Sommer: „Pan powiedział, że dla władzy sprzeda Pan Polskę”
Szerokim echem w mediach społecznościowych odbiło się nagranie ze spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS szczerze odpowiedział na pytanie o ratyfikację Traktatu Lizbońskiego.
Wypowiedź polityka skomentował Tomasz Sommer.
– W 2008 roku Sejm i Senat wyraził zgodę na ratyfikację traktatu lizbońskiego, pomimo sprzeciwu polskich środowisk patriotycznych, na kanwie której powstał Obywatelski Komitet Europa Wolnych Ojczyzn – Akcja Polska przekształciły się później w Europę Wolnych Ojczyzn – Partię Polską. Czy z perspektywy lat nie uznaje pan dzisiaj ratyfikacji traktatu lizbońskiego za błąd? – zapytano Jarosława Kaczyńskiego.
Polityk ustosunkował się do tego pytania w szczerych prostych słowach. – Polityka to jest niestety sfera konieczności a nie sfera wolności. Nic się na to nie poradzi – stwierdził.
– Myśmy wtedy w gruncie rzeczy nie mieli innego wyjścia, jeżeli chcieliśmy myśleć o perspektywie dojścia do władzy środowisk patriotycznych, a – oczywiście oddając pełen szacunek innym środowiskom – my jesteśmy tym najsilniejszym i tym jedynym, które miało i ma szansę na władzę, no to musieliśmy ratyfikować ten traktat, bo Polacy w ogromnej większości łączyli z Unią bardzo wielkie nadzieje i w żadnym razie nie chcieli wyjścia z Unii – dodał Kaczyński.
W dalszej części swojej wypowiedzi dodał, że „po prostu tak było, że nie mogliśmy wtedy uczynić niczego innego, inaczej byśmy zamknęli drogę dla polskich patriotów do władzy na bardzo wiele lat”.
– Bo my, co do Platformy Obywatelskiej żadnych złudzeń żeśmy nie mieli. Tyle na takie pytanie mogę powiedzieć – zakończył.
Do słów naczelnika odniósł się Sommer:
„Jak Jarosław ma do wyboru władzę i niepodległość to wybiera to pierwsze. A wiecie dlaczego? Bo jest patriotą. Nie Panie Jarosławie. Pan powiedział, że dla władzy sprzeda Pan Polskę” – skwitował Tomasz Sommer.