Pochodzenie szkaplerza Matki Bożej z Góry Karmel

Zastanawiałeś się kiedyś nad pochodzeniem Matki Bożej z Góry Karmel?

Zastanawiałeś się kiedyś nad pochodzeniem Matki Bożej z Góry Karmel?

Dr. Jose Maria Alcasid | 16/07/2025 https://polskakatolicka.org/pl/artykuly/zastanawiales-sie-kiedys-nad-pochodzeniem-matki-bozej-z-gory-karmel

Góra Karmel w naszych czasach

Góra Karmel przywodzi na myśl biblijne miejsce, gdzie prorok Eliasz stoczył duchową walkę z 450 kapłanami Baala, która zakończyła się ich klęską i zagładą, jak odnotowało Pismo Święte (1 Krl 18,19–40). To również tu Eliasz wysyłał swego sługę siedem razy na szczyt góry, by wypatrywał deszczu po latach suszy – i w końcu ogłosił: „Oto obłok mały jak dłoń człowieka podnosi się z morza” (1 Krl 18,44).

Góra Karmel leży na wybrzeżu Morza Śródziemnego w dzisiejszym Izraelu, górując nad miastem Hajfa. Wznosi się na wysokość 531 metrów n.p.m. i dominuje nad śródziemnomorskim wybrzeżem. Jej wapienne skały tworzą krajobraz przypominający urwisko. Nazwa „Karmel” pochodzi z hebrajskiego Hakkarmel (z rodzajnikiem określonym) i oznacza „ogród” lub „ziemię ogrodów” – ze względu na słynną bujność i zieloność tego miejsca w czasach starożytnych (Iz 35,2). Znana była z obfitości kwiatów, pachnących krzewów i ziół. Jej urok i piękno były tak wielkie, że porównano ją do oblubienicy w Pieśni nad Pieśniami (Pnp 7,5).

Obecnie Góra Karmel występuje także pod różnymi nazwami, jak: Antelope-Nose, Har Karmel, Holy Headland, Jebel Kurmul, Mar Elyas, Mount of User, Rosh-Kedesh.

Początek wezwania

Tytuł Matki Bożej z Góry Karmel wywodzi się od pustelników, którzy zamieszkiwali to święte miejsce w czasach Starego Testamentu. Ta pobożna i surowa wspólnota modliła się, oczekując przyjścia Dziewicy-Matki, która miała przynieść zbawienie ludzkości – podobnie jak święty prorok Eliasz, który wszedł na Górę Karmel, by modlić się do Boga o zbawienie Izraela w czasie straszliwej suszy.

Eliasz „wszedł na szczyt Karmelu i pochyliwszy się ku ziemi, wtulił twarz między swoje kolana” (1 Krl 18,42). Trwał w modlitwie i – jak wcześniej wspomniano – kilkukrotnie wysyłał sługę na szczyt, by wypatrywał znaku nadchodzącego deszczu. Nie tracąc ufności, przy siódmym razie otrzymał dobrą nowinę: „Oto obłok mały, jak dłoń człowieka, podnosi się z morza” (1 Krl 18,44). Wkrótce potem spadł ulewny deszcz i lud Izraela został ocalony.

Góra Karmel w obecnym kształcie. „Karmel” w języku hebrajskim oznacza „ogród” 
ze względu na jego słynne bujne i zielone piękno w czasach starożytnych.

Zapowiedź Matki Bożej

Eliasz widział w obłoku zapowiedź Dziewicy wspomnianej w proroctwie Izajasza (Iz 7,14). Pustelnicy naśladowali go i podobnie modlili się o przyjście długo oczekiwanej Dziewicy, która miała zostać Matką Mesjasza. Uczynili z tego swoją duchową misję.

Teologowie dostrzegają w tym małym obłoku figurę Maryi, przynoszącej zbawienie w siódmym wieku świata. Tak jak obłok powstaje z morza, nie będąc obciążony jego ciężarem ani słonością, tak Maryja wyszła z rodzaju ludzkiego, nie nosząc jego plam.

