Elektryczna Tesla płonęła blisko pięć godzin. W oparach postępu.
„Taki pożar jest ciężki do ugaszenia”
Blisko pięć godzin w oparach postępu – tyle spędzili strażacy na gaszeniu elektrycznej Tesli i chłodzenia jej ogniw w Piotrkowie Trybunalskim.
Do zdarzenia doszło we wtorek ok. godz. 13.30 przy ul. Wojska Polskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Na jednym z parkingów zapaliły się ogniwa w elektrycznej Tesli Model S. W samochodzie zaparkowanym przy zbiegu ulic Wojska Polskiego i Toruńskiej płonęła komora akumulatorów.
– Taki pożar jest ciężki do ugaszenia, bo reakcja, która zachodzi w uszkodzonych ogniwach elektrycznych cały czas podtrzymuje proces spalania. Udało nam się obniżyć temperaturę palących się ogniw. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Z powodu znacznego zadymienia wstrzymaliśmy ruch na skrzyżowaniu przy ul. Wojska Polskiego – przyznał w rozmowie z mediami mł. bryg. Wojciech Pawlikowski z KP PSP w Piotrkowie Trybunalskim.
Na miejscu pojawił się nawet kontener, w którym miał zostać zatopiony samochód, żeby schłodzić ogniwa. Ostatecznie jednak strażacy zrezygnowali z takiego rozwiązania.
„Na razie zbyt wcześnie by mówić o jednoznacznych przyczynach pożaru, ale prawdopodobnie doszło do zwarcia w układzie zasilania” – podał portal piotrkowski24.pl.
=================
mail: A benzyniaka [zresztą sam się nie zapala] można ugasić pianą [to CO2] lub kocem azbestowym – odcinają dopływ tlenu. Tu – tlen niepotrzebny. Kiedy się nauczą robić aku niepalne??
===============================
mail:
Wiadomości z Reichu
Taki pożar ( najczęściej samozapłon) muszą gasić wyspecjalizowane służby – jedna centrala jest na północy Niemiec, druga na południu…
Ze specjalnymi wannami gdzie płonące auto trzeba zatopić.
A w Szwecji na złomowiskach stoi dużo prawie nowych tesli -z niewielkimi stłuczkami, bo nikt się nie chce podjąć pracy nad “blachą” -zbyt ryzykowne….
Вот успех!