Policja ostro wobec ludzi szukających jedzenia w śmietniku: Silni wobec słabych, słabi wobec silnych…??

Staruszek stracił przytomność na skutek interwencji policjantów. Starachowicka policja pilnuje sklepowego śmietnika!

24/02/2023 https://starachowicki.eu/artykul/starachowicka-policja/1407379

8 lutego br. o godz. 11.00, policjanci ze starachowickiej komendy zaskoczyli 84-letniego mężczyznę, który zaglądał do pojemnika ze śmieciami za budynkiem sklepu w Dolnych Starachowicach. Koniecznie chcieli go wylegitymować. Starzec nie rozumiał dlaczego, mocno się wystraszył i chciał odejść. Według jego relacji był szarpany przez policjantów. Zemdlał. Pogotowie zabrało go do szpitala…

Obrona warzyw ze śmietnika

Pan Kazimierz ma 84 lata (imię zmienione na potrzeby tej publikacji). Ze względu na stan zdrowia ma zalecenie, by dużo spacerować. Tak zapamiętał zdarzenie z 8 lutego br. 

– Nie lubię chodzić bez celu. Kiedy spaceruję, rozglądam się dookoła, czasem coś podniosę z ziemi, wrzucę do kosza. Czasem zabiorę ze sobą. Bardzo rzadko zaglądam do koszy na śmieci. Gdy na wierzchu znajdę coś, co jednym jest niepotrzebne, a innym może się przydać, zabieram.  8 lutego zajrzałem do kontenera śmietnikowego na tyłach sklepu na Dolnych Starachowicach. Wziąłem kilka wyrzuconych warzyw, które wg mnie można dać zwierzętom. Nagle zaskoczyli mnie policjanci. Żądali dokumentów, coś mówili. Nie bardzo rozumiałem o co im chodzi. Wyrzuciłem te warzywa z powrotem do śmietnika i chciałem odejść. Szarpali mnie. Byłem bardzo przestraszony. Upadłem i straciłem przytomność. Trafiłem do szpitala.

Omdlenie i zapaść

Jak wynika z treści szpitalnej Karty Informacyjnej, u pacjenta lat 84 stwierdzono: F43.0. Reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne – Ostra reakcja na stres. R55. Omdlenie i zapaść. 

Przywieziony na SOR z powodu zasłabnięcia w przebiegu sytuacji stresowej. Pacjent był szarpany przez policję ponieważ nie chciał się wylegitymować.

Po serii badań i podaniu leków został wypisany ze szpitala ze skierowaniem do dalszego leczenia w lecznictwie ambulatoryjnym. 

Tydzień później pan Kazimierz przyszedł do redakcji. Był przygnębiony i bezradny. Mówił, że nie rozumie, co złego zrobił i dlaczego został tak potraktowany przez policjantów. 

Pytania do policji 

16 lutego 2023 r. skierowaliśmy pismo do rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach,  mł. asp. Pawła Kusiaka,  zawierające pięć prostych pytań dotyczących zdarzenia z 8 lutego: 

1. Czego chcą starachowiccy policjanci od staruszka zachodzącego w biały dzień do śmietnika? 

2. Dlaczego używają siły wobec bezbronnego, starego człowieka?

3. Jak zachowali się funkcjonariusze wobec utraty przytomności obywatela? 

4. Czy i kiedy policja zainteresowała się późniejszym losem zabranego przez pogotowie człowieka? 

5. Czy zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery przymocowane do mundurów funkcjonariuszy?  Jeśli tak, to proszę o pokazanie nagrania, ewentualnie jego dokładny opis. Od pierwszej do ostatniej minuty. 

 Ze względu na bulwersujący charakter zdarzenia bardzo proszę Pana Rzecznika o pilne przedstawienie stanowiska policji. 

Odpowiedź 

Gdyby ktoś myślał, że przeczyta odpowiedzi tak proste i klarowne jakie były zadane pytania, byłby w błędzie. Trzeba cierpliwości i wytężonej uwagi, by z powodzi słów wydobyć jakąś istotną treść. Zatem czytajmy pismo podpisane przez pana Rzecznika  22.02.2023:

W odpowiedzi na zapytanie prasowe informuję, iż w dniu 8 lutego 2023 roku po godzinie 11 na ulicy Hutniczej policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach zauważyli mężczyznę, który zaglądał do koszy na śmieci na rampie rozładunkowej sklepu spożywczego. Tym samym mężczyzna znajdował się w okolicznościach i miejscu, które uzasadniały podjęcie interwencji przez policjantów.

Zgodnie z ustawą o Policji interwencja oznacza włączenie się policjanta lub policjantów w tok zdarzenia mogącego naruszać normy prawne i podjęcie działań zmierzających do ustalenia charakteru, rodzaju i okoliczności powstałego zdarzenia.

Zadania i uprawnienia Policji reguluje Ustawa z dnia6 kwietnia 1990 r. o Policji (tj. Dz. U. z 2021 r. poz. 1882 ze zm.). Zgodnie z art. 1 ust. 2 ww. ustawy do podstawowych zadań Policji należą min: ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia przed bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra oraz wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców.