Na podstawie dzieła L’Institution des premières moines (Instytucja pierwszych mnichów), które najlepiej oddaje ducha Karmelu i jego najstarszych mistycznych tradycji, Eliasz rozpoznał w obłoku cztery tajemnice dotyczące narodzin Matki Bożej:

1.     Niepokalane Poczęcie – ponieważ Dziewica wyłania się z „słonych wód grzesznej ludzkości”, mając tę samą naturę, ale bez goryczy grzechu.

2.     Dziewictwo Maryi, podobne do Eliasza – skoro „wyłoniła się z Góry Karmel” i „jak stopa męża”, oznacza to, że pójdzie drogą Eliasza, który zachował dobrowolne dziewictwo.

3.     Czas narodzin Dziewicy – tak jak sługa Eliasza ujrzał obłok za siódmym razem, tak świat ujrzy przyjście Dziewicy w siódmym wieku świata.

4.    Dziewicze macierzyństwo – ponieważ w tym małym obłoku Bóg zstąpi jak słodki deszcz, „bez szmeru ludzkiej współpracy”, czyli bez naruszenia Jej czystości.

Duch Eliasza i Zakon Karmelitański

Eliasz prowadził pustelnicze życie na Górze Karmel, z wielką czcią dla Najświętszej Dziewicy. Jego uczeń Elizeusz, który otrzymał jego płaszcz, oraz inni naśladowcy – znani jako Synowie Proroka – dzielili jego samotność i napełnieni byli jego duchem. W świętej sukcesji przekazywali go dalej.

To dziedzictwo i duchowe praktyki dały początek Zakonowi Karmelitańskiemu, co potwierdzają tradycja, liturgia, pisma autorów oraz bulli papieskie Jana XXII, Sykstusa IV, Juliusza II, św. Piusa V, Grzegorza XIII, Sykstusa V i Klemensa VIII.

Jedno z objawień mistycznych głosi, że po tym, jak arcykapłan jerozolimski ogłosił, że św. Józef został wybrany przez Boga na męża Maryi, „młodzieniec z Betlejem dołączył do pustelników Eliasza na Górze Karmel i gorliwie modlił się o przyjście Mesjasza”.

Pierwszy kościół ku czci Matki Bożej w czasach chrześcijańskich

Zgodnie z tradycją i liturgią Kościoła, grupa mężczyzn oddanych prorokom Eliaszowi i Elizeuszowi przyjęła chrześcijaństwo w dniu Pięćdziesiątnicy. Byli oni uczniami św. Jana Chrzciciela, który przygotował ich na przyjście Zbawiciela.

Opuścili Jerozolimę i osiedlili się na Górze Karmel. Tam wznieśli kościół ku czci Matki Bożej – dokładnie w miejscu, gdzie Eliasz ujrzał obłok, symbolizujący zarówno płodność, jak i Niepokalane Poczęcie Bogarodzicy. Przyjęli nazwę: Bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.

Nierozstrzygnięty spór

W 1668 r. belgijski jezuita i hagiograf Daniel Van Papenbroek zakwestionował tę historię jako legendę z powodu braku dowodów. Wywołało to gorącą kontrowersję, która dotarła do Rzymu w 1698 r. Papież Innocenty XII nakazał milczenie wszystkim stronom do czasu wydania oficjalnej decyzji – co nigdy nie nastąpiło.

Mimo to w 1725 r. Benedykt XIII pozwolił Karmelitom ustawić w Bazylice św. Piotra posąg Eliasza z napisem honorującym go jako założyciela zakonu.

Ciągłość duchowa i maryjny charakter

Dopiero po wiekach zebrano historyczne dowody na istnienie pustelników na Górze Karmel związanych duchowo z Eliaszem. Najstarszy tekst pochodzi z 1177 r. od greckiego mnicha Jana Fokasa.

