Porównanie IQ dla różnych ras.

Porównanie IQ dla różnych ras.

 Przemysław Załuska

https://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30984&Itemid=53

21 milionów. Dwie drogi dla Polski www.21milionow.pl
Z rozdziału: Inteligencja, frakcja bystrych a integracja

[Warto kupić, ja umieszczam przecież ułomki.M. Dakowski]

Możemy w uproszczeniu wyróżnić cztery grupy krajów ze względu na strukturę rasową i przeciętny iloraz inteligencji: kraje Azji Wschodniej – ze średnim IQ około 105, kraje zamieszkane przez Europejczyków – o średniej bliskiej 100, kraje o przewadze ludności murzyńskiej – o IQ około 70 i cała reszta świata – o IQ na poziomie 85 punktów.

Dla Polski mediana wyników to 92, średnia arytmetyczna 96,5. Sam Lynn przyjmuje, uwzględniając także wyniki w edukacji (testy PISA), poziom 96,1. A teraz zastanówmy się, co naprawdę mówią te średnie: 85 czy 70 określające przeciętny poziom inteligencji całych wielkich części świata, licznych narodów. […]


Tabela 9. Wyniki badań inteligencji (IQ) w wybranych krajach
KrajLiczba
badań
Zakres
Min.-Maks.
Mediana/
średnia
Uwagi
Kraje Azji Wschodniej105,5
Chiny10101–113105,5
Hongkong9103–120106chińska enklawa
Japonia23100–113105
Korea4100–113106
Mongolia1100–100100
Singapur2103–114108,574% Chińczycy
Tajwan12100–110105chińska enklawa
Kraje ludności europejskiej98
Argentyna593–10296>80% Europejczycy
Australia593–10098
Austria298–10199,5
Belgia399–10399
Bośnia194–9494
Bułgaria291–9492,5
Chorwacja390–10499
Czechy396–10098
Dania297–9998
Estonia298–10099
Francja594–10298
Grecja588–9792
Hiszpania594–10297
Holandia499–107100
Irlandia1187–9793
Islandia1101–101101
Izrael889–9795
Kanada497–100100
Litwa390–9692
Niemcy1090–107999 testów 97–107
Polska590–10692Śr.arytm.96,6
Rumunia288–9491
Rosja296–9796,5
Serbia388–9889
Słowacja396–10098
Słowenia595–10396
St. Zjednoczone597–10098
Szwecja397–10499
Szwajcaria3101–104101
Ukraina195–9595
Węgry295–9896,5
Wielka Brytania2100–100100
Włochy876–103977 testów 90–103
Kraje Azji Południowo-Wschodniej87.5
Bangladesz181–8181
Filipiny286–9490
Indie1478–8882
Indonezja486–8787
Malezja285–9288,5
Pakistan482–8684
Tajlandia387–9188
Wietnam194–9494
Kraje Ameryki Łacińskiej84
Boliwia187–8787
Brazylia784–9289
Dominikana182–8282
Ekwador382–8988
Honduras181–8181
Kolumbia283–8483,5
Meksyk387–8888
Paragwaj184–8484
Portoryko283–8483,5
Wenezuela184–8484
Kraje arabskie, Bliskiego Wschodu84
Arabia Saudyjska278–8079
Egipt377–8381
Iran480–8983,5
Jemen281–8583
Jordania382–8684
Kuwejt286–8786,5
Libia378–8685
Maroko675–8584
Oman281–8784,5
Syria283–8383
Tunezja184–8484
Turcja484–9688,5
Z.E. A.183–8383
Kraje Czarnej Afryki70.5
Etiopia664–86695 testów 64–70
Gambia260–6462
Ghana562–7770
Jamajka360–716792% Murzyni
Kenia763–87746 testów 63–78
Kongo564–75734 testy 73–75
Kongo (Zair)962–82688 testów 62–74
Malawi160–6060
Nigeria1069–8771
Senegal267–7470,5
Sudan1264–8677,5
Tanzania360–7872
Zimbabwe271–7271,5
Mediana (średnia) dla regionów to mediana średnich krajowych
Źródło: Na podstawie Lynn R., Vanhanen R., Intelligence A Unifying Construct
for the Social Sciences
, s. 392-419.


       Porównajmy z sobą trzy kraje: państwo o 40-milionowej liczbie mieszkańców i przeciętnym IQ 100; państwo liczące 200 milionów ludzi o przeciętnym IQ 85 i trzeci kraj – z IQ 70 i też liczący 200 milionów mieszkańców. W pierwszym z nich osób ponadprzeciętnie utalentowanych, o IQ powyżej 130, będzie 900 tysięcy, w pięć razy ludniejszym drugim kraju będzie ich 270 tysięcy, a w tym trzecim będzie już tylko 6 tysięcy osób o IQ powyżej 130. A teraz odpowiedzmy sobie na pytanie: który z tych trzech krajów osiągnie najwyższy poziom rozwoju, stworzy najwięcej wynalazków, osiągnie najwyższy poziom technologiczny? I pytanie drugie: w którym z nich istnieje większe ryzyko, że pogrąży się w biedzie i chaosie? Te trzy kraje mogłyby być reprezentowane kolejno przez Polskę, Pakistan i Nigerię.

