zmianynaziemi/tsue-przyznal-ze-ursula-von-der-leyen-zlamala-prawo

TSUE przyznał, że Ursula von der Leyen złamała prawo ws. zakupu preparatów od Pfizera za dziesiątki miliardów euro
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał w maju 2025 roku wyrok, w którym stwierdził, że Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen nie miała prawa odmówić dostępu do wiadomości SMS, które przewodnicząca KE wymieniała z prezesem koncernu Pfizer na temat zakupu szczepionek przeciw COVID-19.
Kontrowersje dotyczą umowy zawartej w maju 2021 roku, w ramach której Komisja Europejska zarezerwowała 1,8 miliarda dawek szczepionki BioNTech/Pfizer dla krajów unijnych. Według ujawnionych później informacji, umowa ta mogła być warta nawet 35 miliardów euro, gdyby została w pełni zrealizowana.
Jak wynika z informacji medialnych, w kwietniu 2021 roku amerykański dziennik “New York Times” po raz pierwszy doniósł o wiadomościach SMS, które przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wymieniała z dyrektorem generalnym Pfizera Albertem Bourlą w ramach przygotowań do tego gigantycznego zamówienia.
Dziennikarka “New York Times” Matina Stevi zwróciła się następnie o dostęp do tych wiadomości, jednak Komisja Europejska odmówiła ich udostępnienia, twierdząc, że albo ich nie posiada, albo nie stanowią one dokumentów podlegających udostępnieniu.
W odpowiedzi na tę odmowę, amerykański dziennik i jego dziennikarka złożyli skargę do Sądu Unii Europejskiej. W wydanym w maju 2025 roku wyroku sąd uznał, że decyzja KE o odmowie dostępu jest nieważna.
Sąd stwierdził, że Stevi i “New York Times” przedstawili “istotne i spójne poszlaki opisujące istnienie wymiany informacji” między szefową KE a prezesem firmy Pfizer. W ten sposób udało im się “obalić domniemanie nieistnienia i nieposiadania żądanych dokumentów”.
W orzeczeniu sąd podkreślił, że “KE nie wyjaśniła w wystarczającym stopniu, czy żądane wiadomości tekstowe zostały usunięte i czy w takim przypadku usunięcie miało miejsce dobrowolnie czy automatycznie, lub czy telefon komórkowy przewodniczącej został w międzyczasie wymieniony”. Według sędziów, Komisja “nie wyjaśniła w wiarygodny sposób”, dlaczego doszła do wniosku, że SMS-y von der Leyen nie zawierają istotnych szczegółów i w związku z tym nie powinny być przechowywane.
Sprawa budzi kontrowersje nie tylko ze względu na odmowę dostępu do korespondencji, ale również z powodu samego sposobu negocjacji. W przypadku wszystkich innych umów zakupu szczepionek, wstępne rozmowy prowadził zespół składający się z przedstawicieli Komisji oraz siedmiu państw członkowskich. Ustalenia były następnie przedstawiane do zatwierdzenia Radzie Sterującej wspólnego mechanizmu zakupu szczepionek, w której zasiadają przedstawiciele wszystkich 27 krajów członkowskich.
Tymczasem w przypadku kontraktu z Pfizerem, von der Leyen osobiście negocjowała warunki umowy za pośrednictwem SMS-ów z szefem koncernu, co stanowi odejście od standardowych procedur.
W reakcji na wyrok, Komisja Europejska zapowiedziała, że zapozna się z nim i zdecyduje o kolejnych krokach. “W tym celu KE przyjmie nową decyzję zawierającą bardziej szczegółowe wyjaśnienie” – poinformowano w komunikacie.
“Przejrzystość zawsze miała ogromne znaczenie dla Komisji i przewodniczącej von der Leyen. Będziemy nadal ściśle przestrzegać solidnych ram prawnych w celu egzekwowania naszych zobowiązań” – napisano w oświadczeniu.
Wyrok nie jest prawomocny, a Komisja Europejska może się od niego odwołać do wyższej instancji TSUE.
Warto zauważyć, że już w październiku 2022 roku Prokuratura Europejska wszczęła śledztwo w sprawie zakupów szczepionek przeciwko koronawirusowi w Unii Europejskiej.
Choć nie sprecyzowano wówczas, kogo wzięli pod lupę śledczy ani które konkretnie kontrakty są badane, media zwracały uwagę, że dwa unijne organy nadzorcze wcześniej zwróciły uwagę właśnie na umowę dotyczącą kontaktów między kierownictwem Pfizera a szefową Komisji.
Sprawa pozostaje przedmiotem zainteresowania opinii publicznej i pokazuje wyzwania związane z zapewnieniem przejrzystości w procesach decyzyjnych na najwyższych szczeblach Unii Europejskiej, szczególnie w sytuacjach kryzysowych, takich jak pandemia COVID-19.