Styl życia mnichów był rozwijany przez św. Bertholda z Karmelu, który przybył do Ziemi Świętej jako pielgrzym z Limoges we Francji lub jako krzyżowiec. Zgromadził innych pustelników z Palestyny i ukształtował wspólnotę inspirowaną duchem Eliasza.

Ci pierwsi mnisi, którzy osiedlili się tam ok. 1150 r., utworzyli kaplicę poświęconą Matce Bożej. Od czasów św. Brokarda (następcy Bertholda i pierwszego generała zakonu), karmelici przyjęli nazwę Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Tak więc nabożeństwo do Matki Bożej stanowiło fundament ich duchowości.

Reguła karmelitańska

Św. Brokard zabiegał, by ich styl życia został określony świętą Regułą. Około 1210 r. zatwierdził ją św. Albert, łaciński patriarcha Jerozolimy. W 1247 r. papież Innocenty IV ostatecznie ją uznał. Pierwotna reguła zawierała 16 artykułów, później została zrewidowana.

Św. Szymon Stock i szkaplerz

Nie sposób pominąć roli św. Szymona Stocka w historii Matki Bożej z Góry Karmel i brązowego szkaplerza. Urodził się ok. 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Nazywano go też „Simon Anglus”.

W XIII w., w czasie krucjat, dołączył do pustelników z Góry Karmel, którzy uważali się za następców Eliasza. Gdy sytuacja w Ziemi Świętej się pogorszyła, wspólnota przeniosła się do Aylesford w Anglii.

W 1247 r. Szymon, mając 82 lata, został wybrany na przełożonego generalnego zakonu. Wprowadził reformy dostosowane do warunków Zachodu, przekształcając zakon z eremickiego w żebraczy, na wzór dominikanów i franciszkanów.

W obliczu prześladowań i odrzucenia, mnisi zwrócili się w 1251 r. do Maryi o pomoc.

Tradycja głosi, że 16 lipca 1251 r. Matka Boża ukazała się Szymonowi Stockowi, trzymając Dzieciątko Jezus w jednej ręce, a w drugiej brązowy szkaplerz, mówiąc:

„Hoc erit tibi et cunctis Carmelitis privilegium, in hoc habitu moriens salvabitur”
(„To będzie przywilej dla ciebie i wszystkich Karmelitów: kto umrze w tym habicie, nie zazna ognia wiecznego”)

13 stycznia 1252 r. zakon otrzymał list protekcyjny od papieża Innocentego IV.

Święty Szymon Stock żył 100 lat i zmarł 16 maja 1265 r. w klasztorze w Bordeaux.

Szymon Stock otrzymuje od Matki Bożej brązowy szkaplerz z obietnicą „przywileju Karmelu”.

Brązowy szkaplerz

Szkaplerz Matki Bożej z Góry Karmel, znany też jako brązowy szkaplerz, jest jednym z najpopularniejszych sakramentaliów w Kościele katolickim. Używana przez świeckich miniatura wywodzi się z habitu karmelitów – bezrękawnika z narzuconą szatą, znaku powołania i oddania Maryi.

Maryja powiedziała św. Szymonowi:

„Przyjmij, mój ukochany synu, ten habit twojego zakonu. Będzie on dla ciebie i wszystkich Karmelitów przywilejem: kto umrze w tym szkaplerzu, nie zazna ognia wiecznego… Będzie on znakiem zbawienia, ochroną w niebezpieczeństwie i rękojmią pokoju”.

Brązowy szkaplerz w miniaturowej wersji, powszechnie używany przez wiernych świeckich.

Przywilej szabatni

Z noszeniem brązowego szkaplerza wiąże się tzw. przywilej szabatni, oparty na apokryficznej bulli Sacratissimo uti culmine Jana XXII z 3 marca 1322 r. Papież twierdził, że Matka Boża objawiła mu się i poleciła karmelitów jego opiece.