Policjanci podczas wykonywania czynności służbowych zgodnie z art. 14 ust. 1 pkt 1 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji wykonują czynności administracyjno-porządkowe w celu rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw skarbowych i wykroczeń. Zgodnie z art. 15 ust. 1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo: 1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości; 10) wydawania osobom poleceń określonego zachowania się w granicach niezbędnych do wykonywania czynności określonych w pkt 1–5 lub 9 lub wykonywania innych czynności służbowych podejmowanych w zakresie i w celu realizacji ustawowych zadań Policji lub w granicach niezbędnych do ochrony przed zatarciem śladów przy zabezpieczaniu miejsca zdarzenia lub w celu uniknięcia bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa osób lub mienia, gdy jest to niezbędne do sprawnej realizacji zadań Policji albo uniknięcia zatarcia śladów przestępstwa lub wykroczenia.

Policjant, który podjął interwencję wobec mężczyzny podał przyczynę podjęcia czynności służbowej. Mężczyzna przyznał, że z kosza znajdującego się na rampie rozładunkowej przeznaczonego tylko do użytku sklepu wyjął kilka warzyw będąc przekonanym, że może je zabrać, potwierdzając że nie ma zgody sklepu na ich wyjęcie. W trakcie interwencji mężczyzna wyjął z torby warzywa i wrzucił je do kosza na śmieci. Policjanci podczas legitymowania kilkukrotnie próbowali uzyskać od mężczyzny dane osobowe, których ten konsekwentnie nie podawał. W pewnym momencie zaczął on oddalać się pieszo z miejsca interwencji, nie reagując na polecenia policjantów. Po kilkunastu metrach mężczyzna zatrzymał się, a następnie po chwili rozmowy osunął się na ziemię nie reagując na słowa policjantów. Jeden z funkcjonariuszy wezwał na miejsce załogę pogotowia ratunkowego. Po chwili policjanci pomogli mężczyźnie wstać i podtrzymywali go aż do przyjazdu załogi pogotowia.

Przebieg interwencji z dnia 8 lutego 2023 r. został zarejestrowany przez kamery nasobne interweniujących funkcjonariuszy. W związku z przesłanym zapytaniem prasowym w ramach nadzoru przeanalizowano całość nagrania i stwierdzono, że zarówno czynności policjantów w trakcie interwencji oraz sposób jej przeprowadzenia były prawidłowe.

Jeżeli osoba legitymowana ma wątpliwości co do zasadności podjętej interwencji jak również zasadności stwierdzonego wykroczenia oraz zastosowanego środka oddziaływania wychowawczego to wówczas winna poinformować o tym Policję, co będzie skutkowało przeprowadzeniem czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie w celu ustalenia czy istnieją podstawy do skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Zastosowanie środka oddziaływania wychowawczego nie zamyka drogi do przeprowadzenia czynności wyjaśniających niezbędnych do skierowania wniosku o ukaranie do sądu.

Wobec mężczyzny na podstawie art. 41 Kodeksu wykroczeń został zastosowany środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia za popełnione wykroczenie z art. 65 par 2 Kodeksu wykroczeń tj. za nieudzielenie właściwemu organowi do legitymowania swoich danych.

Jednocześnie informuję, że na sposób przeprowadzenia czynności legitymowania zgodnie z art. 15 ust 7 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji osobie wobec której została przeprowadzona interwencja przysługuje zażalenie do właściwego miejscowo prokuratora.

Ponadto informuję, że ze względu na okoliczności interwencji, które wskazywały na możliwą trudną sytuację materialną legitymowanej osoby o powyższym poinformowano Centrum Usług Społecznych w Starachowicach.

Bez odpowiedzi

Lektura policyjnego elaboratu da się streścić jednym zdaniem: Zagrożenie przestępstwem lub wykroczeniem dokonane  przez omdlewającego staruszka było potężne, ale policjanci dali sobie z nim radę i działali zgodnie z przepisami. A na dodatek zajęli się wychowaniem seniora formalnie pouczając go!

Choć wypowiedź policji zawiera ponad 600 słów, nie znajdujemy w niej ani słowa odpowiedzi na pytanie nr 2.Dlaczego policjanci używają siły wobec bezbronnego, starego człowieka?

czyli:

Liczyliśmy na obejrzenie filmiku z kamer instalowanych na mundurach funkcjonariuszy, lub dokładnego, minutowego jego opisu z cytatami. Wtedy wiele wątpliwości zostałoby rozwianych. Niestety, policja uważa, że podatnikom musi wystarczyć policyjne zapewnienie, że czynności policjantów w trakcie interwencji oraz sposób jej przeprowadzenia były prawidłowe. Według nas nie wystarczy. Dlaczego? 

– Ponieważ od policji obywatele oczekują otwartości i jawności, które są warunkiem zaufania.

– Ponieważ wg przepisów prawa, policja powinna chronić obywateli, szczególnie w starszym wieku, a nie legitymować ich i szarpać, bo ratują gnijące marchewki!

– Ponieważ jest mnóstwo poważnych przestępstw i zagrożeń, którymi opłacani przez obywateli  funkcjonariusze powinni się obecnie zajmować, a nie pilnowaniem sklepowych śmieci! 

Policjanci powinni też znać wyrok sądu z Białegostoku w bardzo podobnej sprawie. W listopadzie minionego roku sąd ten prawomocnie orzekł, że zabranie z wolno stojącego, sklepowego śmietnika skrzynki warzyw nie było wykroczeniem i nie było podstawy prawnej do ukarania kobiety, która te warzywa sobie wzięła.  

 I na koniec:  Niech starachowicka policja dziękuje Panu Bogu, że pan Kazimierz przeżył to ich “zgodne z ustawą” spotkanie z nieustraszonymi obrońcami śmietników.

Jarosław Babicki