Doktor Kościoła, Kardynał Newman kontra progresywni turbo-papiści

George Weigel: Doktor Newman kontra progresywni turbo-papiści

https://pch24.pl/george-weigel-doktor-newman-kontra-progresywni-turbopapisci

Kardynał John Henry Newman został Doktorem Kościoła. To wspaniała wiadomość, uważa George Weigel. Jak podkreśla amerykański publicysta i biograf św. Jana Pawła II, nauczanie Newmana jest dobrą odtrutką… na progresywny turbo-papizm, który rozpowszechnił się za pontyfikatu Franciszka.

George Weigel w swoim komentarzu na łamach „Denver CAtholic” zwrócił uwagę na szereg ważnych publikacji kardynała Johna Henry’ego Newmana. Wśród nich szczególną uwagę poświęcił esejowi „O rozwoju doktryny chrześcijańskiej”.

„To znakomite objaśnienie, jak doktryna rozwija się organicznie od wewnątrz, nie wypierając ani nie zniekształcając prawd objawienia biblijnego ani chrześcijańskiej tradycji, doprowadziło Newmana do pełnej komunii z Kościołem katolickim. W stuleciu po jego publikacji w 1845 roku Esej współtworzył teologiczne warunki dla możliwości nauczania Soboru Watykańskiego II o Kościele, o Bożym Objawieniu, o wolności religijnej, o ekumenizmie oraz o kwestiach relacji między Kościołem a państwem” – wskazał.

„Co więcej, kryteria Newmana pozwalające odróżnić autentyczny rozwój doktryny od błędnych zerwań z tradycją pozostają mocnym argumentem przeciw tym, którzy twierdzą, że na Soborze Watykańskim II doszło do „zmiany paradygmatu” w Kościele. Jestem pewien, że nasz najnowszy Doktor Kościoła odpowiedziałby (z większą elegancją niż ja potrafię), iż twierdzenia te świadczą o nieznajomości tego, czym jest „zmiana paradygmatu”, o nieznajomości zasad rozwoju doktryny albo o jednym i drugim jednocześnie” – dodał amerykański publicysta.

Jak przypomniał, Newman walczył w swoich czasach ze skrajnym ultramontanizmem, który próbował przypisywać najwyższy autorytet każdej wypowiedzi papieskiej, nawet zupełnie marginalnej. Leon XIII przyznał Newmanowi rację w tej dyskusji, mianując go kardynałem. 

„Ironia przyznania Newmanowi tego rzadkiego wyróżnienia [tytułu Doktora Kościoła – red.] właśnie teraz polega na tym, że jedność Kościoła jest zagrożona przez ponowny ultramontanizm — nie ten dawny, XIX-wieczny, reakcyjny, lecz nową hybrydę, która łączy katolicki progresywizm w sferze idei z liberalnym autorytaryzmem w zarządzaniu Kościołem” – zauważył Weigel.

Było to widoczne w czasie pontyfikatu Franciszka, kiedy radykalni ultramontanie oskarżali już nie tylko otwartych przeciwników nauczania Franciszka, ale nawet tych, którzy nie byli odpowiednio entuzjastyczni wobec tego nauczania, stwierdził.

„Jak by jednak nie było, progresywny ultramontanizm podobny jest do swego reakcyjnego poprzednika w tym, że próbuje wzmacniać swoje słabe argumenty odwołaniem do autorytetu papieskiego” – zaznaczył.

„Święty Jan Henryk Newman, Doktor Kościoła, był głęboko zaniepokojony dawnym ultramontanizmem. Z całą pewnością w swoim charakterystycznie eleganckim stylu, potępiłby również jego XXI-wieczne odzwierciedlenie” – podsumował.

Źródło: georgeweigel.com Pach