Czy w Polsce Prawo i Sprawiedliwość to tylko nazwa partii politycznej?
PiS
Otóż tak! Właśnie się o tym przekonaliśmy po raz kolejny. 7 marca znaczną większością głosów Sejm RP odrzucił obywatelski projekt zmian w prawie (autorstwa Fundacji Życie i Rodzina), mający na celu powstrzymanie publicznego propagowania aborcji, nawoływania do mordowania dzieci oraz informowania gdzie i jak można zabić dziecko poczęte.
Nie zdziwmy się zatem, gdy nędza różnoraka dopadnie kraj, którego posłowie i inni decydenci akceptują przelewanie krwi niewinnych. Wrogowie rozgrabią kraj, który dziatki swe ma w pogardzie.
Dwa tygodnie temu rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek zapowiedział, że „(…) zgodnie z decyzją kierownictwa partii projekt dotyczący aborcji będzie odrzucony w pierwszym czytaniu (…)”. W wywiadzie dla PAP nie omieszkał dodać, że „(…) Projekt dotyczący aborcji, który został złożony w Sejmie jest projektem obywatelskim i projektem, z którym my jako Prawo i Sprawiedliwość nie mamy nic wspólnego, a to, że Sejm będzie musiał się nad nim pochylić wynika tylko z zasad, które dotyczą rozpatrywania obywatelskich inicjatyw ustawodawczych. Tak bywało już wielokrotnie (…)”.
Pan rzecznik stanowczo odżegnał się od tego, iż cokolwiek on i jego ugrupowanie ma wspólnego z inicjatywą w kierunku powstrzymania bezkarnego propagowania zbrodni ludobójstwa.
Propozycja sprawiedliwego prawa chroniącego najmniejszych już niejednokrotnie spotkała się z piekielną pogardą ze strony tych, którzy winni okazać im troskę. Barbarzyńcy zasiadający w ławach sejmowych (reprezentujący większość ugrupowań politycznych) już kilkakrotnie odrzucili projekty (autorstwa Fundacji Pro – Prawo do życia), których celem było zapewnienie całkowitej ochrony życia dzieci poczętych. Ostatnio, w grudniu 2021 r. posłowie Koalicji Obywatelskiej i szeroko rozumianej lewicy z piekielną zaciekłością okazali pogardę najbardziej bezbronnym dzieciom i tym, którzy stanęli w ich obronie. A posłowie Prawa i Sprawiedliwości zachowali się podobnie do Piłata, który z lęku przed utratą władzy opowiedział się za mordercą a skazał na śmierć Niewinnego. Okazało się, że w Sali Obrad Sejmu RP słowa: Prawo i Sprawiedliwość oznaczają wyłącznie nazwę ugrupowania politycznego, które zresztą już dawno się ich wyparło.
Wczoraj polscy posłowie po raz kolejny wydali wyrok na niewinnych
Głosowało 426 posłów, z czego 300 sprzeciwiło się lepszej ochronie życia dzieci, a 27 wstrzymało się od głosu.
Wśród 209 głosujących posłów PiS, 100 odrzuciło projekt, a przeciw było 88, reszta wstrzymała się od głosu.
Można się łatwo było domyślić jaki będzie los kolejnego obywatelskiego projektu ustawy mającego za zadanie wzmocnić ochronę życia dzieci w prenatalnej fazie rozwoju.
Aczkolwiek zawsze należy mieć nadzieję, że być może tym razem politycy uważający się za prawych i sprawiedliwych zachowają się jak trzeba i poprą pożądane zmiany w prawie.
Tak się niestety nie stało i znów zatriumfowało bezprawie i niesprawiedliwość!
Nie zdziwmy się zatem, gdy nędza różnoraka dopadnie kraj, którego posłowie i inni decydenci akceptują przelewanie krwi niewinnych. Wrogowie rozgrabią kraj, który dziatki swe ma w pogardzie.
Nie zdziwmy się, gdy przyjdzie czas słonej zapłaty za pogardę dla sprawiedliwości i pochwałę zbrodni. Biada piewcom piekielnego kłamstwa, biada sługom nieprawości, jeżeli nie zawrócą z tej haniebnej drogi. Biada tchórzom i sługom demona kompromisu ze złem, którzy składają mu ofiary z dzieci w świątyni pod wezwaniem świętego spokoju.
Przykre konsekwencje nikczemności jednych, poniosą nie tylko oni sami, ale również inni – my wszyscy, jeśli jako naród się nie opamiętamy i nie sprzeciwimy się stanowczo bezprawiu i niesprawiedliwości.