„Uczciwy komunista ze społeczną pasją”. Nikogo [chyba??] nie zabił

Uczciwy komunista ze społeczną pasją. Nikogo nie zabił

Autor: MeMy, 22 grudnia 2025

X

Lewicowa poprawność nie pozwala porównywać komunistów do nazistów. Pomimo że zamordowali więcej Europejczyków, to w pewnych środowiskach ich polityczne złogi są nietykalne. Rzecz dotyczy również kolaborantów.

Punkt widzenia na sprawę zależy jednak od miejsca siedzenia – bliżej lub dalej od korytka. Obydwie konkurencyjne formacje: PiS i KO brzydzą się byłymi komunistami tylko i wyłącznie w jednym przypadku, gdy pracują oni dla konkurencji. Komuna i neokomuna w Polsce dzieli się na „naszą” i „nie naszą”. Nasza przynależy do naszej partii, a nie nasza do partii nie naszej.

Ostatni przypadek dotyczy byłego członka organizacji komunistycznej ZSMP, który na dodatek zapisał się do ORMO, co po latach ułożyło się w następujący algorytm: Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za Platformą.

Młodszemu pokoleniu należy przypomnieć, że ZOMO to odziały służące do pacyfikacji antykomunistycznych demonstracji, mające na swoim koncie niejednego zakatowanego Polaka. Jednak najbardziej pogardzanymi byli tzw. ormowcy – Ochotnicze Rezerwy Milicji Obywatelskiej. Co robiło ORMO? Ormowcy „kierowali ruchem” podczas strajków i demonstracji studenckich. Kierowali ruchem za pomocą milicyjnych pałek. A co robił ormowiec od Siemoniaka? Podobno kierował ruchem ulicznym za pomocą lizaka (o ile w ogóle)

To nie jest coś, co bardzo mocno obciąża jego działalność. Z tego, co wiem, to pełnił tam [tj. w ORMO – przy. red.] zupełnie nieznaczącą funkcję, o ile w ogóle. Ja tej sprawy dobrze nie znam.

Adam Szłapka podkreślił, że jest “bardzo zadowolony” z pracy Dobrzyńskiego jako rzecznika koordynatora służb specjalnych. – Myślę, że robi kawał dobrej roboty…  (o ile w ogóle – przypis red.) /link/

Ormowcy byli traktowani jak folksdojcze systemu służący na ochotnika totalitarnemu państwu. Czas to zmienić. Skoro dziś mordercy nazywani są ludźmi honoru, to tym bardziej, co zawinił niewinny ormowiec? W takim razie należą mu się dwa medale – jeden za “antykomunistyczną przeszłość”, a drugi za dzisiejszą “walkę o praworządność”.