Sebastian Lukomski, CitizenGO” <petycje@citizengo.org>
Muszę podzielić się z Państwem tym, co się właśnie wydarzyło.
Nie uwierzycie Państwo, jak duże zamieszanie miało miejsce tutaj, w Brukseli.
Konferencja (NatCon) organizowana przez europejskie środowiska konserwatywne to coroczne spotkanie osób publicznych, naukowców, polityków oraz organizacji w celu omówienia kluczowych kwestii politycznych i zagrożeń dla tradycyjnych wartości.
Udaliśmy się tam, aby zobaczyć, jak w tych kręgach postrzegane są kluczowe dla nas kwestie.
Dostrzeżenie, które aspekty naszych wartości są akceptowane, a które pomijane przez konserwatywnych liderów, jest dla nas niezwykle istotne. Zwłaszcza gdy wiele osób nie popiera naszych spraw, tak bardzo, jak wcześniej deklaruje.
W tym roku skupiono się na promowaniu suwerenności narodowej w duchu idei konserwatywnych.
Jestem wciąż poruszony tym, co się wydarzyło. Wyobraźcie sobie Państwo tę sytuację – pierwszy dzień, wszyscy z niecierpliwością oczekują rozpoczęcia jednej z najważniejszych konserwatywnych konferencji w tym roku.
Gdy spotkanie się rozpoczęło, dostrzegłem spory ruch na zewnątrz.
Nie przywiązałem do tego większej uwagi – pewnie jacyś lewicowi awanturnicy protestowali przeciwko konserwatywnemu zgromadzeniu – taki widok, to dla mnie codzienność.
Jednak sytuacja zaczęła się komplikować, gdy na scenę wszedł gość specjalny, Nigel Farage, architekt ruchu Brexitowego i znacząca postać w europejskiej polityce konserwatywnej.
Cóż, nie minęło 5 minut jego wystąpienia, gdy nagle wtargnęła policja i ogłosiła natychmiastowe zakończenie wydarzenia.
Funkcjonariusze zabarykadowali też wejście do budynku!
Mimo ciągłego zamieszania przy drzwiach kontynuowaliśmy konferencję, ignorując obecność policji, ponieważ byliśmy pewni, że nie robimy nic złego ani niezgodnego z prawem.
Wydaje się, że wszyscy dosyć szybko postanowili postąpić tak samo – NIE opuszczać miejsca spotkania, ale zmusić policjantów do wyrzucenia nas siłą, i pokazać światu, na co ich stać!
Tymczasem Farage kontynuował swoje przemówienie w atmosferze rozgrywającego się dramatu, krytykując władze Brukseli za ich „potworną” próbę uciszenia naszych głosów.
Mogą mi Państwo wierzyć lub nie, ale oni próbowali odciąć zasilanie, aby go powstrzymać!
To wyglądało jak prawdziwa konfrontacja, taka, podczas której człowiek czuje, że jest świadkiem czegoś ważnego.
Policjanci nie zamierzali używać siły, jednak nie wpuszczali nikogo do budynku. Całe miejsce przekształciło się w rodzaj fortecy, z nami uwięzionymi w środku.
Nie mogliśmy nawet dostać jedzenia, ponieważ firma cateringowa nie została wpuszczona. Musieliśmy wszyscy wytrzymać na skąpych przekąskach.
Całe wydarzenie trwało do popołudnia i ze względu na policyjną blokadę nie mogliśmy opuścić budynku. Niektórzy prelegenci i goście nie uzyskali nawet dostępu.
Sytuacja praktycznie mrożąca krew w żyłach, prawda?
W tym momencie policja nieustannie podkreślała, że działa z troski o bezpieczeństwo publiczne, sugerując potencjalne zakłócenia spowodowane planowanym protestem przeciwko naszej konferencji.
Tak naprawdę, myślę, że dotarło do nich, jak skandaliczna była ich poranna interwencja i chcieli się jakoś wytłumaczyć.
Taki widok miałem z wnętrza budynku. To jest nie do pomyślenia!
Na szczęście właściciel miejsca, wykazał się odwagą i zawarł w ostatniej chwili porozumienie, dzięki któremu wydarzenie mogło być kontynuowane pomimo ogromnej presji ze strony władz, które chciały je zamknąć.
Sytuacja była co najmniej dynamiczna.
Wieczorem nie byliśmy nawet pewni, czy następnego dnia zostaniemy wpuszczeni z powrotem.
