Czy dusze zmarłych mogą poruszać przedmioty? Czyli ignorancja pseudo-exorcysty

Czy dusze zmarłych mogą poruszać przedmioty? Czyli ignorancja pseudoexorcysty

ks. Dariusz Józef Olewiński

https://teologkatolicki.blogspot.com/2025/08/czy-dusze-zmarych-moga-poruszac.html


Tematyka już się tutaj pojawiała. Niestety nadal jest potrzeba, gdyż widocznie nie ustaje haniebna i zgubna w skutkach sytuacja polegająca na tym, że exorcystami są ludzie, którym brakuje elementarnej wiedzy teologicznej w znaczeniu teologii katolickiej, a za to uprawiający szamanizm mający więcej wspólnego z sektą tzw. pentekostalizmu niż ze rdzenną katolicką praktyką exorcyzmowania. Oto jeden przykład. X. Jacek Fijałkowski z Archidiecezji Warszawskiej wydaje się o tyle nietypowym przykładem, że przyznaje się do pierwotnie sceptycznego podejścia do praktyk tzw. trzeciej fali tzw. pentekostalizmu czyli “ruchu” związanego z demonicznym “Toronto blessing”. Widocznie jednak po pewnym czasie zmienił to podejście na bardziej przychylne, co mu zapewniło karierę exorcysty. W tym, co zaprezentował w wywiadzie dla “przekanał”, niestety wcale nie odbiega od zabobonów, mitów i urojeń typowych dla fałszywych exorcystów, związanych z tzw. charyzmatyzmem czyli pseudokatolicką gałęzią protestancko-demonicznego pentekostalizmu. Oto charakterystyczne fragmenty:

No cóż, chłop się widocznie naoglądał horrorów czy naczytał okultystycznych bzdur i do tego zmyśla, albo ma urojenia. Co jest możliwe tylko w stanie ignorancji teologicznej albo odrzucenia teologii katolickiej, która daje odpowiednia narzędzia do krytyki i oceny takowych bajek. X. Fijałkowski sugeruje, jakoby “dusze zmarłych” – a ma na myśli dusze czyśćcowe, co powinien był wyraźnie rozróżnić i powiedzieć – mogły mieć wpływ na materię poza i ponad prawami naturalnymi, zaś Pan Bóg na to pozwala.

Gdyby miał choćby elementarnie zdroworozsądkowo krytyczne podejście do tego typu opowieści, to by wiedział, że nie ma wiarygodnych i obiektywnie sprawdzalnych tego typu zjawisk. Dla każdego trzeźwo myślącego człowieka sprawa jest wtedy zamknięta. A tym bardziej dla kogoś, znającego elementarz teologii. Wyjaśniam: jedynie Pan Bóg jako Stwórca może działać poza i ponad prawami naturalnymi. Do tych praw należy to, że na byty materialne może zewnętrznie działać jedynie inny byt materialny. Jakże więc dusze zmarłych, które przecież nie mają ciała, mogłyby poruszać przedmioty materialne? Takie coś jest bujdą demonicznego okultyzmu, niestety rozpowszechnianą przez pseudoliteraturę i pseudokinematografię, a także przez pseudoexorcystów. 

Tego typu fenomeny tzn. przeżycia, które są uważane czy przedstawiane jako wpływ dusz zmarłych na materię, mogą się odbywać jedynie we śnie czy w półśnie, gdy człowiek myli swoje doznania z rzeczywistością zewnętrzną. Owszem, we śnie czy w innym stanie ograniczonej świadomości rzeczywistości, byty duchowe mogą wywierać pewien wpływ na wyobraźnię i przeżycia, czyli na sferę psychiczną człowieka. Jednak jest to coś innego niż bezpośredni wpływ na przedmioty materialne zewnętrzne. 

Ten człowiek bredzi potężnie, udając przy tym solidną wiedzę:

On widocznie dopuszcza możliwość, że także złe duchy mogą oddziaływać na materię. I gada tak, jakby mu zupełnie rozum odebrało:

Kwestię tę już niegdyś wyjaśniałem (tutajtutaj). W skrócie: Po pierwsze, nie ma żadnych dowodów, by “materializacje” się działy. Ci, którzy o czymś takim opowiadają, nie są w stanie przedstawić jakichkolwiek dowodów, mimo że mogli by nagrać na wideo bądź przynajmniej przedstawić wiarygodnych świadków. Po drugie, takie zdarzenia są niemożliwe i to z wielu powodów. Głównym powodem jest fakt, że tylko Bóg jako Stwórca może działać poza i ponad prawami przyrody, nigdy szatan ani tym bardziej dusza ludzka. 

O zupełnej ignorancji tego pseudoexorcysty świadczy także używanie przez niego i przez wywiadującą dziennikarkę pojęcia nadprzyrodzoności, odnosząc je do działania złych duchów. Otóż złe duchy mogą działać wyłącznie w sposób zgodny z ich naturą czyli im przyrodzony, a nie nadprzyrodzony. Wyłącznie Bóg działa w sposób wykraczający poza prawa naturalne czy nadprzyrodzony. Jeśli ktoś uważa, iż działanie złych duchów jest nadprzyrodzone, to przypisuje im działanie boskie, a to jest nawet więcej niż herezja, bo to jest apostazja negująca chrześcijańskie, a nawet już starotestamentalne pojęcie Boga. 

Biskupi mianujący tego typu osoby do pełnienia posługi exorcysty – a x. Fijałkowski nie jest tutaj wyjątkiem niestety – albo sami nie mają pojęcia o podstawach teologii katolickiej i o katolickim pojęciu Boga, albo lekceważą te fundamenty. Wypuszczając tego typu duchownych do posługiwania wyrządzają duszom wielkie szkody, ponosząc za to odpowiedzialność. 

cały wywiad: