Generatory diesla utrzymały Hiszpanię przy życiu
podczas krajowej awarii prądu
autor Małgorzata Kozikowska 2025-05-01
===================================================================
Mirosław Dakowski:
Oj, Małgorzatko, Małgorzatko! A któż litościwy czy ślepy dał ci maturę? Tam nawet od głąbów [chyba?? ] wymagają podstaw logiki. Bo jakiś dyplom później – to już łatwiej wysępić, czy wyflirtować. Bo do pracy w meRdiach to już takich wodolejów chętnie przyjmują.
Przecież diesle to jakaś jedna miliardowa zwykle w kraju używanej mocy. Pozatem – blackout BYŁ, więc nawet dziecko to widzi... Gdyby jednak te miliard razy mocniejsze diesle wystartowały – to i tak gówno by dały, bo system energetyczny w takiej katastrofie pada w sekundy, nie minuty potrzebne do wystartowania diesli. One się włączają dopiero “czując”, że mocy już nie ma.
Że już KAPUTT !!
================================================
Daję na początek, bo zauważyłem przed chwilą, że te brednie powielił portal Polonia Christiana. Czyżby wszyscy poszli się modlić za konklawe, a na dyżurze zostawili sprzątaczkę? MD]
================

Blackout został pokonany dieslem. Podczas ogólnokrajowej awarii sieci energetycznej, która miała miejsce w Hiszpanii – kluczowe instytucje, w tym szpitale, lotniska i operatorzy telekomunikacyjni – kontynuowały pracę dzięki generatorom napędzanym olejem napędowym. To o tyle zaskakujące, że Hiszpania jest krajem, w którym 300 dni w roku świeci słońce i teoretycznie panele fotowoltaiczne powinny tu sprawdzić się lepiej. A jednak sytuację uratował diesel.
Awaria rozpoczęła się dwa dni temu około godziny 12:35 i objęła większość kraju. W odpowiedzi uruchomiono systemy zasilania awaryjnego, które w przeważającej mierze opierały się na silnikach diesla. Vodafone, jeden z największych operatorów telekomunikacyjnych w Hiszpanii, poinformował, że jego kluczowe centra operacyjne w Madrycie (Atocha i Alcobendas) oraz w Sant Boi koło Barcelony korzystały z dużych generatorów zasilanych olejem napędowym, w tym jednostek opartych na silnikach okrętowych. Generatory te są utrzymywane w gotowości operacyjnej – uruchamiane testowo raz w tygodniu i wyposażone w rezerwy paliwa sięgające 25.000 litrów.
Dzięki ich pracy udało się utrzymać ciągłość działania sieci komórkowej, internetu oraz podstawowych usług cyfrowych. Podobne systemy rezerwowe funkcjonowały w centrach danych takich jak Españix, Interxion i Equinix. Równolegle, zasilanie awaryjne uruchomiły również szpitale oraz porty lotnicze, w tym lotnisko Barajas w Madrycie. W kilku przypadkach cysterny z paliwem były eskortowane przez Guardia Civil, aby zapewnić ciągłość dostaw do strategicznych obiektów.
===========================
MD; Jeszcze raz czytam do końca -i tylko smutny rechot wydzielam