Według objawienia Maryja obiecała:

„Ja, Matka Łaski, zstąpię w sobotę po ich śmierci i kogo zastanę w czyśćcu, tego uwolnię i zaprowadzę na świętą górę życia wiecznego”.

Aby otrzymać owoce tego przywileju, należy:

1.     Nosić brązowy szkaplerz,

2.     Zachowywać czystość według stanu życia,

3.     Odmawiać codziennie Różaniec lub Małe Oficjum Najświętszej Maryi Panny.

Aby otrzymać duchowe łaski, trzeba być uroczyście przyjętym do noszenia szkaplerza przez kapłana lub diakona. Po tym obrzędzie wszystkie kolejne szkaplerze można nosić bez ponownego błogosławienia.

Uroczystość Matki Bożej z Góry Karmel

Święto Matki Bożej z Góry Karmel zostało ustanowione przez karmelitów między 1376 a 1386 r. jako Commemoratio B. Mariae Virginis. Upamiętnia ono zwycięstwo zakonu, który uzyskał aprobatę swej nazwy i konstytucji od papieża Honoriusza III 30 stycznia 1226 r. Święto wyznaczono na 16 lipca, ponieważ – według tradycji – tego dnia w 1251 r. Maryja dała św. Szymonowi Stockowi szkaplerz. Papież Sykstus V zatwierdził je w 1587 r.

Matka Boża z Góry Karmel w Lourdes i Fatimie

Na znak błogosławieństwa, Królowa Nieba ukazała się po raz ostatni w Lourdes właśnie 16 lipca 1858 r., w święto Matki Bożej z Góry Karmel.

Podobnie, siostra Łucja z Fatimy relacjonowała wizję z 13 października 1917 r., mówiąc:

„…wydawało mi się, że widzę Matkę Bożą w postaci podobnej do Matki Bożej z Góry Karmel.”

Matko Boża z Góry Karmel, módl się za nami!

Źródło: tfp.org

Nie ma przypadków w Bożym planie

Nie ma przypadków w Bożym planie.
Rafał Topolski <kontakt@polskakatolicka.org>

Pewnego dnia, w średniowiecznym Rzymie, spotkali się trzej wielcy święci: św. Dominik, św. Franciszek z Asyżu i św. Anioł z Góry Karmel. Rozpoznali w sobie Bożych wybrańców, a Duch Święty natchnął ich do proroczych słów…

To wtedy padło jedno z najbardziej poruszających proroctw o przyszłości Kościoła:

„Pewnego dnia świat zostanie ocalony przez Różaniec i Szkaplerz”.

Te słowa Świętego Dominika nabierają dziś wielkiej wagi.
Dlaczego? Bo stoimy na krawędzi duchowego upadku.

Deprawacja, demoralizacja, odejście od wiary – to codzienność, z którą musimy się mierzyć. Ale Maryja – Matka i Królowa – nie zostawiła nas bezbronnymi.

Dlatego przypominamy tę niezwykłą historię, sięgającą proroka Eliasza, Góry Karmel, objawień Matki Bożej św. Szymonowi Stockowi oraz cudownych obietnic z tym związanych.
Poznaj pełną opowieść o Szkaplerzu karmelitańskim, Matce Bożej z Góry Karmel i św. Szymonie Stocku, który usłyszał:

„Kto umrze odziany w ten Szkaplerz, nie zazna ognia piekielnego”. Ten znak ochrony Maryi nie jest tylko dla zakonników – ale dla każdego, kto z wiarą i miłością powierzy Jej swoje życie.

Przeczytaj cały artykuł tutaj:
Kliknij, aby poznać niezwykłe świadectwa i obietnice Maryi Udostępnij ten tekst – i rozważ ponowne przyjęcie Szkaplerza lub jego przyjęcie po raz pierwszy.
Z Maryją, Matką Szkaplerza i Królową Polski,
Rafał Topolski
Polska Katolicka, nie laicka
PS. W artykule przeczytasz również o tym, co łączy objawienia z Fatimy ze Szkaplerzem. To lektura, która przemienia serca.