Od razu uściślijmy, że choć przytoczone wielkości są przybliżone, ich dokładność jest wystarczająca dla celów wywodu, oddając skalę różnic. Jeżeli już, to przytoczone obliczenia różnice raczej zaniżają na niekorzyść Polski. Gdyby wyrysować mapę ludności świata, uwzględniając tylko osoby o najwyższych poziomach zdolności, czyli potencjalnych kreatorów i wynalazców, to świat wyglądałby nagle zupełnie inaczej. Nasz kraj miałby na takiej mapie poczesne miejsce, tak jak większość krajów Europy czy Stany Zjednoczone, ale dominowałyby jednak Chiny, Japonia, Korea. Kraje pasa Azji Południowo-Wschodniej, kraje arabskie i państwa Ameryki Łacińskiej jawiłyby się o wiele mniejsze, niż ze względu na wielkość populacji wydają się dziś. Czarna Afryka praktycznie by zniknęła. Tak jak od czasów dekolonizacji znika pod względem gospodarczym.

Teoria frakcji bystrych (smart fraction theory) została zaproponowana anonimowo przez naukowca ukrywającego się pod pseudonimem La Griffe du Lion. Mówi ona, że to zasoby intelektualne, czyli grupa ludzi na wysokim poziomie zdolności do przyjmowania i przetwarzania wiedzy, stanowią prawdziwą bazę i zaplecze dla powodzenia kraju. Owa wąska grupa posiada zdolności do dobrego zarządzania, innowacyjności, możności opanowania wysokich technologii, ich obsługi i dalszego rozwoju. Pozornie nieduże różnice w średnim IQ narodów czy ras są w odniesieniu do ludzi wybitnie uzdolnionych bardzo istotne. Frakcja bystrych, w zależności od wybranego do jej zdefiniowania poziomu inteligencji, przy kilkunastu punktach różnicy w przeciętnej inteligencji między populacjami, może być proporcjonalnie kilkukrotnie lub nawet kilkunastokrotnie mniej lub bardziej liczna.

Inteligentni ludzie to cenny zasób, który można zmarnować lub źle wykorzystać, jeżeli kraj ma wadliwy system społeczny czy gospodarczy. Tyle że system zawsze można jeszcze zmienić, a manipulować przy ludzkiej inteligencji jest znacznie trudniej. Jeśli zabraknie rezerwuaru ludzi wybitnych, to nawet najlepszy system nie pomoże. Najlepsze schematy organizacyjne w firmie, najmądrzejsze rozwiązania ustrojowe w państwie, to przecież tylko szkielet, to forma, którą trzeba wypełnić treścią. Jaki schemat organizacyjny, jaki ustrój będzie poprawnie działać, gdy wypełnimy go idiotami lub choćby tylko ludźmi niezbyt lotnymi? Zbudujmy uniwersytet, kupmy najlepszy sprzęt laboratoryjny, nowoczesne wyposażenie audio-video i sprzęt komputerowy i zatrudnijmy wykładowców o przeciętnym poziomie inteligencji, a gmachy napełnijmy studentami o inteligencji i zdolnościach mającego trudności ucznia szkoły średniej. Sam sprzęt na Nagrodę Nobla nie zapracuje, a tak to właśnie może wyglądać obecnie w wielu krajach.

Zawodu i pozycji nie dostaje się jedynie za wynik testu na inteligencję, ale istnieje szereg badań, dzięki którym dla krajów takich jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania zebrano dane o przeciętnym IQ w zawodach, grupach profesji, według osiągniętego wykształcenia. Prace najbardziej twórcze wykonują – oraz przełomu w technologii i nauce dokonują z zasady ludzie obdarzeni wybitnym intelektem. Również zarządzanie wielkimi organizacjami czy strukturami technicznymi, biurokratycznymi, finansowymi opiera się na ludziach o odpowiednich zdolnościach intelektualnych. Nawet praca inżyniera, nauczyciela czy menadżera średniego szczebla zajmujących stanowiska zawodowe, których w nowoczesnym społeczeństwie są miliony, wymaga z reguły ponadprzeciętnej inteligencji w odniesieniu do naszej, europejskiej średniej.

Ilu ludzi zdolnych do podjęcia tego typu pracy znajdziemy w populacjach o średniej inteligencji 70? A tak się ona kształtuje w wielu krajach Czarnej Afryki. Jak kraje te miałyby zbudować nowoczesne społeczeństwo i gospodarkę bez ludzi o takim potencjale? Czy mogą to osiągnąć, obsadzając stanowiska profesorskie i menadżerskie swoją intelektualną elitą, której iloraz inteligencji nie przekracza 100 punktów? Czy wyniknie z takich decyzji personalnych coś innego niż katastrofa? Czy możemy się dziwić, że w krajach afrykańskich katastrofa jest stanem permanentnym?

I jeszcze jedna dygresja, tym razem optymistyczna. Polska właśnie przez zasób ludzi inteligentnych, czyli przez posiadanie licznej frakcji bystrych, ma wszelkie predyspozycje, aby z czasem zająć ważne i eksponowane miejsce w cywilizacyjnym porządku świata. Potrzeba do tego z jednej strony dobrego „software’u”, czyli utrzymania naszej kulturowej tożsamości poprzez zatrzymanie kolejnej fali marksistowskiej ideologii, która tym razem zalewa nas dla odmiany z Zachodu.

A z drugiej strony należy chronić nasz genetyczny „hardware”, czyli nasz potencjał do generowania nieprzeciętnie utalentowanych jednostek. Można to uczynić przez ochronę naszej genetycznej tożsamości. Nasi przodkowie zostawili nam skarb. Nosimy go w sobie, w naszym kulturowo-genetycznym kodzie.