonów). Ok. 70-ciu prac naukowych recenzowanych, ciągle cytowanych. Większość z tak zwanej “listy filadelfijskiej”.
W latach 1959 – ok. 1989 pracowałem w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku (mimo “wyrzucenia” z IBJ ok. 1983r). Osiem lat pracowałem jako fizyk za granicą (Dubna w ZSSR, Saclay i Orsay Francja, Darmstadt Niemcy). W latach 90-tych pracowałem na Uniwersytecie Warszawskim, w Państwowej Agencji Atomistyki, w Centralnym Urzędzie Planowania, Agencji Techniki i Technologii oraz w Wyższej Szkole Rolniczo-Pedagogicznej w Siedlcach.
Obecnie (od 1995r.) wykładam na Akademii Podlaskiej w Siedlcach oraz mam tam Zakład Energii Odnawialnych. Od ok. 1985 r. buduję w Polsce Ruch Poszanowania Energii i Energetyki Użytkownika. Od 1990 r. jestem animatorem Grupy Poszanowania Energii. Byłem (1990) projektodawcą Agencji Poszanowania Energii podległej premierowi. Byłem w Radzie Programowej kwartalnika “Rurociągi”. Genug…
W latach 80-tych pracowałem dla Wydawnictwa Krąg, potem (chyba od 1983r) z Andrzejem Urbańskim prowadziłem własne wydawnictwo podziemne “Wydawnictwo“. Wydaliśmy kilkadziesiąt pozycji z ekonomii i najnowszej historii, głównie dla młodych robotników oraz studentów.
Książki:
1) wraz z prof. Jerzym Przystawą “Via bank i FOZZ, o rabunku finansów Polski” (1992) [ciągle – już 13 lat – mamy cywilny proces sądowy za strony dawno zbankrutowanego Uniwersalu oraz ściganego międzynarodowym listem gończym skazanego w procesie karnym FOZZ Dariusza Tytusa Przywieczerskiego]. (proces skończył się naszym zwycięstwem w 2006r…)
2) wraz z prof. St. Wiąckowskim “O Energetyce – dla użytkowników oraz sceptyków” (2005 i 2007 ). Zawarliśmy tu też podstawy Poszanowania Energii i Energii Odnawialnych dla Polski.
[Dodaję w 2019r: Ten dorobek jest starannie niszczony przez władze, proroków smogu i sługi UE i klimatystów.. ]
3) Cztery tygodnie super- obniżki cen na moje książki – z okazji Bożego Narodzenia. [Tu o następnej książce]
===================
Patrz pod Książki!
Żeglarz. Najlepszy żeglarz wśród fizyków jądrowych trzech ostatnich dekad XX wieku (w Polsce). Niestety – “w drugą stronę” to nie działa…
Zaczynam pisać wspomnienia w dziale Społeczeństwo. Już czas…
=============================
W roku 2019 odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności, por.:
groteskowe Ministerstwo Klimatu ośmiesza rząd, a gwałci logikę
oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, por.:
Krzyżowanie komsomołek z małpą bonobo a “Zielony Ład” UE
———-
W powstającej anty-cywilizacji “laickiej” utrwala się tendencja anonimowości człowieka (osobnika), lekceważenia korzeni. A bez naszej znajomości przeszłości, też bez znajomości losów rodu, będzie łatwo z nas uczynić anonimowy tłum. Brońmy się. Zachęcajmy Starych do pisania pamiętników.
Poniższe drzewo genealogiczne zachęciło drugą, przedtem nam nieznaną gałąź rodu do spisania własnej Księgi Rodu. I przy tym poznaliśmy się.
Z historii rodzinnych:
- Mójdziad Piotr(zob. drzewo genealog.!) ur. 1829r, brał udział w bitwach Powstania Wielkopolskiego 1848r. Nagrobek w Sannikach z napisem Weteran spod Wrześni i Miłosławia zniszczyli Niemcy w czasie II wojny światowej. Zbudowali z takich nagrobków mostek przez strugę. Ci mieli poczucie Historii! [i humoru]
- O nieostrożnościStryja Mikołajamówił mi mój Ojciec: Mikołaj pojechał do powstania styczniowego.. na ukochanej bułance!! Dopadli Go w nocy kozacy – i zarąbali. Unikaj w powstaniach bułanych koni, chłopcze!
Tenże dziad Piotr już chadzał dzierżawami. Głównie w Koronie, lecz czasem też w Wielkim Księstwie Litewskim. Jego druga żona, a moja babcia Klementyna była z domu Bajenkiewicz, z Litwy.