Matka Boża z Góry Karmel i brązowy szkaplerz

Matka Boża z Góry Karmel i brązowy szkaplerz

Matka Boża z Góry Karmel i brązowy szkaplerz

Plinio Maria Solimeo | 16/07/2024

ŚWIĘTO 16 LIPCA

Pewnego dnia, dawno temu, spacerując ulicami Rzymu, wpadło na siebie trzech wybitnych mężów Bożych. Brat Dominik Guzmán który, rekrutował członków do założonego przez siebie Zakonu Kaznodziejskiego, znanego później jako „Dominikanie”. Brat Franciszek „Biedaczyna” z Asyżu, zebrał właśnie kilku mężczyzn, aby służyć kościołowi, który nazwał Panią Ubóstwa. Trzeci z nich, wielki kaznodzieja brat Anioł, pochodził z Góry Karmel w Palestynie został wezwany do Rzymu.

Ci trzej, oświeceni Duchem Świętym, rozpoznali się wzajemnie i podczas rozmowy wypowiedzieli wiele proroctw. Na przykład, święty Anioł przepowiedział, że Bóg da świętemu Franciszkowi stygmaty. A święty Dominik prorokował:

„Pewnego dnia, bracie Aniele, Matka Najświętsza da twojemu Zakonowi Karmelitańskiemu nabożeństwo, które będzie znane jako Brązowy Szkaplerz, a mojemu Zakonowi Kaznodziejskiemu nabożeństwo, które będzie nazywane Różańcem. I pewnego dnia zbawi świat przez Różaniec i Szkaplerz”.

Na miejscu tego spotkania wybudowano kaplicę, która istnieje w Rzymie do dziś.

Matka i wspaniałość Karmelu

To właśnie na słynnej górze Karmel, na wybrzeżu Palestyny, święty Eliasz – „Prorok Ognia”, ujrzał małą chmurkę, która w okresie wielkiej suszy była zapowiedzią, że na spieczoną ziemię spadnie upragniony deszcz.

Dzięki nadprzyrodzonej intuicji domyślił się, że prosty obłok w formie odcisku ludzkiej stopy symbolizuje ową błogosławioną kobietę, o której później wspomina prorok Izajasz w rozdziale 7, wersecie 14 („Oto dziewica pocznie i porodzi Syna…”), która będzie Matką Odkupiciela.

Z Jej dziewiczego łona miał wyjść Ten, który obmywając swoją krwią ziemię wysuszoną przez grzech, otworzy życie łaski dla ludzkości.

Według tradycji, Zakon Karmelu, którego Maryja jest Matką i świetnością, zrodził się z naśladowców Eliasza i jego następców.

A według słów Izajasza: „Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu”. (Iz 35, 2)

Z Palestyny pustelnicy z Góry Karmel przenieśli się do Europy, zapuszczając korzenie w kilku krajach, w tym w Anglii, gdzie żył święty Szymon Stock.

Święty Szymon Stock: Szlachetny i święty

Święty Szymon urodził się w 1165 roku w zamku Harford, w hrabstwie Kent w Anglii. Przyszedł na świat dzięki modlitwie pobożnych rodziców, którzy byli zarówno bardzo cnotliwi, jak i pochodzili z najwyższej szlachty. Niektórzy autorzy uważają, że byli oni spokrewnieni z rodziną królewską.

Matka poświęciła go Matce Najświętszej jeszcze przed jego narodzinami. Przed karmieniem go piersią, w podzięce za szczęśliwy poród i prosząc o szczególną ochronę dla syna, młoda matka ofiarowywała go Matce Bożej i odmawiała na kolanach trzy Zdrowaś Maryjo. Cóż za piękna postawa tak szlachetnej pani!

