Polska ma najwyższe ceny gazu na świecie
Magdalena Melke https://energetyka24.com/klimat/wiadomosci/polska-ma-najwyzsze-ceny-gazu-na-swiecie

Zgodnie z danymi raportu International Gas Union (IGU), Polska ma najwyższe ceny gazu ziemnego na świecie – średnie ceny hurtowe surowca w 2024 r. wynosiły u nas ponad 15 USD/MMBTU. [1 MMBtu = 1055 MJ ≈ 293 kWh]
Za nami plasują się kolejno: Czechy, Austria i Niemcy.
Gaz ziemny w Polsce był ponad trzy razy droższy w porównaniu do globalnej średniej i niemal siedem razy droższy niż w USA.
Niechlubna czołówka
Zgodnie z raportem IGU, w 2024 r. hurtowe ceny gazu ziemnego w Europie były najwyższe na świecie, podobnie jak średnie ceny na rynku spot wynoszące 11,52 USD/MMBTU. Z kolei najniższe ceny można było zaobserwować w krajach byłego Związku Radzieckiego.
Najwyższe ceny hurtowe w 2024 r., podobnie jak w trzech poprzednich latach, odnotowano w Europie, a nie na głównych rynkach importujących LNG w regionie Azji i Pacyfiku, chociaż w 2024 r. ceny ponownie się zmniejszyły. Pięć najwyższych cen odnotowano w Europie [Polska, Czechy, Austria, Niemcy i Słowacja – przyp. red. Energetyka24], ale spadły one znacznie poniżej 20 USD za MMBtu.
International Gas Union, “Wholesale Gas Price Survey 2025 Edition”>

Tak wysokie ceny w Europie wynikają m.in. z nadal odczuwalnych skutków zrezygnowania z dostaw taniego, rosyjskiego gazu, od którego wysoce były uzależnione m.in. Niemcy i Austria. Jeszcze w lutym ubiegłego roku austriacka ministra energetyki Leonore Gewessler wskazywała, że ze względu na powiązania kontraktowe Wiedeń stał się zależny od Moskwy w 98 proc. w zakresie dostaw niebieskiego paliwa. Z kolei w kontekście Niemiec, obserwujemy skutki wieloletniej polityki zacieśniającej współpracę energetyczną między Berlinem a Moskwą, m.in. poprzez gazociągi Nord Stream 1 i 2.
W przypadku Polski i Czech, wpływ na ceny również miała przede wszystkim wojna na Ukrainie oraz odcięcie się od dostaw ze wschodu. Praga mierzy się z wysokimi opłatami tranzytowymi nakładanymi przez Niemcy, dodatkowo czeski przemysł jest dużym konsumentem surowca.
Z kolei ceny polskiego gazu są ściśle powiązane z trendami na europejskich rynkach – głównie mowa tu o rynku holenderskim i niemieckim. Dodatkowo sytuację Polski pogarsza całkowite odcięcie od dostaw surowca z Rosji, a malejące zapasy nie wystarczyły na rosnący popyt, który pojawił się po pandemii Covid-19
Europa – najwyższe ceny na świecie
Jak zaznaczono w dokumencie, najniższe ceny hurtowe występują na rynkach silnie regulowanych, ale także na bogatym w zasoby rynku USA. „Ceny powyżej 10 USD za MMBTU występują zazwyczaj w Europie oraz na rynkach zależnych od LNG, takich jak Japonia, Korea i Chińskie Tajpej, a także Brazylia” – dodano.
Warto pamiętać, że niemal 82 proc. cen gazu w Europie jest ustalana obecnie w oparciu o konkurencję rynkową między dostawcami gazu (tzw. gas-on-gas, GOG), na podstawie podaży i popytu na rynku gazu i giełdach. Jak zaznaczono w raporcie, prawie cała produkcja krajowa, 80 proc. importu rurociągowego i 78 proc. importu LNG jest wyceniane według GOG.
W lutym 2023 r. na TTF cena gazu osiągnęła minimum na poziomie poniżej 30 euro/MWh, jednak w lutym bieżącego roku zbliżała się do 55 euro/MWh. Wynikało to m.in. z malejących zapasów w magazynach.
Problemy dla polskiego przemysłu
Jak wskazuje Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu (FOEEiG), polski sektor przemysłowy wykorzystujący gaz ziemny, od dwóch lat boryka się z wysokimi cenami tego surowca na rynku.
„Dane nie pozostawiają złudzeń – dla największych krajowych odbiorców niebieskiego paliwa, czyli firm zużywających powyżej 4 000 000 GJ (105 mln m3) gazu ziemnego rocznie, jego koszty są zdecydowanie wyższe niż m.in. w Niemczech, Francji, Hiszpanii, Holandii czy Włoszech” – podaje FOEEiG.
Niestety, wysokie ceny surowca zagrażają konkurencyjności polskiego przemysłu, który pozostaje silnie energochłonny.Sektor ten wytwarza ponad 20 proc. krajowego PKB.
Pod koniec czerwca Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych zajęła się projektem proponującym wprowadzenie dodatkowej opłaty, która obciąży odbiorców przemysłowych – tzw. opłatą gazową. W efekcie jej wprowadzenia, jak podaje FOEEiG najwięksi konsumenci gazu ziemnego (duże zakłady przemysłowe) zapłacą najwięcej, a dodatkowe koszty za przykładową wysokość opłaty na poziomie 10 zł/MWh mogą wynieść rocznie nawet ponad 11 mln zł.