Później, gdy już straciliśmy nadzieję, belgijski sąd administracyjny rozpatrzył nasze pilne odwołanie i wczesnym rankiem następnego dnia wydał korzystny wyrok.
Interwencja policji miała miejsce na polecenie Emira Kira, burmistrza tej dzielnicy Brukseli, który twierdził, że konferencja gości osobistości z „konserwatywnej, religijnej prawicy”.
Dodał także, że wizja organizatorów jest „nie tylko konserwatywna, ale także wroga wobec legalizacji aborcji, związków jednopłciowych itp., oraz wspiera suwerenność narodową”.
Nie mogę tego zrozumieć – oni w sposób jawny robią wszystko, co w ich mocy, aby zagłuszyć inną narrację niż ich własna – to przypomina praktyki totalitarne!
Nie oszukujmy się – tutaj chodzi o coś więcej niż tylko kaprys lewicowego burmistrza brukselskiej dzielnicy.
Ta sytuacja wyraźnie pokazuje, że pewne rzeczy są w Brukseli po prostu zakazane.
Znam to miasto bardzo dobrze – pracowałem tu przez kilka lat i wierzcie mi Państwo, to miejsce jest wyjątkowo nietolerancyjne.
Jeśli przyjadą Państwo do Brukseli, prezentując inny punkt widzenia, szczególnie na temat Unii Europejskiej, to zostaną Państwo dosłownie uciszeni. Przyznam, że sam doświadczyłem tego na własnej skórze.
To zadziwiające, jak szybko rozwinęła się ta cała sytuacja. Jednakże takie praktyki nie mają miejsca tylko tutaj; słyszałem o podobnych przypadkach w Szwajcarii, a w całej Europie uciszanie konserwatystów staje się coraz bardziej powszechne.
Mimo że sprawiedliwości ostatecznie stało się zadość, wydarzenia, które miały miejsce, pokazały, czym tak naprawdę jest europejska demokracja.
Wydarzenia z 16 kwietnia były brutalnym przypomnieniem tego, jak kruche mogą być nasze wolności i jak szybko mogą zostać zakwestionowane, szczególnie w przypadku osób takich jak my, którzy głoszą i wierzą w konserwatywne wartości.
Musimy pozostać czujni.
Ten rodzaj autorytarnej cenzury, który znam z własnego doświadczenia, należy do ciemnych rozdziałów historii Europy, a my nie możemy pozwolić na jego powrót.
Musimy pozostać silni i walczyć o wolność i demokrację.
Na ten moment odczuwam ulgę, że udało nam się zorganizować konferencję i kontynuować dialog pomimo wszystkich przeciwności. Jednak w obecnych czasach nic nie jest pewne.
Jeszcze raz serdecznie Państwu dziękuję za wszystko, co Państwo robią,
Sebastian Lukomski z całym zespołem CitizenGO
PS Pozostańcie Państwo czujni i zaangażowani! Jak widzieliśmy dzisiaj, nasze podstawowe wartości są atakowane, a próby uciszenia naszych głosów się nasilają. Państwa wkład w nasze kampanie na rzecz obrony życia, rodziny, wolności i kluczowych wartości, takich jak wolność słowa, jest teraz ważniejszy niż kiedykolwiek.
Wspierając nasze działania, odgrywają Państwo kluczową rolę w naszym wspólnym sukcesie. Razem możemy wywrzeć znaczący wpływ – dziękujemy za Państwa niezłomne wsparcie i za to, że stoicie razem z CitizenGO w tych przełomowych czasach!
Więcej informacji:
Policja przerwała konferencję konserwatystów w Brukseli
Więcej informacji w języku angielskim:
NatCon Brussels Opens New Front in EP-Election Campaign: The Fight for Freedom of Speech
Free speech PREVAILS for “NatCon”: Belgian court strikes down order shuttering conservative conference
Brussels ban on conservative conference featuring Farage OVERTURNED after ‘totalitarian’ attempt to cancel right-wing voices
https://www.gbnews.com/politics/brussels-nat-con-ban-high-court-ruling-farage
NatCon Cancellation Attempt Shows Rising Threat to Free Speech in Europe
https://archive.ph/enyjT#selection-2533.0-2536.0
Farage and Orbán’s Brussels jamboree descends into mayhem amid police siege
========================
mail:
Nie trzeba wierzyć.
Przecież już sama pandemia kowidowa była dowodem totalitaryzmu.