
Date: 11 aprile 2023Author: Uczta Baltazara
Andrea Cionci (historyk sztuki, dziennikarz i pisarz, zajmuje się historią, archeologią i religią) — 10 kwiecień 2023
Dziś, czyli w tzw. «Poniedziałek Anioła» (Poniedziałek Wielkanocny zwany jest we Włoszech «Poniedziałkiem Anioła» – na pamiątkę rozmowy Anioła z kobietami przybyłymi do grobu Chrystusa, przy czym tradycja przesunęła owo wydarzenie z poranka wielkanocnego na dzień następny czyli poniedziałek https://it.wikipedia.org/wiki/Luned%C3%AC_dell’Angelo), porozmawiamy jednakże o całkiem innym aniele – tj. tym niekatolickim, gnostyckim aniele bergogliańskim, który w sposób coraz to bardziej przebiegły wprowadzany jest przez kościół antypapieski do ikonografii katolickiej.
Chodzi nam o dziwnego i niecodziennego ANIOŁA KOBIETĘ, który powraca z coraz większą częstotliwością. Wszyscy znają powiedzenie “dyskusja o płci aniołów”, które oznacza rozmowę o czymś bezużytecznym, ponieważ wszyscy wiedzą, że aniołowie nie mają płci, jako że są istotami duchowymi.
Pomimo to, antykościół bergogliański również na tym polu dokonuje modyfikacji. Dowody? – Artykuł Gelsomino Del Guercio opublikowany przez bergogliańską “Aleteię” – znaną z bardzo niepoprawnych operacji dialektycznych https://aleteia.org/
W tymże gadatliwym tekście (do którego link poniżej) widać wyraźnie próbę legitymizacji wdrożenia za wszelką cenę postaci żeńskiego anioła. Gelsomino Del Guercio pisze: «Anioł może przyjąć rysy twarzy mężczyzny, aby wyrazić jego siłę ratunkową i ochronną, lub kobiety, aby zamanifestować macierzyńską czułość itd.» https://it.aleteia.org/2022/01/19/ne-maschi-ne-femmine-e-vero-che-gli-angeli-non-hanno-un-sesso/
Ale skąd się to bierze?
Nic w bergogliańskim antykościele nie jest czynione przypadkowo: istnieje konkretny powód, który przybliżymy poniżej.
Pierwszy zauważony przez nas kobiecy anioł pojawił się w roku 2014, na obrazie przedstawiającym pseudo-Maryję od Węzłów, który został podarowany Bergogliowi przez argentyńską prezydent Marię Cristinę de Kirchner (obraz, który nie jest kopią oryginału, ale jego znaczącą reinterpretacją)




https://www.larepublica.ec/blog/2015/06/07/el-papa-francisco-recibe-a-la-presidenta-argentina/ https://www.cronista.com/economia-politica/Miel-cuadros-y-la-Virgen-Desatanudos-los-regalos-de-Cristina-para-Francisco-20140920-0002.html https://www.romait.it/le-foto-censurate-della-sciogli-nodi-di-bergoglio-lanticristianesimo-del-presunto-papa-francesco.html
Na zdjęciach – nieosiągalnych we włoskojęzycznym Internecie – wychodzą na światło dzienne odkrywcze szczegóły dotyczące owej pseudo-maryjnej postaci namalowanej w XVIII wieku przez proto-masona, Hyeronimusa Langenmantela, a propagowanej na całym świecie przez Bergoglia. Za fałszywą Madonną, o której mowa, kryje się Wielka Matka i magia dziewięciu węzłów, o czym poniżej.
Oprócz tego, że postać kobieca na obrazie w ogóle nie miażdży głowy węża i jest przedstawiona z gołymi ramionami (przyjaźń z gadem i atrybuty erotyczne są typowe dla Wielkiej Matki), bardzo dobrze widoczny jest anioł z piersiami i długimi włosami, stojący naprzeciwko anioła płci męskiej: co jest podjęciem znanego gnostycko-ezoterycznego motywu zjednoczenia przeciwieństw, którego patronką jest Wielka Matka.
Anioł kobiecy o długich włosach powraca po raz kolejny w niepokojącej rzeźbie przedstawiającej psuedo-Maryję od Węzłów, którą antypapież zawiózł do Kanady.

Ale podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia wiele osób otrzymało z Watykanu kopertę z prośbą o przekazanie 18 euro na wsparcie duchownych. W tejże kopercie znajdowała się pocztówka z szopką, na której po raz kolejny pojawia się anioł płci żeńskiej, z blond włosami miękko zebranymi w kok i pięknym, obfitym biustem.

Wreszcie żeński anioł górujący nad grotą ezoterycznej pseudoszopki z Carni wystawionej na placu św. Piotra w minione Boże Narodzenie. Oprócz kramarza, alchemika i tkaczki, specjalistki od magicznej sztuki zamawiania, nad grotą dominuje uskrzydlona postać kobieca, której piersi jednoznacznie wyłaniają się spod szaty.

Dlaczego tak jest, zapytacie? – Może to ukłon w stronę poprawności politycznej?
Nie, chodzi o coś więcej. Skrzydlata postać kobieca przedstawia Astarte, wielką matkę Asyryjczyków, i Izydę egipską, żonę Ozyrysa, postać, którą gnostycko-jezuicko-heretycko-masońska tradycja, która od wieków pełza w Kościele, przyrównuje do Jezusa.

Nie jest zresztą przypadkiem, że Dobry Pasterz Różokrzyżowców ze skrzyżowanymi ramionami, którego wizerunek Bergoglio nosi na szyi, nawiązuje do egipskiego boga Ozyrysa. Krótko mówiąc, mamy zawsze do czynienia z tą samą starą historią o Wielkiej Matce i – jeśli pamiętacie – również w filmie reżysera Sorrentino «Młody papież», modernistyczny kardynał Voiello, przeciwnik konserwatywnego Piusa XIII, słabł na widok posążka Wielkiej Matki z Willendorfu.
Jak widać, niepostrzeżenie, podprogowo i przy pomocy okna Overton, fałszywy kościół uzurpujący sobie tron Piotrowy przyzwyczaja was na poziomie ikonograficznym do żeńskich postaci anielskich, w procesie ciągłego wywracania wiary katolickiej: Matka Boska staje się Wielką Matką, Jezus staje się wężem i diabłem, Duch Święty staje się bliżej nieokreślonym “Duchem”, o którym Bergoglio mówi coraz częściej, a który, co oczywiste, nie ma niczego wspólnego z trzecią Osobą Trójcy Świętej.
To jest proces oszustwa, z którego 90 procent wiernych nie zostanie uratowanych, bo są nieprzygotowani i zniewoleni narracją o miłosiernym, dobrym jak chleb papieżu, który nosi fartuch do robienia pizzy.

Bergoglio fra pizza, poveri e bambini: il cocktail demagogico-buonista dell’anti papa Francesc
Duchowni, którzy wiedzą o wszystkim – z wyjątkiem księży z Sodalicji Mariańskiej ojca Minutelli – milczą ze strachu; biskup Viganò próbuje dyplomatycznej drogi konklawe-spisku – nazywając Ratzingera modernistą – co może sprawić, że dostaniecie kolejnego antypapieża; «dziennikarze una cum» koncentrują się na komunii na kolanach i na języku ale w jedności z antypapieżem; pozostali śpią lub gwiżdżą, a więc przygotujcie się, że za chwilę zobaczycie Jezusa z rogami i ogonem. Cóż możemy powiedzieć wam innego?