Chłopiec nauczył się czytać w bardzo młodym wieku. Podobnie jak jego rodzice, zaczął modlić się Małym Oficjum o Matce Bożej, a wkrótce także Psałterzem. W wieku siedmiu lat młody geniusz zaczął studiować sztuki piękne w Oxford College i odniósł tak wielkie sukcesy, że jego profesorowie byli zadziwieni. W tym czasie przyjął też Pierwszą Komunię i poświęcił swoje dziewictwo Matce Najświętszej.

Szymon, prześladowany przez zazdrosnego starszego brata i słuchając wewnętrznego głosu, który dał mu pragnienie opuszczenia świata, w wieku dwunastu lat opuścił dom i znalazł schronienie w lesie, gdzie przez dwadzieścia lat żył w całkowitej samotności na modlitwie i pokucie.

Wizerunek przedstawiający Matkę Bożą przekazującą szkaplerz św. Szymonowi Stockowi

Zakon Karmelitów

Matka Boża objawiła wówczas świętemu Szymonowi swoje życzenie, aby przyłączył się do mnichów, którzy mieli przybyć do Anglii z Góry Karmel w Palestynie, „zwłaszcza że ci zakonnicy byli w szczególny sposób poświęceni Matce Bożej”. Szymon opuścił więc swoją pustelnię i posłuszny kolejnemu nakazowi z Nieba, studiował teologię i przyjął święcenia.

Poświęcił się głoszeniu kazań aż do 1213 roku, kiedy to w końcu przybyło dwóch braci karmelitów. Mógł wtedy przyjąć habit zakonu w Aylesford.

W 1215 r., gdy sława cnót św. Szymona dotarła do uszu św. Brocardo, łacińskiego generała Zakonu Karmelitów, zapragnął on uczynić Szymona porucznikiem generalnym Zakonu. W 1226 roku święty Brocardo mianował świętego Szymona wikariuszem generalnym wszystkich prowincji karmelitańskich w Europie.

Święty Szymon musiał stawić czoła prawdziwej burzy rozpętanej przeciwko Karmelitom w Europie, którą diabeł podniósł za pomocą mężczyzn rzekomo gorliwych dla praw kościelnych. Pod różnymi pretekstami ludzie ci chcieli za wszelką cenę zlikwidować cały Zakon. Ale papież wydał bullę uznającą istnienie zakonu karmelitańskiego za prawowite i zgodne z dekretami laterańskimi i pozwolił mu nadal zakładać nowe domy w Europie.

W 1237 r. św. Szymon uczestniczył w kapitule generalnej zakonu w Ziemi Świętej. W 1245 roku, podczas nowej kapituły, został wybrany szóstym przeorem generalnym karmelitów.

Wielka obietnica

NIE PÓJDZIESZ W OGIEŃ PIEKIELNY

Chociaż bulla papieska chwilowo ułagodziła gniew wrogów Karmelu, to nie powstrzymała go całkowicie. Po okresie spokoju prześladowania rozpoczęły się na nowo z większą intensywnością.

Pozbawiony ludzkiej pomocy, święty Szymon z całym smutkiem serca uciekał się do Matki Najświętszej, prosząc Ją o pomoc dla swego oblężonego Zakonu i o zesłanie znaku Jej przymierza z nim.

Rankiem 16 lipca 1251 r. gorąco błagał Matkę Karmelu o opiekę, odmawiając piękną modlitwę, którą ułożył, Flos Carmeli. Jak relacjonował swojemu sekretarzowi i spowiednikowi, o. Peterowi Swayngtonowi:

Nagle ukazała mi się Dziewica z wielkim orszakiem, a mając w ręku habit zakonu, powiedziała mi: „Przyjmij, Mój ukochany synu, ten habit twojego zakonu: będzie to dla ciebie i dla wszystkich karmelitów przywilej, że kto umrze w nim odziany, nigdy nie będzie cierpiał ognia wiecznego. . . Będzie on znakiem zbawienia, ochroną w niebezpieczeństwie i zadatkiem pokoju. Kto umrze obleczony w ten szkaplerz, nie będzie cierpiał wiecznego ognia”.

