Warszawiacy przepłacali i przepłacają za śmieci. Ponad 180 mln zł rocznie. Trzaskowski wezwany do obniżenia stawek
15.05.2023, afera-smieciowa-w-warszawie-wladze-od-ieszkancow-zbyt-duze-oplaty-za-odpady
Miasto stołeczne pobrało w ubiegłym roku od mieszkańców ponad 180 mln zł za dużo za gospodarkę odpadami, dlatego w tym roku musi obniżyć stawki za odbiór śmieci – uznała Regionalna Izba Obrachunkowa. Warszawscy radni PiS żądają, aby władze stolicy, której prezydentem jest Rafał Trzaskowski, jak najszybciej wprowadziły niższe opłaty za odbiór śmieci.
Przewodniczący Klubu Radnych PiS Dariusz Figura wyjaśnił na konferencji prasowej, że pod koniec zeszłego tygodnia do stołecznego ratusza wpłynęła opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej ws. wykonania przez zarząd Warszawy budżetu za ubiegły rok.
Miasto „zarabiało” na śmieciach. Ogromne kwoty
RIO odniosła się w nim m.in. do faktu, że zrealizowane dochody miasta w ramach gospodarowania odpadami komunalnymi opiewały na kwotę 1,08 mld zł, a łączne wydatki związane z odbiorem i zagospodarowaniem śmieci wyniosły 895,7 mln zł. – Zatem nadwyżka dochodów z opłat od mieszkańców wyniosła ponad 180 mln zł – wyliczył.
– RIO wskazała, że tego typu „oszczędności” nie mogą być przeznaczone na inne cele. Muszą być one wykorzystane w ramach systemu gospodarki odpadami komunalnymi – podkreślił Figura.
Zwrócił uwagę, iż RIO podkreśliła w opinii skierowanej do ratusza, że zgodnie w przepisami „środki pochodzące z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, które nie zostały wykorzystane w poprzednim roku budżetowym, gmina wykorzystuje [tj. powinna !! md ] na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu”.
W opinii RIO wskazano na potrzebę weryfikacji kalkulacji kosztów systemu gospodarki odpadami komunalnymi oraz wysokości pobieranych stawek.
– Znaczy to, że urząd bez zbędnej zwłoki powinien przedstawić projekt uchwały, która będzie stanowiła niższe ceny dla mieszkańców. Bo skoro są oszczędności w systemie, to te pieniądze powinny trafić do kieszeni mieszkańców – ocenił radny.
„Trzaskowski nieobecny”
– Te fakty są znane od dwóch, trzech miesięcy i nic w tej sprawie się nie dzieje. Mamy nieobecnego prezydenta, który nie podejmuje niezbędnych decyzji, także tych korzystnych dla warszawiaków – powiedział Figura.
Przypomniał, żeza „kadencji Rafała Trzaskowskiego nastąpił gwałtowny wzrost opłat za zagospodarowanie odpadów komunalnych”. – Dla jednoosobowych gospodarstw wynosił on nawet ponad 800 proc..
Czytaj więcej: Śmieciowy szwindel w warszawskim ratuszu na 628 mln zł. NIK zawiadamia prokuraturę [RAPORT]