Ukraina stawia na zagranicznych ochotników. Zobacz, skąd przybywa ich najwięcej
03.11.2025 tysol/ukraina-stawia-na-zagranicznych-ochotnikow
W obliczu coraz większych braków kadrowych na froncie z Rosją Ukraina łagodzi zasady przyjmowania zagranicznych ochotników. Najwięcej rekrutów przybywa z krajów Ameryki Południowej. Jak podaje dziennik „Die Welt”, przytaczany przez dw.com, niektóre kompanie tworzone są już niemal wyłącznie przez Kolumbijczyków, Chilijczyków czy Brazylijczyków. Wielu z nich nie ma doświadczenia wojskowego, ale ich rola staje się kluczowa dla Kijowa. [sic !! ?? md]
[Oficerowie, „doradcy”, „eksperci” – od początku – z Europy, gł. zachodniej md]

Latynoscy rekruci w ukraińskiej piechocie
Dziennikarze „Die Welt” opisują tajny ośrodek szkolenia, w którym armia Ukrainy przygotowuje obcokrajowców do walki na froncie.
• Wśród nich jest nawet 2 tysiące Kolumbijczyków.
• Dołączają także ochotnicy z Chile i Brazylii.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. prezydent Wołodymyr Zełenski otwarcie wezwał cudzoziemców do wsparcia obrony Ukrainy. Według szacunków ukraińskiego portalu Hromadske, około 8 tys. zagranicznych ochotników zasiliło dotąd siły lądowe – 40 proc. z nich ma pochodzić z Ameryki Południowej.
Wojna dronów, ale front zdobywają ludzie
Choć Ukraina rozwija ofensywne technologie – zwłaszcza drony – to utrzymanie linii obrony nadal zależy od piechoty.
Dlatego większość nowych rekrutów z Ameryki Południowej trafia właśnie do takich oddziałów.
Armia zmaga się z brakiem żołnierzy:
• Mobilizowani są głównie mężczyźni powyżej 25. roku życia.
• Program premiowy dla 18–24-latków przynosi ograniczone efekty.
W efekcie złagodzono kryteria rekrutacji – dziś przyjmowani są także ci bez wojskowego doświadczenia.
Motywacje: pieniądze i przyszłość po wojnie
Dla wielu zagranicznych ochotników walka to szansa na społeczny awans i bezpieczeństwo rodziny.
Zagraniczny żołnierz może liczyć na ok. 3000 euro miesięcznie, czyli więcej, niż wynoszą zarobki w wojsku m.in. Kolumbii.