Ta szczególna łaska została natychmiast rozpowszechniona w miejscach, w których założono nowe zakony Karmelitów i potwierdzona wieloma cudami do tego stopnia, że wrogowie Braci Najświętszej Dziewicy z Góry Karmel zamilkli.

Święty Szymon dożył starości w niezwykłej świętości, czyniąc wiele cudów, a także otrzymując dar języków. Oddał duszę Bogu 16 maja 1265 roku.

Przywilej szabatowy

UWOLNIENIE Z CZYŚĆCA W PIERWSZĄ SOBOTĘ PO ŚMIERCI

Oprócz tej szczególnej łaski wiecznego zbawienia, związanej ze Szkaplerzem, Matka Boża dała jeszcze jedną, która stała się znana jako Przywilej Szabatowy (Sobotni). W następnym stuleciu, 3 marca 1322 roku, ukazała się papieżowi Janowi XXII, przekazując tym, którzy noszą Jej szkaplerz: „Jako czuła matka, zstąpię do czyśćca w sobotę po ich śmierci, uwolnię ich i wprowadzę na świętą górę, do szczęśliwego pobytu w życiu wiecznym”.

Jakie są konkretne obietnice Matki Bożej?

1. Kto umrze obleczony w Szkaplerz, nie dozna ognia piekielnego.

Co Matka Boża miała na myśli wypowiadając te słowa? Po pierwsze, składając tę obietnicę, Maryja nie ma na myśli, że osoba, która umrze w grzechu śmiertelnym, będzie zbawiona. Śmierć w grzechu śmiertelnym i potępienie to to samo. Obietnica Maryi niewątpliwie przekłada się na te słowa: „Kto umrze obleczony w ten Szkaplerz, nie umrze w grzechu śmiertelnym”. Aby to wyjaśnić, Kościół często dodaje do przyrzeczenia słowo „pobożnie”. „Kto umrze pobożnie, nie dozna ognia piekielnego”.

2. Matka Boża uwolni z czyśćca osobę noszącą Szkaplerz w pierwszą sobotę po śmierci.

Chociaż przywilej ten jest często interpretowany dosłownie, to znaczy, że dana osoba zostanie uwolniona z czyśćca w pierwszą sobotę po swojej śmierci, „wszystko, co Kościół oficjalnie stwierdził przy kilku okazjach, aby wyjaśnić te słowa, polega na tym, że ci, którzy spełniają warunki przywileju szkaplerznego, za wstawiennictwem Matki Bożej zostaną uwolnieni z czyśćca wkrótce po śmierci, a zwłaszcza w sobotę”.

W każdym razie, jeśli będziemy wierni w przestrzeganiu słów Matki Najświętszej, Ona będzie o wiele bardziej wierna w przestrzeganiu swoich własnych, jak pokazuje poniższy przykład:

Szkaplerz brązowy

Podczas głoszenia pewnych misji pewien młody człowiek, który został dotknięty łaską, postanowił porzucić swoje grzeszne życie i przyjąć Szkaplerz. Jakiś czas później znowu popadł w nieuporządkowane namiętności i stał się jeszcze gorszy. Mimo to, nadal nosił święty Szkaplerz.

Najświętsza Panna jako Matka, dotknęła go ciężką chorobą. Podczas choroby młodzieńcowi śniło się, że znalazł się przed najsprawiedliwszym trybunałem Boga, który skazał go na wieczne potępienie za jego perfidię i nędzne życie.

Na próżno nieszczęsny młodzieniec przekonywał Najwyższego Sędziego, że ma na sobie Szkaplerz Jego Świętej Matki.

„A gdzie są zwyczaje, które pasują do tego Szkaplerza?” – zapytał go Bóg.

Nie wiedząc, co odpowiedzieć, nieszczęsny młodzieniec zwrócił się do Matki Bożej.

„Nie mogę cofnąć tego, co zrobił mój Syn” – odpowiedziała.