Ks. Aleksander Dakowski (1838-1914) był proboszczem w parafii Parzymiechy (między Wieluniem a Częstochową) w latach 1875-1914. Jego dziełem była rozbudowa tamtejszego kościoła – przebudowa nawy i dobudowanie wieży-dzwonnicy. Pozostał po tym napis z jego imieniem w pobliżu sklepienia nawy. Na cmentarzu parafialnym jest nagrobek ks. Aleksandra Dakowskiego. Można zobaczyć go (t.j. nagrobek) w zestawie fotografii na stronie www.parzymiechy.pl. Osobiście spotkałem się z zapisami w księgach parafialnych czynionymi odręcznie przez ks. Dakowskiego. Jedna z relacji pisemnych mówi zaś o tym, że był on w dobrej komitywie z hr. Potockimi, którzy od 1891 byli właścicielami dóbr parzymieskich.
Pozdrowienia Jarosław Jędrysiak z Chersonia (Ukraina)
zdjęcia nagrobka szukać pod Fotografie – współczesne, dalej : pamiątki przeszłości (na dole)
===================
Matka Franciszka z pomorskiego rodu Salamowiczów. Mieli dużą stolarnię w Brodnicy (Strassburg).
A babcia, „szefowa” stolarni, też Franciszka, w wieku dojrzałym mawiała: „Gęś to głupi ptak: na raz – za dużo, a na dwa za mało”.
W 1918-tym panna Frania, później moja Matka, jakoś dużo jeździła “w interesach” firmy. Chełmża, Grudziądz, Berlin, Poznań, Toruń. Woziła amunicję dla Powstania Wielkopolskiego. Jeszcze po 40-tu latach nie mówiła, od kogo i dla kogo. “eech, zostawmy.... ” zbywała.
Poniżej przytaczam wstęp z Księgi Rodu Dakowskich. autor: Halina Dakowska
RYS HISTORYCZNY RODU
Herb Leszczyc czyli Bróg jest jednym z najstarszych herbów polskich. Nadany został przez Bolesława Chrobrego (Paprocki) . Pieczętował się nim wielkopolsko – kujawski ród Leszczyców, w Liber Beneficiorum zwany też Wyszami, w innych źródłach Brożynami od Broga. Długosz określa go, jako rdzennie polski.
W Herbarzu Rycerstwa W.X. Litewskiego zwanego Compendium, Leszczyc pojawia się także pod nazwą Laski.
Było kilka gałęzi tego rodu. Każda próbowała narzucić swój przydomek jako miano całego rodu (stąd Leszczyce, Brożyny, Laski, Kościelce itd.). Pieczętowało się nim ok. 70 rodzin.
Opis herbu.
Herbarze Piekocińskiego, Niesieckiego, Paprockiego i in. Podają w opisie herbu: … “Ma być w polu czerwonym, bróg żółty na czterech białych laskach czyli brożynach. W klejnocie pawi ogon, na nim bróg pochylony”…
Inne źródła podają inne barwy – “w polu czerwonym, bróg złoty, wsparty na czterech srebrnych żerdziach” (Kuligowski).
Najstarszy wizerunek herbu z 1343 zamieszczony jest na pieczęci Wojciecha wojewody brzeskiego. Kolejne wersje (ewolucje) herbu znajdują się w Herbarzu Arsenalskim w Muzeum XX Czartoryskich w Krakowie.
Historia Rodu.
Ród Leszczyców miał czasy swej świetności. Pieczętowali się nimi biskupi poznańscy (Gerward zm. 1177, Piotr zm. 1414); kasztelanowie poznańscy (Jarosz zm. 1232); kasztelanowie kaliscy (Jędrzej zm. 1190, Adam zm.1380). W czasach panowania Władysława ?okietka, biskup włocławski z rodu Leszczyców dwukrotnie posłował do papieża w Awinionie, (podczas drugiej wizyty zmarł i tam został pochowany).
Nazwiska szlacheckie w różnych aktach nie zawsze pisano jednakowo. Najstarsze źródła informacji o rodach lub ich poszczególnych członkach pochodzą z archiwów sądowych, dokumentów parafialnych etc. W różnych źródłach pojawiają się rozbieżności pisowni nazwiska DAKOWSKI lub DOKOWSKI, czy DAKOWO lub DOKÓW-. Wszystkie źródła są jednak zgodne, że chodzi o wieś w woj. poznańskim, pow. kościański zapewne więc chodzi w nich o tą samą rodzinę.
1. Najstarsze z dostępnych źródeł z 1389 (wg. Herbarza Bonieckiego) przedstaw informacje o rodzinie D AKOWSKICH herbu Leszczyc z Dakowa w woj. poznańskim: “Florian i Jan świadczą w Poznaniu – 1389” “Florian – kanonik poznański” – 1399 “Gerward i Tworzan na sądach w Kościanie – 1394” “Dziedzice Dakowa – 1398: Wilk, Floryan, Jan i Grzymko (Leksz) “Piotr Szymon – rotmistrz królewski – 1612” (DW. 40)**