Maryja, pasterz i chłopcy z Hitlerjugend

[Trzecia relacja o przekonywującej Bercie. md]

https://www.opiekun.kalisz.pl/wojna-i-cuda

Maryja, pasterz i chłopcy z Hitlerjugend


W czasie II wojny światowej sanktuarium licheńskie zajęli Niemcy, „naziści”, by utworzyć na jego terenie obóz szkoleniowy dla Hitlerjugend. Co ciekawe, do obozu nie zostali wcale przywiezieni niemieccy chłopcy z terenów III Rzeszy, ale trafili do niego młodzieńcy z mieszkających w tych rejonach od lat rodzin o niemieckich korzeniach.

Chłopcy ci nie znali nawet niemieckiego, bo w ich domach nie używało się już tego języka. Mieli nauczyć się go w trakcie szkolenia. Zresztą w licheńskim obozie mieli też uczyć się strzelać mając przed sobą tarcze w postaci zagrabionych ze świątyni świętych obrazów i figur.

Chłopcom urządzono wspólną sypialnię w murach kościoła Św. Doroty i po pewnym czasie zaczęli oni donosić przełożonym, że nocami widują w kościele tajemniczą białą niewiastę i takiegoż staruszka wyglądającego na pasterza.

Przełożeni uspokajali chłopców i zapewniali, że są bezpieczni, ale niepokój wśród ich wychowanków rósł. Młodzi przeczuwali, że ich obecność w sanktuarium i świętokradcze ćwiczenia nie podobają się Bogu.

Przełożeni zaczęli planować likwidację obozu i przeniesienie go.

Jednak w lipcu 1944 roku, wychowawczyni z obozu, funkcjonariuszka SS Berta Bauer, postanowiła udowodnić młodym, że Boga nie ma i raz na zawsze zamknąć temat „zjaw”, jak to określała. Zebrała wszystkich wokół jednego z krucyfiksów i oddała kilkanaście strzałów do figurki ukrzyżowanego Chrystusa. W jej ślady poszło też kilku wychowanków. „Zobaczcie, nic się nie dzieje! Bóg nas nie karze, bo Go po prostu nie ma!” – wołała.

Kilka godzin później otrzymała (być może w nagrodę?) urlop. Miejscowy rolnik odwoził ją do Konina na pociąg. Nagle pojawił się samolot, z którego oddano strzały. Berta Bauer zmarła na miejscu. Woźnicy nic się nie stało. Okazało się, że strzały padły w te fragmenty ciała Bauer, które kilka godzin wcześniej za jej przyczyną podziurawiły figurkę Ukrzyżowanego. W obozie Hitlerjugend wybuchła panika, której nikt już nie usiłował nawet tłumić. Obóz rozwiązano.

A rozstrzelany Chrystus nawiedzany jest co dnia przez rzesze licheńskich pielgrzymów.     

Chrystus, do którego strzelano w Polsce. Berta Bauer oddała 13 strzałów do Figury Jezusa Chrystusa

Chrystus, do którego strzelano w Polsce. Berta Bauer oddała 13 strzałów do Figury Jezusa Chrystusa

Podczas II wojny światowej w kościele św. Doroty w Licheniu hitlerowcy urządzili szkołę dla chłopców z Hitlerjugend. Młodych Niemców zaprawiano – w okrucieństwie. Kiedy w lipcu 1944 roku chłopcy zaczęli się skarżyć swojej wychowawczyni Bercie Bauer, że w kościele „coś ich straszy” wymierzyła ona z pistoletu i strzeliła do krucyfiksu. „Gdyby Bóg istniał, powinien natychmiast mnie ukarać” – powiedziała. Kilka godzin później, kiedy jechała na stację kolejową do Konina, przelatujący samolot – prawdopodobnie niemiecki, ostrzelał jej wóz. Berta Bauer zginęła na miejscu.

Kule trafiły ją dokładnie w te same miejsca na ciele, w których znajdują się otwory po kulach na krucyfiksie.

Kaplica Świętego Krzyża mieści się w podziemiu kościoła Matki Bożej Częstochowskiej na terenie Sanktuarium Licheńskiego, gdzie odbiera cześć obraz Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski. Jej powierzamy siebie i wszystkie sprawy naszej Ojczyzny

Tu, nad ołtarzem, znajduje się ten niewielki krucyfiks, – widnieje na nim 13 śladów po kulach.

Wiele osób jeździ i pielgrzymuje po całym świecie, a tymczasem…  
cudze chwalicie a swego nie znacie…

=======================

mail:

Miejscowi mówią, że miała rany dokładnie w tych miejscach, gdzie ugodziła Chrystusa w krucyfiksie.

Berta Bauer – Niemka, która zginęła wkrótce po profanacji krzyża

Berta Bauer – Niemka, która zginęła wkrótce po profanacji krzyża

16 IX 2019 Michał Krajski -Berta-Bauer-Niemka-ktora-zginela-wkrotce-po-profanacji-krzyza

Na terenie sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu Starym znajduje się kaplica Krzyża Świętego, w którym adorowany jest krucyfiks, do którego podczas wojny strzelała Berta Bauer. Warto poznać historię tego wydarzenia.

Berta Bauer była wychowawczynią nazistowskich chłopców, która cechować się miała szczególnym okrucieństwem. Kiedy Podczas II wojny światowej Niemcy urządzili w licheńskim sanktuarium ośrodek szkoleniowy młodzieży Hitlerjugend Bauer zajmowała się w nim indoktrynacją.

W lipcu 1944 Bauer zebrała wychowanków przed kaplicą cmentarną i kilkakrotnie strzeliła do wiszącego tam krucyfiksu. Wypowiedziała przy tym słowa: „Gdyby Bóg istniał, powinien natychmiast mnie ukarać”. Zaledwie kilka godzin później zginęła, kiedy wóz, którym jechała do Konina, został ostrzelany przez samolot. Podobno umierając, bardzo cierpiała. 

14 września br. w święto Podwyższenia Krzyża Licheńskie Sanktuarium postanowiło dołączyć duchowo do akcji “Polska pod krzyżem”. W ramach apelu maryjnego o 21-szej wierni, którzy tego dnia zebrali się bardzo licznie, szli w procesji za tym krzyżem, do którego strzelała Bauer.

Było to symboliczne pokazanie, że każdy kto walczy z krzyżem, przegrywa.

Jak głosi łacińskie przysłowie: Stat crux dum volvitur orbis – Krzyż stoi, podczas gdy świat się obraca. Ideologie przemijają, ale orędzie Chrystusa pozostaje żywe i skuteczne.

=======================

mail:

Miejscowi mówią, że miała rany dokładnie w tych miejscach, gdzie ugodziła Chrystusa w krucyfiksie.