„Ależ, Pani!” – wykrzyknął młodzieniec – „Ja się zmienię!”.

„Czy obiecujesz?”

„Tak”.

„Żyj więc”.

W tym momencie obudził się przerażony na śmierć tym, co zobaczył i usłyszał, i postanowił odtąd nosić Szkaplerz Maryi z większą powagą. Rzeczywiście, został uzdrowiony i wstąpił do Zakonu Premonstratensów. Po godnym życiu oddał swoją duszę Bogu, jak podają kroniki zakonu.

Szkaplerz i Fatima

CZY SZKAPLERZ JEST W JAKIŚ SPOSÓB ZWIĄZANY Z FATIMĄ?

Tak. Po ostatnim objawieniu się Matki Bożej w Cova da Iria, pastuszkowie widzieli trzy różne sceny. W pierwszej z nich Matka Boża ukazała się jako Matka Boża Różańcowa, stojąca przy świętym Józefie i trzymająca na kolanach Dzieciątko Jezus. Następnie ukazała się jako Matka Boża Bolesna, przy bolesnym Chrystusie w drodze na Kalwarię. I wreszcie ukazała się w chwale, ukoronowana na Królową Nieba i Ziemi, jako Matka Boża Karmelitańska, ze Szkaplerzem w ręku.

„Jak myślisz, dlaczego w tej ostatniej wizji Matka Boża ukazała się ze Szkaplerzem?”, zapytano Łucję w 1950 roku.

„To dlatego, że Matka Boża chce, aby wszyscy nosili Szkaplerz”, odpowiedziała.

„I właśnie dlatego Różaniec i Szkaplerz, najstarsze, najbardziej uprzywilejowane, uniwersalne i cenne sakramentalia maryjne są dziś ważniejsze niż w jakimkolwiek minionym okresie historii”.

Pochodzenie i historyczna ewolucja szkaplerza

Zarówno szkaplerz (od łacińskiego scapulae – ramiona), jak i habit zakonny oraz szaty liturgiczne rozwinęły się z odzieży świeckiej.

Z czasem Szkaplerz klasztorny ewoluował aż do XII wieku, kiedy to osiągnął swoją obecną formę, stając się integralną częścią prawie wszystkich habitów klasztornych, w tym karmelitańskiego. Nie miał on jednak takiego znaczenia, jakiego nabrał później.

Wraz z rozwojem pierwszych zakonów (mnichów lub braci), pojawiły się drugie zakony (mniszki), a następnie trzecie zakony lub oblaci, tworzone przez samotnych lub żonatych świeckich żyjących z rodziną.

Członkowie Trzecich Zakonów byli związani z Pierwszymi Zakonami ślubami lub obietnicami w zależności od ich stanu i uczestniczyli w duchowych korzyściach Zakonu.

Członkowie Trzeciego Zakonu otrzymywali prostszy habit zakonny, który nosili na co dzień lub co zdarzało się częściej – tylko w niedzielę i święta.

Później powstały bractwa dla osób świeckich, które nie mogły wstąpić do Trzeciego Zakonu.

Według o. Maríi Simóna Besalducha, Bractwo Matki Bożej Karmelitańskiej jest tak stare jak Szkaplerz.

Szkaplerz, który ochronił młodą kobietę przed diabłem

Pewna młoda kobieta poszła do spowiedzi do proboszcza z Ars, św. Jana Vianney.

Zanim rozpoczęła spowiedź, święty Jan Vianney powiedział jej: „Pamiętasz, jak kilka dni temu w sali balowej pewien przystojny młodzieniec tańczył ze wszystkimi dziewczynami oprócz ciebie? I czułaś się zawstydzona? I pamiętasz, że widziałaś iskry sypiące się z jego stóp, kiedy wychodził? Wiedz, że to był diabeł w ludzkiej postaci, a jedynym powodem, dla którego nie tańczył z tobą, jest to, że miałaś na sobie Szkaplerz. Podziękuj za to Matce Najświętszej”.