Szanowni Państwo!
Marsz Niepodległości pokazał nam (i im), jaką wartością jest naród. Bezpańskie psy, pod postacią Europejczyków polskiego pochodzenia, ujadały tu i ówdzie, ale biało-czerwona karawana szla dalej. Podobnie sprawy mają się na wschodniej granicy. Białoruskie KGB wyposaża sprowadzonych muzułmanów w obcęgi do cięcia drutu, kije, łopaty i kamienie. Przechwyceni przez polską straż graniczną nielegalni „biedni uchodźcy”, okazują się często przeszkolonymi w Rosji terrorystami, nad którymi opozycja totalna roni krokodyle łzy, nie ze szczerego żalu, tylko żeby utrudnić normalne rządzenie naszym krajem.
Maski (nie maseczki, oczywiście) opadły. Kto jest kim wiadomo od dawna i czas najwyższy wyciągnąć z tego wnioski. Przestańmy udawać, że sprzedawczyki, to partnerzy do rozmów. Przestańmy się cackać z bezmózgowymi celebrytami, którzy rozsiewają podłe kłamstwa o nas po całym świecie. Prawda sama z siebie nie ma takiej siły, żeby pokonać kłamstwa głoszone przez wrogów Polski, zwłaszcza wszędzie tam, gdzie ludzie o Polsce mało wiedzą. Próbujmy docierać z prawdą do tych, którzy jej rzeczywiście nie znają, a poznać ją chcą i powinni.
Na moim małym podwórku też idzie ku lepszemu. Znowu mogę wysyłać link do cotygodniowego magazynu, a być może wkrótce uda się powrócić do dawnej formy, czyli bezpośredniej wysyłki bez korzystania z linku.
Zdrowia i wolności
Małgorzata Todd