Lider dialogu z satanizmem
wydał oświadczenie
o niedawnych wydarzeniach
Autor: CzarnaLimuzyna , 12 lipca 2025
AIX
O których satanistów chodzi tym razem? O tych, o których Jezus mówi, że ich ojcem jest diabeł.
Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi (zgodnie ze swoją naturą), bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa. /Jana 8:44/
Z tegoż właśnie powodu, obchodzone od dłuższego czasu, tzw. dni judaizmu w Kościele katolickim są w praktyce dniami bez Jezusa i Maryi.
W krótkim oświadczeniu kapłana kościoła zmieszanego zostało użyte słowo “antysemityzm”. Niestety, Grzegorz Ryś użył go bez jasno oznaczonego desygnatu, a zasugerowane odniesienie jest fałszywe. Nie wydaje się też, aby autorowi chodziło o antysemityzm w formie ludobójstwa dokonywanego we współczesnym obozie zagłady, którym stała się Gaza.
Prawdopodobnie chodzi o Grzegorza Brauna, który nie negował zagłady, co jest mu insynuowane. Polski polityk zestawił „mordy rytualne” z hipotezą braku komór gazowych w Auschwitz w kontekście porównania reakcji na obydwa. Nie negował niemieckich zbrodni. Tzw. komory gazowe, czyli pomieszczenia w których Niemcy używali gazu, wedle niektórych ustaleń, nie znajdywały się w Auschwitz, ale w innych obozach. [A to, co tam stoi, zostało zbudowane po wojnie. Oryginalne komory Niemcy spalili. md]
Oświadczenie Grzegorza Rysia, heretyka na etacie, negującego „teologię zastępstwa” wpisało się w to o czym powiedział Braun.
I kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary, talmudyści i holokaustyści i prawowierni będą się oburzali.
Oświadczenie
W związku z wydarzeniami z dnia 10 lipca czuję się w obowiązku przypomnieć, że:
- antysemityzm w każdej postaci jest, zgodnie z nauczaniem Kościoła, grzechem i złem moralnym;
- negowanie Zagłady jest kłamstwem i stawia człowieka po stronie oprawców, a nie ofiar.
kard. Grzegorz Ryś
Przewodniczący Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem
Kto ma ochotę nawinąć sobie w tym momencie trochę makaronu na uszy albo zachować spokój, temu polecam wyważony i dostojny komentarz Krystiana Kratiuka.

[gadanie – w oryginale md]