Czy wiesz, jak zwyciężyli Austriacy w latach 1953-4? Filipińczycy w latach 80-tych?
Mirosław Dakowski
Czy wiesz, że w twoim mieście, czy też w twojej wiosce, może być n.p. co miesiąc publiczna krucjata różańcowa?
Czy uważasz, że Biłgoraj, Wałbrzych, Łomża, a nawet Warszawa są jakoś specjalnie wydzielone, wybrane?
Nie. Tam są jednak ludzie, którzy z uporem takie marsze różańcowe publiczne i uliczne organizują.
„No ale u mnie nikt tego nie zorganizował!!”– myślisz sobie.
A ty? to co??
Przecież choć czasami zdajesz sobie sprawę że sytuacja nasza, Polski, twojej rodziny jest skrajnie trudna.
Dlaczego więc uważasz, że jakakolwiek inicjatywa, próba zorganizowana musi pochodzić od „onych “?
Boli mnie na przykład sprawa Krakowa czy Bochni czy Tarnowa. A – kiedyś druga stolica Polski – Sandomierz?? Czy tam mieszkają sami tchórzliwi impotenci? Chyba nie…
A wioski?
Czy takie Cikowice, czy Damienice czy Nagórzyce są gorsze? A Górzno [to miasto] ?? Czy one, ich mieszkańcy nie powinni się również bronić przed agresją satanizmu?
Jeśli myślisz,że „to mnie nie dotyczy”, to zrezygnuj z czytania mojej strony. Czytaj se „pudelka” czy „wybiórczą”. Wskazany też jest „Żydownik powszechny”.
Pomyśl, pomódl się. Przecież to do ciebie krzyczę !!!