Izabela Brodacka 12-11-2022
W październiku 2021 roku filmowcy z Wielkiej Brytanii zrealizowali w Krakowie na zlecenie National Geographic i Channel 4 film dokumentalny związany ze stuleciem otwarcia grobowca faraona Tutenchamona, które przypadło w tym roku. Jego bogato wyposażony grobowiec w Dolinie Królów odkrył Howard Carter. Mumię faraona wielokrotnie przebadano dostępnymi w tamtych czasach metodami. Dziś uznalibyśmy je za niedopuszczalne i profanujące zwłoki. Badający zwłoki faraona dr Douglas Derry stwierdził, że Tutenchamon w chwili śmierci miał około 19 lat co raczej wykluczało śmierć z przyczyn naturalnych. Badanie rentgenowskie przeprowadzone dopiero w 1968 roku przez doktora Harrisona z Liverpoolu potwierdziło podejrzenia odkrywców mumii. U podstawy czaszki młodego faraona znaleziono ślad po rozległym krwiaku. Najprawdopodobniej faraon został zamordowany przez konkurentów do władzy w Egipcie.
Po otwarciu grobowca nastąpiła seria tajemniczych zgonów, które uznano za klątwę faraona. Pierwszy zmarł lord Carnavron , kolejni zmarli to Douglas Reid, który prześwietlał mumię, egiptolog Arthur Weigall, lord Westbury i jego syn. W sumie zmarło z niewyjaśnionych przyczyn około 20 osób.
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Z podobną serią niewyjaśnionych zgonów mieli do czynienia badacze po otwarciu grobów królewskich na Wawelu. Szczegółowo opisał historię tych badań i związane z nią odkrycia polski pisarz Zbigniew Święch. Co ciekawe Zbigniew Święch pierwszy zwrócił uwagę na to, że zgony mogły być spowodowane obecnością w grobowcach grzyba, kropidlaka złocistego ( Aspergirllus flavus). Historię odkryć w grobach królewskich na Wawelu Zbigniew Święch szczegółowo opisał w trylogii „Klątwy, mikroby i uczeni”, która uzyskała entuzjastyczne recenzje wielu znawców przedmiotu, a przede wszystkim historyka Aleksandra Gieysztora. Zaczęło się to właściwie przypadkiem. Otóż Zbigniew Święch realizujący wraz z Adamem Bujakiem cykl filmowy na temat obrzędów religijnych różnych kultów na terenie Polski dowiedział się, że w katedrze wawelskiej odbędzie się powtórny pogrzeb pary królewskiej Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki. Uroczystość celebrowana przez prymasa polski kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz metropolitę krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę odbyła się 18 października 1973 roku. Dwa pierwsze rozdziały trylogii Zbigniewa Święcha do której zbierał materiały przez wiele lat ukazały się w piśmie „Literatura” w 1983 roku. 2 lipca tego samego roku napisał o tym brytyjski „The Times” a za nim cała światowa prasa. Pisano o „Klątwie Jagiellończyka” w Niemczech, we Włoszech, we Francji, w ZSRR a nawet w Bułgarii. W następnym roku wytwórnia „Lotos- Film” we współpracy z UNESCO nakręciła film dokumentalny pod tytułem „ Klątwa Faraona”. Jedną trzecią tego dokumentu poświęcono wątkowi wawelskiemu eksponując postacie Zbigniewa Święcha i mikrobiologa profesora Bolesława Smyka zasłużonych w wyjaśnieniu tajemnicy Tutenchamona. Film ten był emitowany w wielu krajach w tym trzykrotnie w Polsce. W uznaniu zasług Zbigniew Święch jako jeden z nielicznych Polaków został członkiem elitarnego „The Explorers Club”.
Rocznica odkrycia grobowca Tutenchamona to dokładnie 4 listopada bieżącego roku. Właśnie 4 listopada 1922 roku brytyjski archeolog Howard Carter odkrył kamienne stopnie prowadzące do nienaruszonego przez trzy tysiące lat grobowca faraona Tutenchamona. Dwa wieki po śmierci Tutenchamona tuż obok jego grobu wykuto w skale grobowiec dla Ramzesa V (w którym potem kazał się pochować także Ramzes VI) a wejście do grobu Tutenchamona zostało zasypane gruzem przez co stało się niewidoczne co pozwoliło mu przetrwać gdyż groby były okradane. Kapłani usuwali mumie i kosztowności z komór grobowych, aby ukryć je przed złodziejami i niemal wszystkie grobowce w Dolinie Królów zostały puste. Tylko grób Tutenchamona czekał na swego odkrywcę. W kilka miesięcy po odkryciu grobu, 4 kwietnia 1923 roku zmarł sponsor wykopalisk lord Carnarvon.
Inne nagłe i niewyjaśnione zgony wśród osób mających związek z wykopaliskami przypisywano „ klątwie faraonów”, choć bezpośredni odkrywca grobu Howard Carter dożył wieku 64 lat i zmarł dopiero w 1939 roku.
W nakręconym w ubiegłym roku filmie pojawi się również słynne otwarcie grobu króla Kazimierza IV Jagiellończyka gdyż od wiosny 1974 roku wiele osób z kręgu badaczy grobu Kazimierza Jagiellończyka zmarło gwałtowną śmiercią – na zawał serca i wylew krwi. W ciągu dziesięciu lat było piętnaście ofiar „klątwy Jagiellończyka”. Sprawę opisał właśnie Zbigniew Święch we wstępie do książki „Klątwy, mikroby i uczeni” poświęconej tematyce eksploracji królewskich grobowców oraz w książkach „Budzenie wawelskiej pani Królowej Jadwigi” i „Czakram wawelski, największa tajemnica wzgórza”. Filmowcy z Anglii nagrali z nim wielogodzinne wywiady dzięki którym wydarzenia związane z otwarciem królewskich grobów oraz z ponownym pogrzebem na Wawelu Kazimierza Jagiellończyka i jego żony Elżbiety staną się znane na całym świecie. Wywiady przeprowadzano również z profesorem Akademii Rolniczej Wiesławem Barabaszem obecnym szefem Katedry Mikrobiologii UR (katedrą Mikrobiologii Rolnej do chwili przejścia na emeryturę kierował profesor Bolesław Smyk, następnie profesor Edward Różycki a profesor Wiesław Barabasz kieruje katedrą od 1996 roku), z wawelskim archeologiem Stanisławem Koziełem oraz ze znanym fotografem Adamem Bujakiem.
Polska historia jest niezwykle interesująca i bogata w wydarzenia. Szkoda, że bardziej interesują się nią dziennikarze innych krajów i obce telewizje niż nasze własne. Nasze telewizje karmią widzów wulgarnymi wypowiedziami polityków, a w najlepszym przypadku konkursami na układanie klocków lego, na gotowanie na gazie, oraz na rozpoznawanie piosenek popularnych pięćdziesiąt lat temu.
Tak zwana kultura wysoka jest w nich praktycznie nieobecna. W telewizyjnych programach brak jest transmisji koncertów symfonicznych, brak programów naukowych i historycznych. A szkoda.