Spokojnie, to tylko drobne nieprawidłowości
Autor: CzarnaLimuzyna , 8 sierpnia 2025

AIX
To nie jest jurgielt. To nie są łapówki. To unijne dotacje. Ewentualnie, jak ktoś się wygada, jak się wyda, to wciąż nie jest kradzież, tylko: „marnowanie środków z KPO” albo „środki, które nie zostały właściwie wydane”.
Dotacje unijne służą również jako wewnętrzne rozliczenia pomiędzy Olakami „coś za coś”. Czas zapłaty nadchodzi po wyborach. Gdzieś pada kwota 1,2 mld złotych. Głos zabiera minister finansów i wszyscy zastygają w milczeniu. Oto facet, który umie dobrze liczyć do kilku miejsc po przecinku… Niestety, pan Domański zawodzi na całej linii, podając liczbę pomiędzy “jeden” a “kilka”.
Oczywiście zdarzy się, że wśród tak olbrzymiej puli pojawi się jeden, czy kilka przykładów środków, które nie zostały właściwie wydane
Żurek już się gotuje
A w ogóle po co te złośliwości? Żurek już się gotuje. W sensie prokurator Żurek już jest prawie gotowy i czeka tylko na sygnał od Donalda. Ale Donald uważa to za „marnowanie środków”, a nie kradzież. Nowomowa to też innowacja warta dotacji, nieprawdaż?
Oczywiście wiecie, że najwięcej na KPO zgarnęła Kulczykówna za nikomu niepotrzebne wiatraki duszące bałtyckie śledzie, do których pielgrzymował dziś sam Danek Tusk. 750 milionów będziecie za nią spłacali. /Tomasz Sommer/
W ramach platformianej afery KPO, znajomi królika zakupili 107 jachtów (słownie: sto siedem), w tym 2 katamarany. Razem, wyniosło to 50 mln zł /Radosław Patlewicz/
@Lemingopedia podała niektóre przykłady dotacji:
526 tysięcy złotych “na zdalne treningi personalne”. Bo przecież jak przyjdzie kryzys, to najlepiej ratować gospodarkę przysiadami przed kamerką. 521 tysięcy złotych na “ośmioosobową łódź” bo to dywersyfikuje możliwe kryzysy w branży gastronomicznej. 489 tysięcy złotych “na Muzeum Ziemniaka w Warszawie”, 532 tys. złotych na aplikację do układania planu treningowego, 261 tys. na solarium… w pizzerii, 500 tys. złotych na rozszerzenie działalności pośrednictwa finansowego o segment kredytów krótkoterminowych z wykorzystaniem innowacyjnych narzędzi oceny ryzyka i automatyzacji obsługi klienta czyli… kredyt na kredyt.
Ja tego nie wymyślam. Ja to Wam cytuję.
I teraz najlepsze: na fabrykę leków – NIC. Na linie produkcyjne, które miały nas uniezależnić od zagranicy i chronić zdrowie Polaków – nie starczyło. Zapisane w KPO czarno na białym, ale kto by tam inwestował w bezpieczeństwo, skoro fabryki stoją pod Wiedniem i Berlinem? Polaków przecież można kupić za pół bańki. Wystarczy pozwolić tym cwańszym poopalać tyłek na łajbie za pół miliona z publicznej kasy.
Jachty, kluby erotyczne, przelewy bez pokrycia na firmy krzaki. KPO to gigantyczny przekręt, który musi zostać rozliczony, a winni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Tym bardziej, że pieniądze to w większości kredyt, który spłacić będzie musiało państwo polskie. /Włodzimierz Skalik/X
To tylko kropla w brudnym ścieku KO
==================================
Nietytus 8 sierpnia 2025
No nie, to czystki wewnątrzpartyjne, przed czymś większym. Koncentracja kapitału i wpływów i eliminacja murzynków na pożarcie przez krokodylki płynące za jachtami.
Celowo krokodylki, a nie krokodyle, bo i murzynek niemały, a i krokodyl nieduży.
Taka zabawa, ale z widocznymi przetasowaniami w obrębie piaskownicy.